poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: Jest taki wiersz z malowidłem.
Jest taki wiersz z malowidłem.


Na obrazie krzywe schody do jasnej bramki domu Numer 7.
Latarnia pochyla klosz i wypatruje tego, co powinno zostać.
Dlatego wygina się na płótnie w pałąk i wytęża żarówkę.
Brak porzuconych w pośpiechu drobiazgów, jedynie
siódme niebo w niszy, bardzo "niewyobrażone", jedynie
kręte, nierówne stopnie. I ławeczka na dwoje, jak chwila.


Ona przynosiła kolory, światłocienie, kreseczki, kropki.
On zatrzymał się między wersem, a wyliczaniem sylab.
Zbierał plamki, punkty malowane. Zgarniał w szeroką garść.
Tak chłopcy zamykają w dłoniach chrabąszcze, polne koniki, motyle.
Przykładał ucho i słuchał chrobotania kolorów, potem prostował palce
i zwracał wolność skrzydlatym farbom. Powoli znikał za bramką.

Nikt nie wie kiedy pisał o glince kaolinowej, o telefonie i Walerii.
Latarenka pamięta na dwoje olejne obecności w uliczce,
pod schodami pękatego domku, w kominie ze świerszczem.
Wrócą na swoje miejsce. Ona do sztalug, on wierszami.

/ Zielona Góra 15-01-2011 /
Dodane przez ElminCrudo dnia 16.01.2011 11:28 ˇ 18 Komentarzy · 908 Czytań · Drukuj
Komentarze
moderator4 dnia 16.01.2011 11:33
Autorka, Pani ElminCrudo napisała też i poprzez "dodaj wiersz" nadesłała swoje refleksje oraz uwagi, które poniżej w całości przytaczam:

" ***

Osiemnastego stycznia 2008 roku w witrynie Wywrota ukazują się strofy Marka Dunata pisane do malowidła Joanny Krzepiny
http://ef.art.pl/show.php?id=18386&typ=1


ławeczka

zaplecione cienie przenikają rynny kamienic
siadają na ławeczkach niemocnych
oparciach samotnie
przepraszają nawzajem powietrze

kocie łby za rogiem krzyczą stukaniem
zaczarowanej bezkonnej opiekunki
wędrowców nocy w wiatr co przysiadł
na skraju
zdmuchuje z latarń resztki poezji
obrazki z laurek na ścianach wietrzy
po schodach wdrapują się oddechy poetów
by w niebo spaść
na drugą stronę

zaproście i mnie malarze
niech siądę
w noc opuszczę nogi

/ "ławeczka" - Marek Dunat /

Rok później, po dwudziestym pierwszym stycznia, Marka już nie ma. Zostają wiersze, prace w galerii, nagranie MP3, jego relacja o Tygodniu Kultury Beskidzkiej w Szczyrku. Zostaje zaskoczenie, że można tak nagle odejść, wykonać telefony, dodać swój głos w dyskusji na forum, skomentować kilka utworów, wkleić swój wiersz, a potem przestać.

Kiedy myślę o Marku Dunacie, myślę o nim, jak o człowieku w biegu, trochę jak o góralu w wyścigu z czasem. Nie umiem pozbyć się wrażenia, że poszedł coś załatwić, dowiedzieć się, sfotografować, zobaczyć jeszcze, bo warto.

Nie otwieram za często Wywroty, bo łapię się na tym, że szukam jego aktualnych wpisów, które już nie nastąpią. W takich chwilach muszę jeszcze raz ganić siebie, przypominać sobie, że nie zadzwoni i nie zaczniemy od nowa pogaduchy o witrynie, ani o tym czy słusznie jakiś tekst wciąż wisi w poczekalni, ani o tym co myśli prawdziwa Ewa, a potem o tym czego nie myślą wszystkie rajskie Ewki. I o lekach, o testowaniu, o biciu serca, jednego, i to w odniesieniu do leków, do testowania, klinik i lekarzy, tego co zostaje, i ile, więc nie trzeba uronić żadnej kropli, bo jest nawet w zapachu cebulowej zupy.

Rozmawialiśmy o życiu, czasem poprzez śmierć. Konkretną, jedno osobową, markową, bo Marka. Gdy o niej zaczynał nie było już miejsca na moje słowa. Widocznie ktoś kiedyś musiał zamienić się w słuch, trzymać słuchawkę, z której wyciekały zasinienia, brak pełnego oddechu i kilka królików doświadczalnych. Trzymać słuchawkę i nie przerywać żadnym głupim słowem. Tak czułam, chociaż Marek nie prosił mnie o nic. Twardy i dumny człowiek, poeta. Nie prosił, po prostu zaczynał mówić o wielu sprawach, a one strużynami zdań spływały i zatrzymywały się przy specyfiku, dzięki któremu jeszcze ma szansę na wiersz, na myśl o następnym zjeździe grupy poetyckiej, na apetyt na pogodę, i oglądanie obrazów, i czytanie. Słuchałam i wydawało mi się, że nadal lepi kaolinowego Boga.

27 lipca 2008

trio

dnia pierwszego
lepię boga z glinki kaolinowej
z gałązek osiki
wyplatam jego ręce
oczy wypalam na wylot
w niebo niewyobrażone

dnia drugiego
stwarzam ziemię
matkę
utrzymankę
kochankę

świtu trzeciego zasypiam

zmartwychwstając

/ "trio" - Marek Dunat /


W wierszu pisał o trzecim świcie, o zasypianiu dla zmartwychwstania. Mijają stycznie, nie mijają tamte rozmowy. Nie byłam jego kumplem, ani kimś, z kim ludzie przyjaźnią się natychmiast, od pierwszego słowa. Nie byłam nawet rozmówcą, bo bardziej słuchaczem.
W domyślnym wymiarze trzeci świt chyba schodzi czasem po schodach domu Numer 7. Mógłby się przysiąść tam, gdzie otwarte okno komputera, zagadać do Pani Walerii:
http://www.digart.pl/praca/1785763/Pani_Waleria.html


Strony z wierszami Marka Dunata:
http://www.knowacz.pl/wiersze/dunat/dunat_0101.htm
http://www.poezja.org/debiuty/poems.php?wierszeautora=13830
http://host-89-191-164-240.tvteletronik.pl/dunat/"


Moderacja prosi Autorkę o umieszczanie w przyszłości tego rodzaju - jak najbardziej wartych czytelniczej uwagi - przemyśleń nie w okienku wierszowym, a w swoim pierwszym odautorskim komentarzu. Okienko wierszowe z natury rzeczy służy bowiem jedynie do prezentacji treści wiersza, a miejscem dla refleksji dotyczących przyczyn jego powstania, źródeł inspiracji etc jest jednak okienko komentarzowe.

Pozdrawiam Autorkę i Czytelników.
ka_rn_ak dnia 16.01.2011 11:58
dobry wiersz, ciekawy malowniczy liryczny obraz. ten autorski komentarz może niepotrzebnie odziera go z tajemnicy choć w dużej mierze uzupełnia, dobrze że uzupełnia a nie dopowiada.
pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 16.01.2011 12:06
Elmin,wiersz bardzo dobry, przeniknął mnie dreszcz, chyba telepatia -wczoraj pomyślałem o Marku Dunacie...
Pozdrawiam mocno poruszony.
Elżbieta dnia 16.01.2011 12:29
Chylę głowę. Są wiersze, które zachwycają, i do których się wraca; ten wiersz do takich zaliczam! Również z prawdziwym zainteresowaniem przeczytałam komentarz odautorski. Wprawdzie mógł być podany link lub inna forma zapoznania się z ciekawą treścią, ale umieszczenie go pod wierszem ułatwia czytelnikowi koncentrację.
Autorce dziękuję za czas spędzony interesująco i przyjemnie.
Pozdrawiam serdecznie
wiese dnia 16.01.2011 13:11
nic nie śmiem, Elm

ukłon
aniwax dnia 16.01.2011 13:20
Nie ujmując i nie przydając nic wartości, tyle literackiej, co twórczej, ten wiersz zatrzymuje i utrwala coś więcej z relacji międzyludzkich.
sykomora dnia 16.01.2011 14:12
Przeczytałam tylko wiersz i zachwycił, ożywił nieznane, a potem komentarz autorski. Wrażenie zostało wzmocnione. Bo są takie istnienia, zupełnie jakby się brały z wiersza.
kropek dnia 16.01.2011 14:45
i jedno i drugie piękne. jestem pod wrażeniem,
będę powracał tu, tak bliskie mi klimaty dajesz,
pozdrawiam
kozienski8 dnia 16.01.2011 14:57
Rzadko tutaj zaglądam, ale staram się czasami podpatrywać dobry warsztat pisarski, a, ze trafiłem na taki tym bardziej, nie tylko dla wiersza, może bardziej dla Marka, tez go poznałem na wywrocie, wspominałem już tutaj o nim, mało i krótko się znaliśmy, ale polubiliśmy jak górale, Dzięki Elm za przypomnienie i piękne słowa, pozdrawiam wszystkich, a Markowi.. hm.. On wie..
Paweł Loba dnia 16.01.2011 15:36
OK wiersz ładnie opisujący ... brakuje tylko przesłania, które gdzieś jest między wersami, niekoniecznie wyraźne i istotne; ale warto było się zatrzymać :)
ElminCrudo dnia 16.01.2011 17:33
Moderatorze 4
- dziękuję, chciałam zamieścić kilka słów więcej, już będę pamiętać w jaki sposób to uczynić. Dziękuję ogromnie.

Wszystkim czytającym i komentującym dziękuję bardzo, bardzo - za pochylenie się, za kilka słów do autorki. Zachęcam do czytania wierszy Marka, do odwiedzania galerii Joanny, otwierania komentarzy poczynionych w witrynach, głównie w Wywrocie. Wiem, że wielu, którzy zetknęli się z poetą - czyni tak, wraca, po słowa, po aurę, dla niego, i dla siebie. Społeczność piszących to wieczny spór, ale i więzi nie wiedzieć dlaczego bardzo silne, szczególne, i wielkim darem jest to, że możemy wracać, mamy dokąd, w słowo, w wiersz, w obrazy. Bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Elm
nitjer dnia 16.01.2011 18:52
Wiersz w całości interesujący. Najbardziej podoba mi się w nim druga strofka. Zatrzymał też na dłużej poruszający odautorski komentarz. Chętnie zajrzę w dłuższej chwili wolnego czasu pod zamieszczone linki.

Pozdrawiam.
Ewa dnia 16.01.2011 18:58
Chylę czoła.
Janina dnia 16.01.2011 21:06
Elmin dobrze, że napisałaś ten wiersz. Od tej pory nie nosisz go sama.Pozdrawiam serdecznie.
Idzi dnia 17.01.2011 06:44
Jestem zachwycony i z uznaniem chylę czoła.
Pozdrawiam, Idzi
ElminCrudo dnia 17.01.2011 17:38
Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam
Elm.
JagodA dnia 18.01.2011 18:53
druga strofa wchłonęła mnie artystycznie.
trzy ostatnie wersy niezwykłe.

wyjątkowy, przepiękny wiersz. czytałam wielokrotnie i wciąż wracam.
i
dziękuję za słowo
do wiersza.

pozdrawiam
ElminCrudo dnia 19.01.2011 01:10
Dziękuję Ci bardzo, dużo dobrego wnoszą słowa zostawiane pod wierszem, tekstem.
Pozdrawiam
Elm
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271290 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005