słońce śle złote promienie
ogrzewa świat
wychylam pyszczek z norki
w poszukiwaniu ziarna patrzę radośnie ale i uważnie
tyle niebezpieczeństw
wiem że nic nie znaczę
może tylko tyle co ziarnko piasku
albo źdźbło trawy
chciałabym jednak żyć
kocham światło w źrenicach
radość zapachu pól
wcale nie myślę że jestem pasożytem
co ja zjem tyle co kot napłakał
najważniejsze by trwać
polizać swoje dzieci
spojrzeć w ich oczęta
w jesieni przenieść się do ciepła
wiem że nie mogę o niczym decydować
tylko proszę o łaskę
czekam na gest który mnie może ocalić
chronicie prawo do życia wszystkich istot
chciałabym jeszcze usłyszeć skowronka
patrzeć w słońce o rześkim poranku
nie proszę o wiele
tylko o to że jestem
przecież moje popiskiwanie
dowodzi waszej wielkości
Dodane przez jotelwu
dnia 15.08.2008 16:46 ˇ
8 Komentarzy ·
991 Czytań ·
|