poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 23.07.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Limeryki
playlista- niezapomn...
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
Ostatnio dodane Wiersze
Ballada o dwóch takich
Roman Rzucidło "Troc...
Homonimowe mewy
Cudowność
Idzi
My wciąż nieba szukamy
Ned Kelly
Gotowy czy nie
Wkrótce się dowiem
Odwrotny deszcz
Wiersz - tytuł: wesele na wsi
Trzeba się wspiąć na wzgórze,
potem na łeb na szyję
do drzewa z kapliczką.
a wokół krzaki malin,
gdzieniegdzie mrugają jeżyny.
Uciekaliśmy tu przed rosołem
przeraźliwie tłustym,
bo ciotka dbała o swoje kury.

Dalej jest pole.
Pamiętam swędzenie łydek i ramion
po kąpieli w stercie siana
i grudki kwaśnego mleka o zmierzchu
- na udar, na kości, na wszelkie fermenty.

Z panem młodym i jego siostrą
chowaliśmy się pod pierzyną.
W ciemności świeciła Matka Boska
kupiona na odpuście,
ja z miasta umierałam z wrażenia,
oni ze wsi nabierali godności

Za drzwiami robiło się głośniej,
wujek słynął ze swojej orzechówki ,
potem mama nie odzywała się do taty
w trosce o jego dwunastnicę
i chciała wracać do domu przed niedzielą,
a ja drżałam ze strachu, że mnie stąd zabiorą.

Zabierali.
Teraz jesteś tu ze mną.
Chodź, pozwolę ci zatańczyć
z panną młodą, a potem
pokażę cud z Jasnej Góry.
Dodane przez sykomora dnia 05.08.2008 15:44 ˇ 19 Komentarzy · 794 Czytań · Drukuj
Komentarze
Wojciech Roszkowski dnia 05.08.2008 18:51
Interesujące, klimatyczne, bardzo mi się podoba.
Można jeszcze chyba zastanowić się nad alternatywnym zapisem dwóch ostatnich wersów trzeciej cząstki.
Pozdrawiam.
baribal dnia 05.08.2008 19:43
Poczekam na Wiersz z takim obrazowaniem,jak niezniszczalne-pianino.
Ten tekst zapewne nie jest zły,ma klimat,ale mi odpowiada tylko treść ;)
Pozdrawiam ciepło :)
otulona dnia 05.08.2008 20:03
bardziej widzę jako prozę poetycką zapisaną nie w takich strofach.
przeczytałam z przyjemnością. pozdrawiam.
creo dnia 05.08.2008 20:19
tak jak otulona, wolałbym inny zapis, całość ciekawa, pozdrawiam
komaj dnia 05.08.2008 20:59
Ja wiem, że to już staje się nudne, ale coraz dalej od pianina :)
Przegadane albo proza ?

Pozdrawiam.
monika_koz dnia 05.08.2008 21:42
Sykomoro,przed chwilą skończyłam czytać wszystkie Pani wiersze,
warto było poświęcić czas,bo pięknie Pani pisze.
sykomora dnia 05.08.2008 22:05
Dzięki Wszystkim za komentarze:) Nienawidzę Pianina! Znowu:) A ten tekst spróbuję jutro rozciągnąć.
creo dnia 05.08.2008 22:31
heh przeczytałem sobie pianino, rzeczywiście świetne, ale tamten wiersz jest po prostu inny niż ten, ten również ma coś w sobie, tylko go troche rozciągnij :) pozdrawiam
sykomora dnia 05.08.2008 22:43
Spróbuję


Trzeba się wspiąć na wzgórze, potem na łeb na szyję do drzewa z kapliczką,
a wokół krzaki malin, gdzieniegdzie mrugają jeżyny.
Uciekaliśmy tu przed rosołem - przeraźliwie tłustym, bo ciotka dbała o swoje kury.

Dalej jest pole. Pamiętam swędzenie łydek i ramion po kąpieli w stercie siana
i grudki kwaśnego mleka o zmierzchu - na udar, na kości, na wszelkie fermenty.

Z panem młodym i jego siostrą chowaliśmy się pod pierzyną.
W ciemności świeciła Matka Boska kupiona na odpuście,
ja z miasta umierałam z wrażenia, oni ze wsi nabierali godności

Za drzwiami robiło się głośniej, wujek słynął ze swojej orzechówki,
potem mama nie odzywała się do taty w trosce o jego dwunastnicę
i chciała wracać do domu przed niedzielą, a ja drżałam ze strachu,
że mnie stąd zabiorą.

Zabierali.
Teraz jesteś tu ze mną. Chodź, pozwolę ci zatańczyć
z panną młodą, a potem pokażę cud z Jasnej Góry.
Fenrir dnia 06.08.2008 11:29
Fajna i bardzo przekonująca druga wersja. Brawo!
)))
Pozdrawiam.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 06.08.2008 16:34
Wiedziałam kiedy zajrzeć, druga wersja lepsza:)
Pozdrawiam
creo dnia 06.08.2008 21:53
wybieram drugą wersje :) pozdrawiam
viola dnia 07.08.2008 23:16
Wesele

Trzeba się było wspiąć na wzgórze, potem na łeb na szyję
do drzewa z kapliczką.
Uciekaliśmy tu przed rosołem - tłustym, bo ciotka dbała o swoje kury.

Pamiętam swędzenie łydek i ramion po kąpieli w stercie siana,
grudki kwaśnego mleka o zmierzchu - na udar, na kości, na wszelkie fermenty.

Z panem młodym i jego siostrą chowaliśmy się pod pierzyną.
W ciemności świeciła Matka Boska kupiona na odpuście,
ja z miasta umierałam z wrażenia, oni ze wsi nabierali godności.

Za drzwiami robiło się głośniej, wujek słynął ze swojej orzechówki,
potem mama nie odzywała się do taty w trosce o jego dwunastnicę
i chciała wracać do domu przed niedzielą, a ja drżałam ze strachu,
że mnie stąd zabiorą.



Czas w tym sielankowzm obrazie powinien być jednolity. Uważam, że tu i tam za tłusto, jak w tym rosole :)
Gratulacje!
sykomora dnia 08.08.2008 08:53
No tak, ale w zamyśle były dwa czasy. Powrót i opowieść o tym, do czego się wróciło. No i bez zakończenia trzeba przyznać zwycięstwo tym, którzy zabierali, a przecież chodzi o to właśnie, że pokonało się los:)
magdaa0009 dnia 08.08.2008 09:49
jak sie nie garbic jest lepszym wierszem,lubie smutne bo ludzie smutku nie udaja a radosc czasami graja tak zeby dac falszywy obraz czlowieka szczesliwego.a smutny gada co mu na sercu ,,,,,
sykomora dnia 08.08.2008 10:06
Myślę, że te dwa stany rzadko występują w oderwaniu i dobry pomysł na życie to szukanie równowagi. A w tekście Jak przestałam się garbić, taka była przynajmniej intencja, też mowa jest o przezwyciężaniu przeszłości.
komaj dnia 08.08.2008 11:05
Rozciągniete w Twojej wersji bardzo dobrze brzmi.
sykomora dnia 08.08.2008 13:54
:)
LANICA dnia 09.08.2008 11:30
Bardzo dobre ze względu na klimat. Druga wersja bardziej mi się podoba. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

78646306 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005