dnia 19.07.2008 10:49
Końcówka bardzo, bardzo się spodobała. |
dnia 19.07.2008 12:02
Dziękuję za zajrzenie i podzielenie się tym przychylnym i satysfakcjonującym mnie mile odczuciem.
Pozdrawiam. |
dnia 19.07.2008 12:26
Tak. Bardzo nastrojowy, początek, czuje się jak patrzysz.Zmieniasz styl, jesteś liryczny i nieprzewidywalny.Podoba mi się i ten smutek na końcu też:)Pozdrawiam |
dnia 19.07.2008 12:36
Po prostu bardzo dobry (u)twór.
Pod wrażeniem.
Właśnie w moim następnym tworze,będzie mowa o nocach polarnych.
Pozdrawiam. |
dnia 19.07.2008 12:44
bravo:) |
dnia 19.07.2008 13:01
ten trzeci nie chce przecież być
wiecznie drugim
Ładnie płoniesz:)))
Pozdrawiam |
dnia 19.07.2008 14:53
warto było rano wstać, żeby coś tak dobrego przeczytać, pozdrawiam |
dnia 19.07.2008 16:00
ogień który daje ciepło i który może też wszystko zniszczyć, żywioł nad którym nieraz bardzo trudno zapanować. ale widzę Jerzyku że słowami potrafiłeś okiełznać w swoim wierszu nie tylko ogień.
ładny wiersz, podoba mi się
Pozdrawiam :)) |
dnia 19.07.2008 17:03
El :) Wyczuwam, jak ciepło spoglądasz na ten wiersz. To bardzo przyjemne odczucie. Dziękuję Ci :)
Baribalu. Bardzom rad, że kolejny mój tekst tak mocno dla Ciebie przekonujący. Oczywiście z chęcią zapoznam się z Twoim nowym wierszem. Dziękuję za zajrzenie tu do mnie :)
Misiu. Dzięki za bravo :)
Bono :) A Tobie wdzięcznym za zajrzenie i tak ciepły uśmiech do tego mojego pisania :)))
Creo. Warto jest pisać, jeszcze wcześniej od czytelników wstawać i wklejać gdy się otrzymuje tak pozytywne, jak Twój komentarze. Dziękuję :)
Krysiu :)) Tak. Masz rację. Ogień oczywiście ma tą dwojaką naturę. I o tej, niby tak prostej, a zarazem tak pokomplikowanej, dwoistości ten - bardzo się cieszę, że podobający Ci się, tekst. Przeważnie pamiętamy o naturze tlącego się w nas bezustannie gorąca i nie budzimy tkwiących w nim złych mocy. Nie dolewamy tego czego nie należy do niego, aby nie rozpętać niszczącego żywiołu. Dobrze, że o tym wszystkim przypominasz. Takich przypomnień nigdy dość. Niezależnie jednak od tego, co w tym wierszu zawarłem, tak naprawdę to uważam, że ogień taki, który tkwi we wnętrzu człowieka, powinien drugiemu dać tylko swojskie upragnione ciepło. Dlatego cieplutko się teraz do Ciebie uśmiechnę :)))
Pozdrawiam Ciebie Krysiu i wszystkich Was serdecznie :)))))) |
dnia 19.07.2008 18:56
Podoba się;-) |
dnia 19.07.2008 19:50
JJ. Fajnie, że i w Twoim guście ten tekst. Dzięki za wizytę ;-)
Pozdrawiam. |
dnia 19.07.2008 22:00
Długą drogę przeszedłeś od pierwszych wierszy na pp. :)
coś odrywa ciebie ode mnie jak zawleczkę
i nie mogę pozostać przewidywalny
ani sekundy dłużej
Szczególny ten fragment, to niebezpieczeństwo, które niesie ze sobą rozstanie. Niebezpieczeństwo/ nie-niebezpieczeństwo.
Poprawiłam tyko ani sekundę na ani sekundy, bo zdaje mi się, że tu będzie dopełniacz, a nie biernik. Do sprawdzenia. :) |
dnia 19.07.2008 23:29
Retesko :) Oczywiście masz rację z ową sekundą. W jej ułamku zdałem sobie sprawę, że Twoja wersja bezdyskusyjnie poprawna w tym względzie :) Miło mi ogromnie, że widzisz dużo lepszym moje pisanie porównując je z tym sprzed 3 lat. Cieszę się też, że znalazłaś w tym wierszu fragment, który szczególnie Cię zainteresował. Bardzo dziękuję Ci za wieczorną wizytę i uwagi poczynione.
Pozdrawiam :) |
dnia 20.07.2008 08:36
Emocje ubrałeś w słowa w imponujący sposób.
Pointa bardzo.
Pozdrawiam! |
dnia 20.07.2008 09:30
Romku. Twoje tak pozytywne wrażenia bardzo wzmacniają we mnie chęć dalszego pisania. Dziękuję Ci serdecznie.
Pozdrawiam również. |
dnia 20.07.2008 09:44
Dołączę do entuzjastów tego wiersza. W szczególności wersy 4 - 8.
Pozdrawiam. |
dnia 20.07.2008 09:57
Roy. Rad bardzo jestem, że i Ty dołączyłeś. Dzięki też za zatrzymanie i wybranie najbardziej podobającego Ci się fragmentu.
Pozdrawiam. |
dnia 20.07.2008 11:10
witaj nitjer - bardzo na tak, determinacja z jaka walczy peel wiele o nimmowi, druga strofa jest debeściarska. i jak reteska - dluga droga ale cieszy ze owocna.
pozdrawiam |
dnia 20.07.2008 12:08
Muszę przyznać, że nie wszystko było dla mnie jasne od początku, jednak zapis wydal mi się na tyle intrygujący, że powracałem i powoli wyklarowało się. Groźba "wybuchu", jako "nieprzewidywalność" po metaforycznym odrywaniu zawleczki wydał mi się pomysłem genialnym. Ogólnie bardzo interesujący tekst i ładnym oszczędnym oraz trafnie metaforycznym językiem napisany. |
dnia 20.07.2008 12:47
piękny wiersz, pozdrawiam:):) |
dnia 20.07.2008 13:34
tak, zgadza się - piękny. pozdrawiam :) |
dnia 20.07.2008 14:08
Witaj Karnaku. Długa droga za mną, ale zapewne i przede mną jeszcze. Cieszy, że w niej wspierasz. Dziękuję :)
Chkargasie. Każdy wiersz czytać trzeba wiele razy. Sam bardzo często tak mam, że jako taką klarowność tekstu uzyskuję dopiero po wielokrotnym zapoznaniu się z nim. Cieszy mnie bardzo, że po pewnym czasie w pełni zrozumiałeś przekaz. Tak samo mocno satysfakcjonuje mnie też Twoje zdanie o trafności doboru metafor. Twoja opinia o każdym moim tekście bardzo wiele dla mnie znaczy. Dziękuję Ci za niemały czas poświęcony temu utworowi i przedstawienie swoich o nim uwag.
Amber :) Vigi :) Sprawiłyście mi dużą radość informacją, że ten wiersz odbieracie jako piękny. Skrzydeł mi dodajecie dziewczyny :) Wielkie dzięki :) :)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :)))) |
dnia 20.07.2008 15:40
Ciekawy wiersz, chciałam przytoczyć najciekawsze jak dla mnie kawałki i suma summarum wyszło, że to cały wiersz :))
Gratuluję i pozdrawiam. |
dnia 20.07.2008 16:36
Bardzo fajnie, że suma summarum tak wyszło ;)) Serdeczne dzięki Ci za wglądnięcie tutaj, komentarz, gratulacje i pozdrowienia.
Pozdrawiam Cię również :) |
dnia 20.07.2008 23:12
Inspirujący! Gratuluję i pozdrawiam. |
dnia 21.07.2008 00:12
GM. Dzięki za pozytywny odbiór i gratulacje. Jeśli zainspirowałem tym tekstem to bardzom rad z tego.
Pozdrawiam również. |
dnia 21.07.2008 07:56
zarejestrowałem się tylko po to by napisać - zajebiaszcze :) |
dnia 21.07.2008 14:06
tak, w drugiej strofie na pewno ani sekundy; poza tym skróciłbym tam ciebie do cię (rytm).
a w trzeciej strofie może jednak bez przecież (głośno myślę;))?
poza tym - wszystko na swoim miejscu, również efekciarstwo w 3. i 4. strofie;) i nareszcie przekonywająco rozegrałeś warstwę emocjonalną tekstu, na całej jego rozciągłości.
podsumowując: to jeden z Twoich najciekawszych i najlepszych tekstów, przynajmniej jeśli chodzi o te, które wkleiłeś na PP.
pozdrawiam. |
dnia 21.07.2008 15:07
fajna układanka: szczególnie w ten trzeci nie chce przecież być
wiecznie drugim . podobał się wiersz ów. |
dnia 21.07.2008 16:20
@ Psik. Dzięki za to spontaniczne i zarazem bardzo sympatyczne zalogowanie :)
Rafał. To duża przyjemność dla mnie przeczytać Twój tak niemal stuprocentowo aprobujący tekst komentarz. Fajnie, że sugerujesz w nim zmiany. Często pod wpływem Twoich propozycji ich dokonuję. Te dzisiejsze też na pewno jeszcze nieraz przemyślę, jednak na tą chwilę przynajmniej do nich całkiem nie dojrzałem. Owo 'przecież' - mnie przynajmniej tak się widzi - dodaje większej i nieodzownej dawki emocji. Ułatwia - w moim mniemaniu - jeszcze bardziej empatyczne wczucie się w ten tekst. W każdej ludzkiej rozmowie czy relacji gdy pada słowo 'przecież' mam wrażenie, że uzyskujemy większą emocjonalną koncentrację osoby słuchającej co chcemy jej przekazać. Tu uzyskuję - tak myślę - większą uwagę (niemal każdego) czytelnika. Ja przynajmniej tak to odczuwam. Dlatego niełatwo przyjdzie mi to zakwestionowane przez Ciebie, a tak zawsze skłaniające do myślenia i zastanowienia się słowo 'przecież' usunąć. Co do skrócenia "ciebie" do "cię" to powiem, że w pierwszej roboczej wersji miałem właśnie ową krótszą trzyliterową formę. W pewnym momencie, pod wpływem sugestii jednej z osób, które wielokrotnie przeczytały ten tekst, odczułem, jak ona, że jednak te krótkie wyrazy lepią się w jeden 'cieodemnie'. Uznałem, że ładniejsze brzmienie uzyskam zmieniając ów wyraz na 'ciebie'. A co do rytmiki - no cóż, wiesz dobrze, że nigdy nie była ona moją najmocniejszą stroną ;) Wyrozumiały bywasz to i wybaczysz, że jeszcze nic nie zmienię ;)
Krzysztofie Kleszczu . Miło mi bardzo, że ten wiersz się spodobał. Dzięki też za info co w nim najbardziej przekonujące. Twoja opinia sprawia mi dużą satysfakcję. Dziękuję :)
Pozdrawiam Was koledzy po piórze i klawiaturze bardzo serdecznie. |
dnia 21.07.2008 16:23
Ooo, niezły, naprawdę dobry :)
To:
coś odrywa ciebie ode mnie jak zawleczkę
i nie mogę pozostać przewidywalny
ani sekundę dłużej
jest kapitalne
(ani sekundy, nieprawdaż? :))
Natomiast nie podoba mi się ten wers:
i udając dobro które uczy się chodzić
Zbyt abstrakcyjny. 'Dobro' to niebezpieczne słowo w wierszach :)
Pozdrawiam |
dnia 21.07.2008 17:09
Rafale B. Fajnie, że skomentowałeś ten mój wiersz. Szczerze się z tego cieszę i bardzo dziękuję. Cóż mogę odpowiedzieć? O dobro, jak o każde słowo w wierszu potknąć się można. Czy się rzeczywiście o nie tu potknąłem? Powiem szczerze, że nie odnoszę takiego wrażenia. Tym bardziej, że tego domniemanego potknięcia nie dostrzegła też większość czytających. Pamiętam wszakże iż większość nie zawsze miewa rację, a ludzie tacy jak ja, próbujący pisać wiersze, najczęściej mocno roztargnieni bywają i upadków swoich w roztargnieniach tych nie są w stanie dostrzec. Przemyślę więc niejednokrotnie na zimno i trzeźwo Twoją cenną sceptyczną uwagę co do tego wersu. Wielkie dzięki za wyrazy uznania dla treści drugiej strofy. Tam oczywiście 'ani sekundy':)
Pozdrawiam. |
dnia 21.07.2008 20:20
na pewno ma być "ciebie" a nie "cię" . wierszofil nie zawsze musi mieć rację ;)
pozdrawiam :) |
dnia 21.07.2008 20:31
Dzięki za ponowne zajrzenie Krysiu Fakt, że nie ma kogoś takiego kto zawsze ma rację ;) Czasem i my możemy jej nie mieć. Tu jednak zdaje się, że na pewno ją mamy :)
Pozdrowionka :) |
dnia 21.07.2008 20:47
cała przyjemność po mojej stronie:)
co do przecież - tak, na "otwarciu" tego fragmentu tekstu mogłyby "wyhamować" istotne tutaj emocje; a więc chyba raczej z przecież.
co do cię - zlewa się z ode mnie tylko przy szybkim i niewyraźnym czytaniu;) a więc - jak dla mnie - wciąż pod rozwagę;)
pozdrawiam. |
dnia 21.07.2008 21:19
Cieszę się, że przekonałem Cię co do "przecież". A przy "cię/ciebie" pod rozwagę biorę obie opcje. Na razie jeszcze mnie nie przekonałeś ;) Dzięki Rafał za ponowne zajrzenie.
Pozdrawiam również. |
dnia 25.07.2008 12:25
bardzo dobry wiersz. |
dnia 26.07.2008 00:31
Jesteś zawsze bardzo wymagającą czytelniczką więc swoją pełną akceptacją tego tekstu sprawiłaś mi szalenie przyjemną niespodziankę. Dziękuję :)
Pozdrawiam :) |
dnia 29.07.2008 22:29
podoba sie ta poezja
pozdrawiam |
dnia 31.07.2008 20:09
Darku. Miło, że wiersz w Twoim guście. Dzięki :)
Pozdrawiam. |
dnia 01.08.2008 22:22
spodobał się bardzo. szczególnie druga strofka.
pierwszą wolę sobie czytać tak
cień rzucony o ziemię prostuje się
rozdeptuje mi kogoś bliskiego
choć nie wiem czy nie lepiej
rozdeptuje kogoś mi bliskiego
pozdrawiam :) |
dnia 03.08.2008 00:34
Natalio :) Miło mi, że wiersz ten bardzo Ci się spodobał. Rzeczywiście muszę chyba na serio pomyśleć o modyfikacji pierwszej strofy. Zawsze przecież udzielałaś mi dobrych rad, a w dodatku nie jesteś jedyną osobą, która w tym miejscu dostrzega wadę tego tekstu. Twoje kogoś mi bliskiego też uważam za zgrabną alternatywną propozycję. Dziękuję Ci za zaglądnięcie tu do mnie i poczynienie interesujących propozycji zmian.
Pozdrawiam :) |
dnia 07.08.2008 23:16
Powtórzę, że bardzo dobry wiersz. Niewielka ilość słów, a ogromny ładunek emocji. Sam tytuł już skłania do refleksji. I cień z pierwszej strofy, jak dreszcz, snuje się między słowami aż po noc polarną.
"ten trzeci nie chce przecież być
wiecznie drugim" - ten fragment do zapamiętania.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 18.08.2008 22:06
witam. Podobało się nawet bardzo. szczególnie to z rozdeptującym cieniem. |
dnia 19.08.2008 23:06
wow. bardzo mi się spodobało, końcówka szczególnie. |
dnia 20.08.2008 00:11
Diani :) Cieszę się, że wiersz uważasz za bardzo dobry. To miło przeczytać Twoich tak wiele przychylnych słów o tym tekście. Przepraszam Cię za spóźnioną odpowiedź. Dopiero dziś - po dłuższej przerwie - dane mi było zerknąć tu ponownie. Pozdrawiam serdecznie :)
Egipski, Singer. Wasz odbiór tego wiersza jest dla mnie bardzo przyjemny. Dziękuję za zajrzenie i komentarze. Pozdrawiam. |
dnia 23.08.2008 17:21
Zajrzałam przez ciekawość, ale skoro komentarze ciągną się po dziś dzień, to pozwolę sobie napisać, że wiersz i na mnie zrobił naprawdę duże wrażenie. :)
Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2008 20:35
Bardzo,bardzo się podoba
ten trzeci...-to najbardziej |
dnia 24.08.2008 20:36
Pozdrawiam oczywiście. |
dnia 25.08.2008 22:52
ten sam fragment co Reteskę rusza mnie najbardziej. Ale trafia całość i to bardzo, wybucha nocą polarną. Tyle ekspresji, super. serdecznie. |
dnia 27.08.2008 13:28
Eloe, Moniko_koz i Woody. Dziękuję Wam serdecznie za zajrzenie i pozostawienie opinii o tym wierszu. Bardzo mnie cieszy, że i Wasz odbiór tego tekstu taki pozytywny. Trudno mi chyba będzie napisać w przyszłości tekst równie jednoznacznie na plus odbierany, co ten powyższy. Mam kilka nowych tekstów, ale widząc, że słabsze wstrzymuję się od umieszczania ich tu na stronie. Raz jeszcze dziękuję za zainteresowanie. Czując takie sympatyczne wsparcie postaram się nie zawieść i napisać znowu coś interesującego.
Pozdrowienia ciepłe dla Was mili czytelnicy :))) |
dnia 01.09.2008 12:27
Dwie pierwsze strofy jak dla mnie najlepsze. Wlasciwie to zastanawialam sie czy w ogole cos napisac, bo przeciez w tym tlumie pewnie nie dostrzezesz :))).
Pozdrawiam :) |
dnia 05.09.2008 19:45
Hermine :) Rzadziej tu teraz zaglądam, ale zapewniam Cię, że dostrzegam i bardzo mi miło, że widzę tu u siebie Twój wpis z wrażeniami o tym wierszu.
Pozdrawiam również :) |
dnia 24.09.2008 00:01
cholera..aleś trafił w dzień:( |
dnia 30.09.2008 18:40
Reno :) Noc tu. Zbyt długa i zbyt krótka zarazem. Ale dostrzegany wszędzie ogień w pewnej chwili momentalnie zamienił ją w dzień. I wtedy wszystko dla peela stało się cholernie jasne :( Czy rzeczywiście (u)trafiłem, czy wystarczająco przekonująco ukazałem wielki smutek i zarazem szaloną desperację podmiotu lirycznego - nie wiem. Lepiej w tej chwili nie potrafię pisać. I lepiej już chyba potrafił nie będę. Ale cieszę się, że Ty trafiłaś :) - z komentarzem prosto pod ten mój tekst :) To miłe. Dziękuję Ci i pozdrawiam :) |
dnia 30.09.2008 21:21
i kurde wracam..ino się ukrywam:) |
dnia 07.10.2008 21:26
:) |
dnia 08.10.2008 13:20
Zaznaczę obecność, bo wiersz bez komentarza,po prostu biorę i już.P:) |
dnia 05.11.2008 19:53
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Jerzyku !:)))
a może byś tak coś wkleił z tej okazji ? :) |
dnia 06.11.2008 13:33
Amatorko :) Dzięki za ślad mile tu pozostawiony. Przepraszam za spóźnioną odpowiedź.
Pozdrawiam :) |
dnia 06.11.2008 13:34
Krysiu :) Poszukiwania weny trwają i pewnie w końcu okażą się owocne ;) Bardzo Ci dziękuję za urodzinowe życzenia :)))
Duuużo serdeczności Ci ślę :) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)