dnia 04.07.2008 14:00
klimatyczne.rozbudowałbym.jednak |
dnia 04.07.2008 17:20
wiersz bez pomysłu. może i był "ale nie ujął się w tym wierszu.
Nie czuje tego. klepsydra, pasek zamek. hmm nieee.
Pozdrawiam |
dnia 04.07.2008 19:00
Ja sobie upodobam trzy ostatnie wersy, a resztę puszczę w niepamięć. |
dnia 04.07.2008 19:54
Nostalgiczny, smutny, wrażliwy. Jak dla mnie, najlepszy z wierszy Twojego autorstwa, które miałam okazję czytać, a czytam któryś raz i uważam, że wszystko jest na swoim miejscu.
Dobrze, że jest to miniaturka, rozbudowane znaczyłoby przegadane.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.07.2008 20:02
skrót zawierajacy mnósto treści
podoba się:)
pozdrawiam autora i syna |
dnia 04.07.2008 21:57
Tym razem niestety nie dla mnie.
Pozdrawiam. |
dnia 05.07.2008 11:23
Rekwizyty mocno oczywiste i zużyte na wszelakie sposoby, wykorzystane prawidłowo, ale i typowo, przekaz jest i zakończenie podoba mi się, początek można było oddać jednak jakoś zmyślniej msz.
PS. Rozbudowywać, nie ma po co, przekazane chyba zostało, co miało być.
PPS. Odnotowuję drobną literówkę "swoją".
Pozdrawiam,
Christos. |
dnia 05.07.2008 11:58
Jak Boz uważam, że to interesująca i treściwa miniaturka. Jednocześnie przez dziurkę od klucza uciekający piasek i światło tam przemycane oraz ukradkiem oddawana synowi nieobecność spodobały mi się najbardziej. Tekstu nie rozbudowywałbym. Co do rekwizytów to owszem skłonny jestem w sporym procencie zgodzić się z przedmówcą. Zostały owe rekwizyty jednak użyte na tyle sprawnie, że żadne klepsydrowe ziarenko piasku jakoś nie zazgrzytało mi w czytaniu ;)
Pozdrawiam. |
dnia 05.07.2008 16:05
Rekwizyty niby zuzyte, ale w tym przypadku kontekst ich broni. A to już pewna sztuka, napisać jeszcze raz o piasku itp. i nie rozdrażnić czytelnika.
Bardzo dobry wiersz w moim odczuciu.
Pozdrawiam. |
dnia 05.07.2008 16:24
Zgodzicie się chyba ze mną że pisanie o prostych zwykłych uczuciach bywa niełatwe.
Cieszę się że udało mi się (przynajmniej w opinii części z was) uciec od banału mimo oczywistości tematu i zużytych rekwizytów. Myślę że wyszukana metaforyka po prostu by to zabiła:-)
Wszystkim dziękuję za opinie |
dnia 05.07.2008 17:59
Przede wszystkim minimalistyczna forma jest tu najważniejsza, może i rzeczywiście prostota w tym przypadku wyszła utorowi na dobre. w każdym razie po kolejnym czytaniu nie nudzi, a zakońcenie nadal zatrzymuje. Pewnie odbieram empatycznie. |
dnia 05.07.2008 19:54
Intensywna, treściwa miniatura. Podoba mi się. |
dnia 07.07.2008 07:20
przez dziurkę od klucza
przemycam światło
To jest ładny obraz, jeżeli chodzi o resztę, to sporo racji ma chkargas pisząc o zużytych rekwizytach. Na plus prostota. |