Ktoś mnie popycha,to przeklina ktoś
pod nogi pluje,tłumiąc złość
Tak pośród tłumu sie przeciskam sam
Wśród gniewnych twarzy,
Pośród szczekających bram
Samotnie łkam
Nie pyta nikt
Dlaczego jestem sam
Nie pyta nikt
Dlaczego żyje tak
Nie pyta nikt
Dlaczego wrogiem brat
I wrogich braci cały świat
Dlaczego tak?
Chwastem w ogrodzie jestem,
Chwasty niszcz
Zabijaj tęp, to żaden wstyd
Dworce są pełne śmieci, sprzątaj je
Wypalaj ogniem śmiało
W nocy i we dnie
Rozgrzeszą Cię
Nie pyta nikt
Czy z bólu płacze chwast
Nie pyta nikt
Dlaczego pełno nas
Nie pyta nikt
Jak to jest Chwastem być
Na śmieciach żyć
Tępionym być
Nie płacze nikt?
Dodane przez grobertwars
dnia 05.07.2008 22:04 ˇ
6 Komentarzy ·
343 Czytań ·
|