Oj kolego, mój kolego,
coś ty nam narobił,
Tyś Ojczyznę pozostawił,
jak po białym ogniu.
My na ciebie tak liczyli,
jak na swego chłopa,
dłonie same głośno biły
i wołali sto lat.
Żeby to tak w sny zamienić
i wymazać z myśli,
teraz trzeba sie rumienić
i zawałek bliski.
Oj Huteczko, w kość nam dałaś,
zatrzymałaś zbiory,
ty Bogdanko dochód rwałaś,
rozszerzałaś wody.
Szły węglarki towarowe
do Szczecina,Gdańska.
U rolnika w stodole
zamiast prosie-kartka.
Taka sama tez wisiała
w każdym Polskim sklepie,
tylko Pani dopisała,
trzeba wstawać wcześnie.
Warszawa, 6 września 1980 r.
Dodane przez Jan Majowski
dnia 01.06.2008 09:58 ˇ
6 Komentarzy ·
511 Czytań ·
|