dnia 28.04.2011 16:37
Panie moderatorze, proszę o poprawienie powtórzenia w tekście:
jest -znicze zgasił ślepy kloszard parchaty,
na -znicze zgasił niemy kloszard cuchnący
dziękuję. |
dnia 28.04.2011 16:45
Trzeci wers drugiej strofy został edytowany zgodnie z sugestiami Autorki.
Pozdrawiam. |
dnia 28.04.2011 19:01
"teatr życia zamknięto
gra skończona"
Tak, teatr życia zamknięto, co nie oznacza,że życia tu nie ma.
Jest - pełnią tętni. Inną pełnią. "Piaskowiec bez kości" podadzą. Niech zazgrzyta w zębach. Tylko nic nie mówi się o kawusi.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 28.04.2011 19:25
kazik1 - - dziękuje za komentarz, a na kawusie zawsze mogę zaprosić w realu, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.04.2011 19:39
Pan moderator4 proszę o poprawienie tekstu:
jest - gdzie tuliły się do siebie lesbijki,
winno być - w mgle tuliły się do siebie lesbijki
dziękuje bardzo, pozdrawiam. |
dnia 28.04.2011 19:43
;))0 Przeczytałam i...przeczytałam - czyli jest dobrze!;)0
Jeśli zaś klucznikiem Rębajło - Gerwazy
niech siecze po piętach, aże do ekstazy...
Pozdrawiam - i uśmiech zostawiam. M |
dnia 28.04.2011 19:49
bombonierko przesłodka - dziękuje za komentarz i pozdrawiam bardzo słodko. |
dnia 28.04.2011 20:11
Kawal dobrej roboty! Bogaty i przemyslany utwor. |
dnia 28.04.2011 20:24
Pawle - dziękuje za komentarz.zmuszam się do pracy nad tekstami, idzie mi to topornie, ale może się wprawię i wejdzie mi to w nawyk. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.04.2011 20:36
Przedostatni wers czwartej strofy został edytowany w myśl wskazań zawartych w odautorskim komentarzu.
Miłego wieczoru życzę :) |
dnia 28.04.2011 20:38
moderator4 - dziękuję, także życzę spokojnego wieczoru, pozdrawiam. |
dnia 28.04.2011 21:40
Marylo, jakże przejmujący wiersz...Dla mnie - szczególnnie trzecia strofa - kursywą, dostrzegam w niej obraz bezsensownej przemocy, nieuzasadnionego okrucieństwa...I to zakończenie, gdzie śmierć od życia dzielą mury milczenia...Według mnie - świetny. Poczytałam kilka razy, z dużą przyjemnościa, choć zamyśliłam się, czytając, wcale nie wesoło...Mnóstwo serdeczności, Marylo, Ewa |
dnia 28.04.2011 21:50
Ewo - - dziękuje za komentarz.ta trzecia część, o której piszesz jest wzięta z autopsji. pamiętam jak dawno, dawno temu / brzmi jak bajka/, będąc kilkuletnia dziewczynką babcia mojej koleżanki,dała nam trzy małe kotki do utopienia, ślepe. chodziłyśmy z nimi koło głębokiego rowu melioracyjnego i płakałyśmy okrutnie. to było straszne przeżycie. w końcu sama je utopiła, a my beczałyśmy jeszcze kilka tygodni. wtedy kotka, matka kociąt, rzuciła się za nimi do wody, ale nie zdołała je uratować. jest problem , co robić z taka ilością niechcianych kotów? |
dnia 29.04.2011 00:10
Panie moderatorze4 proszę o zmianę tytułu wiersza, na W MIEŚCIE PRZEKLĘTYCH DUCHÓW. dziękuje bardzo. |
dnia 29.04.2011 00:24
Dotychczasowy tytuł "W MIEŚCIE DUCHÓW" uzupełniłem o słowo "PRZEKLĘTYCH". |
dnia 29.04.2011 07:11
MARYLU, jakże inaczej niż dotąd. Ileż tu tropów i świetnie dobranych rekwizytów. Niebanalna konstrukcja. Podoba mi się, nie tylko mnie, ilość wyświetleń to potwierdza.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 29.04.2011 08:28
zaskakująco, ciekawie, fajna zmiana rytmu w ostatniej:
pozdrawiam |
dnia 29.04.2011 11:04
Idzi - dziękuję za komentarz. tamten styl trochę mi się "przejadł", czasem będę wracała.jakaś odmiana jest potrzebna każdemu czytelnikowi i piszącemu. pisałam wielokrotnie, że muszę przejść przez pewne etapy rozwoju. spóźnione ale jednak, w sposób spontaniczny. a co do ilości czytających? może zwykła ciekawość wywołana przez tytuł działający na podświadomość. pozdrawiam serdecznie.do miłego. |
dnia 29.04.2011 11:06
bols - dziękuję również, za odwiedziny i ciekawy komentarz. pozdrawiam serdecznie w ten piękny wiosenny, wrocławski poranek. |
dnia 29.04.2011 11:21
Ciekawe jakiej orientacji będzie kostucha jak przyjdzie po mnie:), byle nie przyszedł facet, bo wtedy nie zejdę:),bardzo dobry wiersz, pozdrawiam. |
dnia 29.04.2011 12:12
Świetny wiersz Marylo. Ma swój posępny nastrój i gdy się czyta go na głos można smakować słowa.
pozdrawiam |
dnia 29.04.2011 12:52
Bogdanie - mam nadzieję, że kostucha ze względu na wiek, będzie miała demencję i zapomni o Tobie. życzę nieustającego zdrowia i pozdrawiam serdecznie, wraz z podziękowaniami. |
dnia 29.04.2011 12:55
darso - dziękuję za odwiedziny i komentarz. życie, to różne wyobrażenia, kreacje i wcielenia. raz w mroczny nastrój, raz w sielankowy. oby nie było za słodko. pozdrawiam serdecznie |
dnia 01.05.2011 22:15
bnrrrr aż się będę bała spać - tak porządnie potrafiłaś nastraszyć, ale nic to, jak się zjawi, no to poślę jej psia mać! i zdrowaśki ze dwie trza będzie odprawić.
Dobry. Z pozdrówkiem i zdrówkiem na majówkę czas. |
dnia 02.05.2011 19:14
Mario - dziękuje za komentarz. czasami przychodzi potrzeba zmiany klimatu. myślę, że czas się przyzwyczajać do moich różnych form. nie lubię długo trwać w jednym stylu. pozdrawiam Cie serdecznie z majowego wrocławia. |