Postów: 124 Miejscowość: Bartoszyce Data rejestracji: 27.08.08
Dodane dnia 21.08.2009 22:45
Dorotko, trochę tak, trochę nie. jak we wszystkim, nie zabraknie krzykaczy i malkontentów. no i co z tego? niechaj narzekają sobie, rozdrapują pierś. o wszystkim warto mówić, bez obawy. tylko krętacz lub człowiek złych intencji boi się rozmowy, także dyskusji z argumentem w dłoni.
jestem za. :)
Postów: 123 Miejscowość: Poznań Data rejestracji: 30.10.08
Dodane dnia 19.08.2009 17:39
Przez cały czas nie zabierałam głosu w dyskusjach, więc może teraz coś dodam.
Dla mnie ten portal był pierwszym kontaktem z wirtualnym poetyckim światem, który kiedyś mocno idealizowałam stąd tez i moja dążność do realności jak również lekki szok hihih Teraz zaglądam tu z wielkiego sentymentu do ludzi, których tu poznałam i do poezji, (bo miałam swoich ulubionych autorów) w nadziei że coś nowego się pojawi. Dobrze, że sporadycznie pojawiają się ciekawe wątki i recenzje i tu wypada podziękować tym co to inicjują.
Najbardziej śmieszy mnie zarzut, że ktoś kto cokolwiek robi czy mówi to jest posądzany o lansowanie albo o kumoterstwo. Poruszam ten temat, bo już to padło wobec Bronka, no i pewnie dotyczy wszystkich tu rozmówców, a praktycznie wszystkich obecnych na portalu jeśli cokolwiek wkleili albo skomentowali. Dobra siedźmy więc w domu zabitym dechami i co ? albo pracujmy, twórzmy, rozmawiajmy i pomagajmy sobie. Jak ktoś chce uderzyć to pretekst znajdzie a jak nie, to go wymyśli. Można odróżnić naturalność bycia, funkcjonowania w społeczeństwie od próżnego czasem lansu na siłę i za wszelką cenę.
Christos to prawda, że nie może podobać się wszystko, ale może podobać się kilka różnych gatunków a w ramach nich mogą być słabe wiersze i wiersze na dobrym poziomie i to należy rozróżniać.
Ja na początku czułam się niepewnie, szybko odkryłam, że kwestia mówienia sobie prawdy jest związana ze stopniem zażyłości albo z większą odpowiedzialnością za słowa, które należy uargumentować. Większość autorów uważa się za nieomylnych, więc najłatwiej jest pochwalić i zniknąć nie rodząc dyskusji i nie prowokując obrazy majestatu, zaogniając atmosferę. Choć są tacy co to lubią - no ja niestety nie lubię. Komentując już wiadomo było komu można coś podpowiedzieć, a kogo omijać szerokim łukiem, aby nie być posądzonym o odwet, no chyba że wiersz był dobry i można było z czystym sumieniem wyrazić zadowolenie z przeczytania. Kolejna sprawa to jest to nasz subiektywny odbiór, czasem uzależniony od samopoczucia, od pory dnia, nie wspominając już o wiedzy i świadomości tematu. (nie dotyczy to tekstów wtórnych czy z błędami składniowymi) Kolejny temat to rzetelna krytyka i krytykanctwo, które tez chętnie uprawiano.
Ano zaglądam na PP dlatego, że wiele się tu nauczyłam, zweryfikowałam jak ja to nazywam swój instynkt poetycki. Było to możliwe dzięki tym wszystkim którzy odeszli dzięki ich poezji i komentarzom, niekoniecznie pod moimi tekstami. To była wspaniała lekcja i poezji i życia. Więc korzystając z obecnej przydługawej (jak to u mnie-sorry) wypowiedzi chcę Wszystkim podziękować.
Nie ważne czy odeszłam po angielsku, czy jestem, czy będę, ale kibicuję wszystkim w ich poczynaniach poetyckich, w publikacjach, w spotkaniach poetyckich, konkursach, bo przecież to nie ludzie powinni się przelicytowywać, kto jest górą , bo na górze zawsze powinna być poezja, którą ktoś chce czytać.
Mnie od dziecka uczono, że powinnam najpierw dawać coś z siebie, a później wymagać od innych, jak również robić swoje a nie patrzeć co kto robi. Tym stwierdzeniem chciałam nawiązać do tego, że podobno wszędzie na portalach jest tak samo z racji TWA - to nawet i jeśli tak - to chyba nasza indywidualność nie powinna spocząć na laurach tylko starać się aby u nas było lepiej, inaczej, a na pewno zgodnie z prawdą, a nie maśleniem wbrew własnemu odczuciu. Nie można podchodzić w sposób, że jak inni np. się nie uczą to ja tez nie będę. Nie ma przecież odpowiedzialności zbiorowej, więc każdy odpowiada sam za siebie i za to co robi, mówi i pisze.
Postów: 123 Miejscowość: Poznań Data rejestracji: 30.10.08
Dodane dnia 19.08.2009 17:19
Teraz mnie zlinczujecie, bo ja też musze się przyznać, że zaglądam na PP. Wprawdzie zmienił się trochę mój tryb pracy i obecnie nie mogę tyle co kiedyś poświęcić czasu na poezję, ale nie potrafię jej odstawić na bok Sądzę, że nie można stawiać zarzutów tym co zaglądają - tzn. że nadal poświęcają swój czas i że się interesują.
Dlatego Bronku z Obidzy doceniam to, że ten temat znalazł się znów na tapecie i to właśnie za Twoją przyczyną, kiedy już emocje opadły, kiedy każdy może sam przed sobą się przyznać co o tym sądzi jeśli nawet nie przyznaje się publicznie. Życzę Ci pomyślności i wiem, że zrobisz to co powinieneś i to co czujesz, aby najpierw być w zgodzie ze sobą samym. Pozdrawiam serdecznie
Postów: 335 Miejscowość: wrocław Data rejestracji: 26.10.08
Dodane dnia 19.08.2009 12:18
Christos, słowo manipulacja nigdy nie było blisko ciebie, więc miałam wrażenie, że twoja postawa- zaangażowana i metodycznie lonsekwentna- stanowi wystarczającą tarczę ochronną i nie dotkną ciebie słabości innych,
życzyłabym sobie czytać tu wiersze i komentarze, których jesteś autorem,
ale jedyne, co mogę, to wyrazić swój żal
Postów: 295 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 11.09.07
Dodane dnia 18.08.2009 15:28
Nie ma po co zakładać wątków. Każdy powinien we własnym zaciszu rozmyślać na ten temat, nieraz już napisałem i powtórzę, macie i będziecie mieli taki portal na jaki zapracujecie. Skoro uważacie, że wszystko jest w porządku, że właśnie na tym powinien polegać portal literacki, na czym polega obecnie PP, nie mam zamiaru argumentować i przekonywać, że według mnie gruntownie się mylicie. Skoro uważacie, że wszędzie jest tak samo i nie może być inaczej, równie dobrze możecie zostać tu i być zadowoleni, że macie taki cudowny portal.
Na pytanie dlaczego wpisuję się tu, dlaczego zaglądam itp. i in. brednie odpowiadam, że tu są nadal moje wiersze i do momentu, kiedy nie znikną zależy mi na "obraz" portalu i chcę, by każdy który zagląda wiedział, co o portalu myślę.
Jeżeli chodzi o TWA i to jest ostatni raz, kiedy to do bólu powtórzę, wbijcie to sobie do głowy, że TWA to żaden problem, od zawsze w literaturze tworzyły się i tworzyć się będą grupy wzajemnego wsparcia, bo jedni lubią surrealizm, drudzy neoklasycyzm, trzeci rymowanki itd. Jednakże po pierwsze wzajemne wsparcie to w żadnym wypadku mydlenie sobie na wzajem oczu; po drugie nigdy w życiu nie uwierzę człowiekowi, który twierdzi, że lubi wszystko jak leci, wszystko jedno jak jest wykonane, bo z drugiej strony kabla jest człowiek, którego trzeba pochwalić, bo jest on wrażliwy i broń Boże nie pomóc mu eliminować błędów, wskazać w czym się myli, w jaki sposób mógłby napisać lepiej i się rozwijać. Pochwała czyni cuda i owszem, modlitwa także. Stąd się biorą poeci. Na portalu winno być według mnie (i to także ostatni raz, kiedy to powtarzam) co najmniej 5 różnych grup literackich (nie koleżeńskich) które nie tylko wchodzą sobie w paradę, ale walczą się nawzajem zaciekle rzetelnymi argumentami, stąd się bierze postęp. Na to jednak trzeba zacząć pracować nad sobą, czytać i uczyć się. Większości jednak chodzi tylko i wyłącznie o swoim wierszu i jak zrobić tak, by go wychwalili, oraz jak tu umilić czas współużytkownikowi, niech on też ma przyjemny dzisiaj dzień, niech mu słoneczko świeci, a że utwierdzi się w błędnym przekonaniu o swojej twórczości, nic to, przecież nie o literaturę tu chodzi, a o naszą psychikę.
Pora pomilczeć, pora zadumy.
All power corrupts, but we need the electricity.
Edytowane przez Christos Kargas dnia 18.08.2009 15:37
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 18.08.2009 15:15
Powiem jeszcze kilka słów,bo jeszcze tu jestem i zaglądał będę póki ten portal będzie funkcjonował oby zawsze.Rok temu wszedłem tutaj bez żadnych przygotowań,właśnie tu!bo miałem świadomość że jest on na najwyższym poziomie,i powiem w czym rzecz,chociaż byłem na końcu,czułem się zaszczycony i pracowałem nad sobą aby piać się w górę,szedłem powoli,dzisiaj zaszedłem wysoko lecz coś jakby pękło,może i do tego dorosłem.Nie chodzi mi o osoby które były wcześniej,sam im (jak niektórzy teraz mnie)gadałem spie..laj,możne nie jutro możne nie za tydzień,ale chciałbym tutaj wrócić,nawet jak na początku,aby się mieć czego uczyć i szczycić się tym portalem i powiem na koniec wierzę ze tak będzie,bo LUDZI tu nie brakuje,pozdrawiam,B.
Dorota - obawiam się, że niestety nie :) zalewająca żółć niestety uniemożliwia myślenie :) z drugiej strony po co chcesz psuć zabawę? wbijać się z jakimś "komentarzem merytorycznym" w sam środek cieplutkiej i milusiej atmosferki? Ty barbarzyńco w merytorycznych butach! ;)
Postów: 258 Miejscowość: Łódź Data rejestracji: 12.10.08
Dodane dnia 18.08.2009 15:05
Czy jeśli założyłabym wątek ściśle o grafo - komentarzach, mogłabym liczyć na pozbawioną zapiekłości i uprzedzeń dyskusję? ...
Ech.
Edytowane przez Dorota Bachmann dnia 18.08.2009 15:05
Postów: 308 Miejscowość: Gdańsk Data rejestracji: 04.02.09
Dodane dnia 18.08.2009 14:58
Na wstępie oświadczam, że nie znam Bożeny, nic mnie z nią nie łączy, nie należę do kręgu, w którym się obraca.
BOŻENO, jeśli zechcesz wyrazisz zgodę- podpiszę się pod tym, co napisałaś.
Ja też dziękuję Niebiosom, że patrzę na świat inaczej i "nie czekam, by ktoś
skręcił kostkę, nie cieszę się, gdy inni kuleją". Irga.
Postów: 97 Miejscowość: Warszawa Data rejestracji: 22.08.07
Dodane dnia 18.08.2009 14:38
Grunt , to się mieć za kogoś lepszego Pani Magdo. Wiem ,że nie do mnie te słowa, ale pomimo, skoro bierzemy obie udział w tej dyskusji-pozwoliłam sobie.
Ja dziekuję Bogu ,że nauczył mnie patrzeć na świat inaczej - nie czekam , by ktoś skręciił koskę,
nie cieszę sie, gdy inni kuleją.
Pozdrawiam wszystkim dyskutantów i tych, którzy przygladają sie dyskusji.
Wojtek - jest taki stary irlandzki toast: "niech nas kochają ci, co nas kochają
a tym co nas nie kochają, niech Bóg odmieni serca,
a jeśli nie odmieni im serca, to niech im skręci kostkę
abyśmy ich poznali po kulawym chodzie"
:)
Postów: 97 Miejscowość: Warszawa Data rejestracji: 22.08.07
Dodane dnia 18.08.2009 14:18
Czy nieszczerzy Wojtku? Zbyt uogólniasz,zauważ ,że jesteśmy "stadni"- bronek chce być samotnym wilkiem-każdy by chciał, ale nie każdy potrafi- w bronka wierzę, tylko po- to - Tobie bronek?
Ze sforą jak wiesz , bywa różnie:) i kto Ciebie będzie czytał?- Przyjaciele?- liczysz na ich szczerość bezgraniczną?
No, Panowie, zastanówmy się ; krytyka - może być bezstronna - pomimo sympatii do autora- pod warunkiem , że on sam na taką krytykę pozwala-nie jeżąc sie przy tym srodze na każdy zarzut.
Niech zatem każdy z nas wróci pod swoje wiersze i poczyta siebie w komentarzach :)
Grupy były i bedą i nie ma na to siły. Nawet Ci , którzy tak mocno zapieraja się powiązań z innymi-
powinni to sobie uświadomić- maski zdejmijmy mości poeci:)
Chcesz krytyki?- dopominaj się o nią- chcesz głaskania- od razu widać..
Bronku- masz sporo racji- cenię sobie Twoją odwagę i prawdomówność,
ale daj spokój z tym odchodzeniem- dorosły facet jesteś- lubią Ciebie tu czytać- więc po co ta cała maskarada-wracaj i pisz.
Chcesz krytyki prawdziwej? domagaj sie jej.
Ja dziekuję, że poruszyłeś ten problem, też zaczęłam mieć obawy, czy nie pomyliłam portalu, ale póki co jest tu wielu dobrych krytyków- cenię sobie ich słowo. Więc rozczaruję poniektórych
i zostanę.
Poczekam na Twój powrót - liczę na to , że ochłoniesz i napiszesz nam jeszcze nie jeden wiersz
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)