 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Ekranizacja |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 24.06.2008 16:36
No...wreszcie coś mądrego do poczytania i obejrzenia zarazem.
Cael...dzięki.
Pozdrawiam. |
dnia 24.06.2008 17:46
Fajne. Mnie się podoba Magda Mołek. |
dnia 24.06.2008 19:13
nie rozumiem płenty niestety ale lubię taki klimat krytykę różnych współczesnych zakłamanych rozweselaczy plus za podjęty temat równie wielki za dwie pierwsze strofy
pozdrawiam |
dnia 25.06.2008 05:51
hei, to mnie zainspirowalo do takiego oto wierszyka
POGRZEB TELEWIZORA
Tamtego dnia o godzinie takiej a takiej,
został pochowany na łące niedaleko dzikich śliwek.
Z pewnym nawet nie zasługującym nań rytuałem,
bez pieśni, szlochów, ale też bez tańców.
Bądźmy szczerzy, nikt go nie lubił,
i każdy miał go po prostu dosyć.
Tego oszusta, złodzieja, kokieta,
tego cwaniaka, krętacza i manipulatora.
Dopóki jeszcze był po prostu śmieszny,
nic nam to wszystkim nie szkodziło.
Dopóki dawał się znosić,
ok. wszystko było.
Gdy jednak zaczął tym bolejącym tonem,
przyzwyczajać nas do śmierci i zabójstw okrucieństwa,
gdy nawoływał gromkim głosem,
do fałszu i błogosławieństwa ohydzie,
sprzedaniu siebie, nawet dzieci,
zajęciu się wyłącznie magazynowaniem śmieci.
No to czara się przelała,
szlak nas trafił,
dostał z glana.
Kopa prosto w kostkę.
Potem dziatwa nożami jaja mu wydłubała.
Oczy wylazły i zawisły.
Ryj przebrzydły skrzywił się,
jak u zgniłej kapusty albo glisty.
Zaczęło być nawet wesoło,
jak na dobre zabójstwo i dobry pogrzeb przystało
r11; taka konwencja, sam mawiał.
Nie dobiliśmy, całego grzebiąc żywcem,
jak nas tego nauczał.
Dopiero na koniec wyciągnęliśmy życiodajną wtyczkę.
Zgasł, i bezbronnie leżąc jak na trupa przystało,
zawiesił się i już nie miał nic do pouczenia.
Mógł tylko czekać, aż ziemia go pochłonie,
co cierpliwie wytrzymuje wszystkie te ohydy,
frajerstwa, manipulacje, zgrywy.
Co przyglądała się, jak nas od życia odciągał,
byśmy zapomnieli o niej,
skupieni na letnich promocjach.
Na wojnie w Iraku, Iranie, Pakistanie,
łkali nad losem, także tych w Afganistanie.
Nie zapominali, że jednak trzeba skopać im tyłki,
że trzeba ich wszystkich pozabijać,
wkręcił nas Bush w to całe gówno,
makaron nam wszystkim na oczy ponawijał.
Ale przemilczał co trzeba, namawiał by to przetrzymać,
wymyślił nawet, dlaczego ta pomyłka wychodzi nam na zdrowie.
No może mniej tamtym,
ale tak właśnie być powinno,
bo oddalają się od norm, cywilizacji
i w ogóle.
Więc leż ty teraz sobie trupie na dnie,
ziemia sobie po latach z tobą poradzi.
A nam bez ciebie będzie tu teraz,
bardzo, ale to bardzo fajowo.
Głęboczek, czerwiec 200
pozdrowionka |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|