poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 06.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Wiersz - tytuł: migdały niebieskie
ciągle o nich myślę; miotam się jak mały kazio po dużym piwie;
dziwnie nie mogę sobie znaleźć miejsca

wyrastają im włosy blond; długie, niepokojąco zgrabne nogi;
nawet oczy się... wykluwają, modre; nie wyobrażałem sobie,
że migdały okażą się kobietą, której dotknę, z którą będę

te niebieskie, symbol rozmarzenia i oczekiwania, że proza
życia - zamiast kolejnego odcienia szarości - ujawni nową,
zaskakującą barwę, zdawałoby się, nie istnieją; ale niekiedy
zdarza się je spotkać

mimo swojej namacalności, należą do świata nieistniejącego,
trwają zawieszone w sennych rojeniach- dopóki żyją we mnie
pragnienia i tęsknota

wiem, one są naprawdę
Dodane przez wiese dnia 12.12.2010 02:34 ˇ 35 Komentarzy · 1582 Czytań · Drukuj
Komentarze
IRGA dnia 12.12.2010 07:41
Usidlon peel, usidlon. Cudowna ta pewność odnośnie migdałów... Piękny wiersz. Fruwaj pod chmurami, Różowy :)) Irga
Black Baron dnia 12.12.2010 11:02
Ty powiedz Bogu , że cię dusi , a wtedy życie cię wyksztusi ;)

Chłopak z Marsa (nie mylić z ze Sramem a raczej marsem ,- batonik )
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 12.12.2010 11:14
Migdałowo się migdali i niebiesko ,modro w oczach, och wzięło peela wzięło ,ale chyba nie na niebieskie migdały :):)
Liryka czysta wiese.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam:):)
kukor dnia 12.12.2010 11:44
początek wskazywał na pastisz.
a to miało być na serio?...
konto usunięte 16 dnia 12.12.2010 11:51
Bardzo subiektywnie powiem, ze nie lubie takiego tonu - na poly starego bajarza, na poly mantora. Pomysl (chyba) fajny, ale calosc do mnie nie trafia.
Milego, J.
konto usunięte 16 dnia 12.12.2010 12:05
*mentora
Elżbieta dnia 12.12.2010 12:06
Zamigdaliłeś trochę Smoku, oj zamigdaliłeś ;), zwłaszcza z modrymi oczami, które im się wykluwają :) ale, że Cię lubię, to pozdrawiam serdecznie :)
Wojciech Roszkowski dnia 12.12.2010 12:16
Oj, wiese, wiese ;)

Chyba zrozumiałem, na czym to polega (to wierszowanie).

W czwartej cząstce raczej bym nie odcinał inicjalnej partykuły przyzdaniowej. Ewentualny odczyt "namacalności należą" można wykluczyć, natomiast w przedstawionym zapisie sugerujesz, że cechą świata nieistniejącego jest namacalność - co, jak mniemam, nie było zamiarem, mówisz tu o szczególnym wyjątku (choć jednocześnie dość pospolitym, mimo wszystko):)

Pozdrawiam
Oxie dnia 12.12.2010 12:17
Niepokojąco zgrabna kontynuacja;))
Ukłon i migdał na drogę.
ALUTKA dnia 12.12.2010 12:59
migdalisz - a ja szczekam :)
inny dziś -
buź
otulona dnia 12.12.2010 13:36
Papierek lakmusowy :),
żeby tylko nie były gorzkie.

Dostałam bodajże w siódmej klasie podstawówki na zakończenie roku książkę pt" Niebieskie migdały" ( czy jakoś tak podobnie - " O niebieskich migdałach"). A to była książka z momentami ;). Aż się zadziwiłam jakie to książki kupują w ramach nagród.
Serdeczne hej, hej :)
JagodA dnia 12.12.2010 14:16
migdalisz kaziu, migdalisz
rojenia senne rodem z fabryki tworów idealnych.
nowa p(r)oza życia, o zaskakującej barwie /jeśli/, okazałaby się, zapewne - dość szybko, kolejnym odcieniem szarości. bo przecież
nie chodzi o to, żeby fizycznie dotknąć, chodzi o to by pozostać
w świecie pragnień i tęsknoty, i... stamtąd/tam mentalnie dotykać wytworu swojej wyobraźni.
jest niewymownie piękny, nie wymaga życiowych zmian, poświęcenia, zrozumienia. nie rozczarowuje.
nie opuszcza, nie starzeje się, nie ogałaca z marzeń,

kaziu, obudź się. zryp kazia - z werwą.
tu ziemia

hej
nitjer dnia 12.12.2010 14:42
Przeczytałem na równi z zainteresowaniem, jak i przyjemnością.

Pozdrawiam.
kropek dnia 12.12.2010 14:57
zamiast kolejnego odcienia szarości - ujawni nową,
zaskakującą barwę,


Dyzio marzyciel? niekoniecznie!
lubię to twoje bajdurzenie, które wcale bajdurzeniem nie jest,

ściskam, aż po pisk z pysk :)
Bogdan Piątek dnia 12.12.2010 15:22
Musi być blond?:)Niech zaistnieją realnie w Twoim świecie. Serdeczności.
wiese dnia 12.12.2010 15:36
IRGA
toś Ty znawczyni sideł, paści, wilczych dołów, klatek,
więcierzy, niewodów; kurna, to samołówka była :) dzięki

Angus
z Bogiem, synku przyczajony :) hej

Jotek
bo z migdałami nigdy nie wie się :) dzięki

kukor
As You Like It ? :) dzięki

Józefina
ostatnim będę, który ośmieli się zachęcać Cię do polubienia
wbrew sobie samej goryczy migdałów, Józefino :) dzięki

Elżbieta
lubisz bo czytasz? czytasz bo lubisz? lubisz więc czytasz?
dalej nie pytam, bo w ślepym zaułku utknę :) dzięki

Wojtek
bud' l'ubieznyj, zdradź mi to, do czego doprowadziła Cię przenikliwość znana powszechnie :) może będzie mi łatwiej ?
l'ubieznyj, jak wiesz. oznacza-grzeczny, nie ma tu dwuznaczności :)
uwikłałeś mnie, prostego chłopa, w meandry interpunkcyjne,
przecinek był intuicyjny, wierzę Ci, choć czytam inaczej :) dzięki

Oxie
Tobie rad niósłbym ciszę, niepokój podrzucając innym :) dzięki

Alutka
już nie szczekaj, daj się pogłaskać; miękko czule i delikatnie
robił to będę, foi :) dzięki

Natalia
za późno. ćmathalie, dawno temu ległem otruty po mostem
d'avignon; zręcznie zaserwowany HCN; rodzynki z migdałami :)
dzięki
a mi nic nie dawali w szkołach, do kąta stawiali, za drzwi wyrzucali,
mamę dręczyli; dziewczynkom zawsze łatwiej :(

JagodA
pójdę za Tobą aż na koniec świata, migdałowo-jagodowego :) dzięki
zalesianin1 dnia 12.12.2010 16:32
Ja jedynie dziękuje za dedykację dla małych Kaziów. O piwko się pokuszę. Na piwko się skuszę. Pozdrówko, Kazik1
ALUTKA dnia 12.12.2010 17:09
Głaskanie - zawsze :)
bols dnia 12.12.2010 19:10
wiese, obserwuję z dużą uwagą i -nie przeszkadzam,

pozdrawiam;)
Jędrzej Kuzyn dnia 12.12.2010 19:16
naprawdę to są migdały z biedronki
posypane czekolada i cynamonem, albo same
za trzy złote
palce z nimi lizac
i nie myśleć o niebieskich bo mogą
okazać sie czerwone
Pozdrawiam
wiese dnia 12.12.2010 20:02
Nitjer
wiem, dzisiaj nie udało mi się
prosić o pomoc; mimo prowokacji
Wojtka :) dzięki

kropek
dobrze, że kropki są nieduże, w przeciwnym razie
taki niewinny uścisk kropkowy mógłby zmurszałe
członki nadwerężyć :) dzięki

Bogdan
nie musi, ale Ty nie wierzysz, że takie były :) dzięki

kazik1
nie być taki skromny, za nami dziedzictwo wielkiej urody:
k. I sprawiedliwy, k. II odnowiciel, k. III wielki, k. IV jagiellończyk,
kazimierzo-jan, ale nim chwalić się nie możemy, i innych wielu,
wśród nich kazik deyna; piwko to pewnie, byle z vyczepu :) dzięki

bols
Twoja obserwacja uczestnicząca mogłaby być wielce inspirująca :) dzięki

Jędrzej
Ty to masz ale wyobraźnię ! o czerwonych pająkach wiem wiele,
o czerwonych migdałach? kurna, nic prawie dzięki
abba dnia 12.12.2010 21:24
tak, te blond, z długimi nogami na wybieg...takie to mają mężczyźni wymagania i marzenia, a reszta pań? No, dobra, dobra...Leciutki ten wiersz i nie widzę tu sprzeczności pomiędzy namacalnością a nieistnieniem, bo wiersz mówi o takich męskich rojeniach, gdzie zaciera się granica między tym wszystkim. Mam drobne uwagi do długości zdań, ale to akurat Autor chyba wie, z ukłonami
wiercipieta dnia 12.12.2010 23:10
wiese: a pięta razem tym przemilczeć woli, szumi jej, tłumi, nie gra, nie płynie. może myśli ma inne o tej godzinie... waści szacowny szmoku w jakieś zakole rzeki siem wwirzył i wypłynąć ni du du? ;) piętaszkowy :)

P.S. muszę cuś jesce: JagodO: z całym szacunkiem i wszelkim innym: jeśli nawet nie chodzi o to by złapać króliczka lecz go gonić, to fizyczne dotknięcie, muśnięcie... jest jak najbardziej na tak - tyko skłania ku bardziej - chiba :)
JagodA dnia 12.12.2010 23:18
wiercipieta
ależ dokładnie o tym napisałam, być może na okrętkę. a jednak ;)
-> prosząc kazia by zrypał kazia. marzyciela only
a tak swoją drogą bardzo dobrze opisany przypadek.

pozdrawiam :)
wiercipieta dnia 12.12.2010 23:45
JagodO :D przypadek.. fajne słowo swoją drogą :)
pozdrawiam równie, acz piętowo-malinowo (mam ochotę na..) :))))
wiese dnia 13.12.2010 02:58
abba
avis rara
ja się staram :)
cieszę się tym bardziej, że poza Natalią
chyba nigdzie więcej śladu nie zostawiłaś :) dzięki

wiercipieta
oj, spoko, pięto,
dzisiaj nie święto :) dzięki

Alutka, JagódkA i pieta malutka
migdały pieszczoty i rozmowa krótka
Idzi dnia 13.12.2010 06:59
Do koga ten "mały Kazio" po duży piwie tak się migdali. Niech to zostanie jego słodką ( nie migdałową ) tajemnicą. Dobrze, że uznał "prawdziwość" ich istnienia.
Hej!
JagodA dnia 13.12.2010 08:00
Idzi
do tej, za którą tęskni, której pragnie...
ja, jako dobra koleżanka, życzę kaziowi, żeby wróciła lub
żeby odnalazł tę właściwą, jedyną - z nogami do samego nieba
i całą resztą przymiotów niezbędnych

:)
wiese dnia 13.12.2010 08:25
Idzi
ciekawość pierwszy stopień do piekła :)
Ty, poważny, stateczny naprawdę wierzysz
w niebieskie migdały z włosami blond do pięt ? eh :)

Idzi, JagodA
chcecie żeby małemu kaziowi piwo refluksem wracało ?
JagodA dnia 13.12.2010 08:37
wiese
eee tam zaraz piwo i zaraz refluksem ;)
ja nie o tym wracało
ale jakby co, to 3xdziennie: sio maro nieczysta! :)))
i niech kaziu zacznie żyć, a nie śnić :)))

dobra koleżanka jestem, no powiedz! :)
miłego dnia
idę ;)
Janina dnia 13.12.2010 17:54
Och, te niebieskie migdały. Położył się Dyzio na łące, Przygląda się niebu błękitnemu. I marzy: "Jaka szkoda, że te obłoczki płynące. Nie są z waniliowego kremu. ... Co ja mówię: wiem, one są naprawdę.
Naprawdę, to uroczy ten wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
winter dnia 15.12.2010 17:19
:) pieknie wiese :) zapraszam na kompot ze sliwek o smaku gorzkich migdalow, po takim kompocie "wyzdrowiejesz" z tej gorzkiej milosci:) na zawsze! :)
ALUTKA dnia 16.12.2010 17:41
Bardzo krótka?
blondynka8 dnia 17.12.2010 13:06
ależ się pe el migdali...a warto, warto:))) oczka niebieskie, blendyna, nogi, jak...no wiesz jak co... brać, rwać, kurczę:)))
pozdrawiam w piwnym nastroju
mała kazia:)
ElminCrudo dnia 17.12.2010 16:34
Ba, przed mrozami chronić, laryngologa unikać, bo mógłby wpaść na pomysł usuwania, za wiele nie dotykać, za często nie pokazywać, a czasem trzymać, jak największy skrab, w absolutnej tajemnicy, chyba że, chyba, że ukończyłeś kurs na ochroniarza -:) wtedy są kompletnie i w komplecie bezpieczne pozostając szalenie niebezpiecznymi. Pozdrawiam -:) Elm
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67221659 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005