 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: pianino |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 26.05.2008 21:54
wreszcie potęga wiersza, jest idealny wywity tak jak lubię :) czapka z głowy :)
pozdrawiam rzecz jasna :) |
dnia 27.05.2008 07:10
jedyne co mi nie pasuje to końcówka :
po latach rozejmu zawarliśmy pokój
nikt się nie wtrąca do naszych rozmów
rzadko na trzy czwarte
pomijamy taktownie temat inwencji dwugłosowych
nie wszystkie krzywdy dają się naprawić czułością
podkreśliłem to co mi nie pasuje.
Rozejm sam w sobie znaczy pojednanie "zawarcie pokoju" jest zbędne, w tym momencie robi się przegadane.
i końcówka- po co taka patetyczna prawda na końcu. Po co ta nauka, ona mnie odrzuca. Nie lepiej zostawić nie dopowiedziane ?
Radzę przemyśleć jeszcze tekst. Co jak co ale dobrze się czyta.
Pozdrawiam |
dnia 27.05.2008 09:21
Dobry tekst, podoba mi się, te traumatyczne przeżycia wplecione w Bacha, świetny koniec.
Moim zdaniem fragm: "nie wszystkie krzywdy dają się naprawić czułością" jest bardzo potrzebny, jakby odejmował nieco z ciężkości wiersza, paradoksalnie. Niedopowiedzeń wcześniej jest aż nadto.
Rozejm i pokój, coś trzeba ująć.
Nie bardzo też wyobrażam sobie naciągnięte na plecach słońce
Ogólnie jestem na tak, kolejny Twój wiersz,który mi się podoba.
Pozdrawiam. |
dnia 27.05.2008 10:49
rozejm, a pokój to dwie odrębne rzeczy.
to nie słońce jest naciągnięte tylko plecy są naciągnięte mocniej niż struna - tak to jest gdy rzuci sie okiem i chce się cokolwiek powiedzieć mądrego.
i bedę bronił tego wiersza bo jest świetny :) |
dnia 27.05.2008 10:54
Wiersz bardzo dobry r11; temat ujął mnie r11; zrozumiałam mój własny błąd w stosunku do mego najmłodszego syna.
Pozdrawiam i dziękuję |
dnia 27.05.2008 13:24
Ściślej rzecz ujmując: przez wzgląd na bliskoznaczność zaproponowałam odjąć rozejm lub pokój, a nie przez wzgląd na to, że oznaczą to samo.
Słowo: naciągniętych przeczytałam jako naciągniętym, stąd mój błąd interpretacyjny. Przejęzyczenie.
Powtórzę po raz kolejny, co by nie było wątpliwości, wiersz uważam za świetny.Broni się sam. |
dnia 27.05.2008 13:26
Myślałam o tym rozejmie i pokoju - zostawiłam, bo rzeczywiście to nie jest to samo. Rozejm - to funkcjonowanie obok, z unikaniem konfliktu, pokój - to współistnienie, w przypadku podmiotu lirycznego - powrót do gry, już bez zahamowań. Pozdrawiam i dziekuję. |
dnia 27.05.2008 18:38
po latach głośnego rozejmu
zawarliśmy cichy pokój
nikt się nie wtrąca do naszych rozmów
rzadko omijamy taktownie temat główny
nie wszystkie krzywdy dają się naprawić czułością
*********tak przeczytałem ostatnia strofę-dobry poczatek na nowy utwór |
dnia 28.05.2008 11:24
Rzeczywiście-wiersz rzuca na kolana.Jest w pierwszej dwudziestce najlepszych wierszy,jakie do tej pory przeczytałem na pp.
Ukłony. |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|