dnia 24.09.2008 11:36
Witam Panie Lim.
Co tu dużo pisać - jestem zachwycony.
Pozdrawiam. |
dnia 24.09.2008 11:46
Dla mnie Ok
Pozdr |
dnia 24.09.2008 13:55
dla mnie jest ten wiersz niezrozumiały. a tytuł tak zaintrygował...
nie chcę Cię obrażać ale to bardzo słaby tekst.
Pokój z Tobą!
jan_fryderyk żeromski |
dnia 24.09.2008 14:16
zbyt odległy od mojego rozumienia, hermetyczny nadto |
dnia 24.09.2008 14:18
Bardzo dziękuję wszystkim za wpisy, ślad pod swoim tekstem traktuje jak zaproszenie do przeczytania ostatniego wiersza komentującego, |
dnia 24.09.2008 14:33
tak, to ciekawy tekst i dobry tekst :-) zauroczyło mnie w nim pojawienie się księżniczki i rogowego grzebienia :-) te motywy bardzo złagodziły wojwoniczy nastrój wiersza i jego niepokój.
pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 24.09.2008 15:27
mnie księżniczka też przypadła do gustu. |
dnia 24.09.2008 15:30
Nie do końca zrozumiały jak dla mnie wiersz. Ale czyta się fajnie i jest ok:).
Pozdrawiam. |
dnia 24.09.2008 15:49
Witam po przerwie. Czytałam kiedyś wszystkie wiersze Autora z poprzedniego roku, bo spodobał mi się ich styl, niebanalność, zaskakujące metonimie, nierzadko dowcip..
W tym wierszu tytuł b. intrygujący, podoba mi się księżniczka z ziarnkiem grochu w pępku( przynajmniej Autor uniknoł infantylności).
Jedynie tętent spowiedzi nie przypadł do gustu, ten zestaw zwyczajnie frazeologicznie nic mi nie mówi. Subiektywizm, ot co. |
dnia 24.09.2008 16:49
a ja podpiszę się pod wypowiedzią baribala |
dnia 24.09.2008 16:55
dziecinny jakis ten wiersz. |
dnia 24.09.2008 17:31
niestety. obok poezji to przeszło. duch nijaki, pozostała forma. to za mało.
pozdrawiam :) |
dnia 24.09.2008 18:17
Tętent spowiedzi - ? jedynie to mi nie pasuje, dziwne i gdyby nie baśniowość w tym wierszu, to napisałabym że do plebiscytu się nadaje. Ładny język ale przekaz nie dla mnie.
Pozdrawiam. |
dnia 24.09.2008 18:28
dziękuję za wszystkie komentarze, pozdrawiam (u kogo jeszcze nie byłem obiecuję zajrzeć i poczytać) |
dnia 24.09.2008 20:20
Dotykam pergaminu, iskra spod rogowego
grzebienia rzuca światło; siemię ordy, napięty łuk,
zmarszczona brew. Łkanie w tętnicach
nie zdradza tajemnic, cięciwa pęka
- rozgrzeszenie upadło pod podkowy.
ten kawałek zgrabny, ładny ...podoba sie. |
dnia 24.09.2008 20:39
Przerzutnie przeszkadzają w czytaniu - wydają się nieuzasadnione.
ziarnko grochu w pępku księżniczki - świetne :-)
łkanie w tętnicach - msz niezdarne
zmarszczona brew - czoło owszem, ale brew? lepiej byłoby ściągnięta (fajnie zgra się z cięciwą)
Trochę zbyt "napakowany" wiersz na moje oko
Pozdrawiam! |
dnia 25.09.2008 07:32
dziękuję za wpisy i komentarze :) |
dnia 25.09.2008 07:43
Momentami zbytnio groteskowe. Nawet oryginalne, ale klamra (pierwsze zdanie i ostatnia linijka) przekombinowane. |
dnia 25.09.2008 08:23
"rozgrzeszenie"?! to wyraz spoza tej poetyki; nie-nie; bez rozgrzeszenia! podobnie: "tętent spowiedzi" - skąd taki pomysł?
J.S |
dnia 25.09.2008 16:04
Dziękuję Panom za przeczytanie, pozdrawiam |
dnia 26.09.2008 17:24
wiersz pamiętam z ns
nie wiem czy są jakieś drobne poprawki czy nie.
tempo, rytm, obrazowanie , jest super
pozdrawiam |
dnia 29.09.2008 00:37
Wierszyk jest w wersji ostatecznej, dziękuję tym którym się spodobał i tym którym nie, pozdrawiam |