poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 05.08.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Bank wysokooprocento...
Limeryki
playlista- niezapomn...
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
Czy to tu dzień dobr...
Ostatnio dodane Wiersze
Konstelacje
Kawa Święta
Szpargały
wiosenna bujność traw
O dojrzałym owocu
Igraszki
Otoczka
Wiatr od wschodu
nikt nie utrzyma w g...
Wiersze słabe
Wiersz - tytuł: północna, tynegawnie

w tych zabawach dziecinnych, gonitwach, rozkołysanych jak
łagodna kolebka, zaczynamy od słów, by później wróżyć z dłoni.
słońce rozpraża drewniane rusztowanie - stąd duszność,
stąd zniebieszczenie. w czterech jawą plecionych ścianach -
terytorium cięte i znaczone iglicami katedr. ten kształt potrafi zniewolić, uwieść -
ciągłymi nawrotami, odmianą światła przez miraż po wizerunek.
i wciąż jest zbyt zimno by iść na górę. (sza! ziemia przecież
nie rozpuszcza się pod śniegiem) odsuwasz rękę - opowiadam ci wtedy o miejscach,
gdzie tresura powinna być pojednaniem, wiesz przecież, że zwierzęta
to nie ludzie. zbiegamy więc na dół. i dalej okolica dziewicza, zakręt.
kroki zwężają się do jednego, małego przejścia pod nogami. w następnej chwili
jesteś już subtelnym zagięciem na dłoni, linią życia - głębnikiem.

Dodane przez simi dnia 16.11.2008 20:34 ˇ 5 Komentarzy · 467 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grzegorz Wołoszyn dnia 16.11.2008 21:03
Przegadane. Warto wprowadzić tutaj trochę dyscypliny. Pozdrawiam serdecznie!
haiker dnia 16.11.2008 21:38
No opowiadasz, i piszesz bardziej opowiadanie (ok - prozę poetycką).
Nie do końca chwytam potrzebę stosowania neologizmów, podobnie nie jest dla mnie jasna potrzeba nagłej zmiany wątków (chyba żeby podkreślić, że myśli właśnie tak "przeskakują").
Raczej do skrótów, by uzyskać esencjonalny wiersz albo do rozszerzenia, by mieć opowiadanie.
Daniel Jeżow dnia 16.11.2008 22:11
północna, - pora?

tynegawnie - ty negatywnie? (nastawiona do igraszek? a może do życia?)

w tych zabawach dziecinnych, gonitwach, rozkołysanych jak
łagodna kolebka, zaczynamy od słów, by później wróżyć z dłoni.
- szeroko pojęta gra wstępna.

słońce rozpraża drewniane rusztowanie - stąd duszność,
stąd zniebieszczenie.
- oboje podkręcają się coraz bardziej.

w czterech jawą plecionych ścianach - - z jednej strony może to być dom, pokój, którego ściany zaczynają się rozpływać w oczach zajętych sobą kochanków. Z drugiej strony mogą to być "ściany" cielesne, obraz ciała. Na co może wskazywać dalszy ciąg.

terytorium cięte i znaczone iglicami katedr. ten kształt potrafi zniewolić, uwieść -
ciągłymi nawrotami, odmianą światła przez miraż po wizerunek.
- "terytorium cięte" może talią? Kto widział wcięcie w talii nagiej kobiety leżącej na boku ten wie o czym mowa ;) "Znaczone iglicami katedr" - Freud od razu zauważyłby tu falliczny kształt tych iglic. I faktycznie, kobietę (a że jestem tolerancyjny) i nie tylko może ten kształt uwieść, zniewolić.

i wciąż jest zbyt zimno by iść na górę. - czyli gra wstępna musi trwać dalej. Dojście do 'szczytu' tej góry nastąpi później.

(sza! ziemia przecież
nie rozpuszcza się pod śniegiem)
- słowa nie są potrzebne. Ziemia (ciało) rozpuszcza się pod dotykiem a nie pod gadaniem.

odsuwasz rękę - opowiadam ci wtedy o miejscach,
gdzie tresura powinna być pojednaniem,
- czasami próba oporu jest podświadomą zachętą. Więc tutaj tak to odczytuję. Tresura czyli podporządkowanie, poddanie się woli partnera też może być pociągające w takich zabawach.

wiesz przecież, że zwierzęta
to nie ludzie.
- sam akt płciowy ma sporo cech zwierzęcych (to do tych, którzy tak lubią motylki i serduszka w miłosnych poematach).

zbiegamy więc na dół. - koniec gry wstępnej.

i dalej okolica dziewicza, zakręt.
kroki zwężają się do jednego, małego przejścia pod nogami.
- kulminacja.

w następnej chwili
jesteś już subtelnym zagięciem na dłoni, linią życia - głębnikiem.
- czas po kulminacji, odprężenie. Błogość, głębia doznań itd. Z resztą co ja wam będę tutaj opowiadał. Kto wie ten wie, kto nie wie ten się pewnie za jakiś czas przekona.

Mnie się spodobało, nawet jeśli przegadane.

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 16.11.2008 23:17
Ja jednak zgadzam się z p. Grzegorzem, ale jest z czego "przesiać", to ważne.

Pozdrawiam.
Łucja d dnia 17.11.2008 11:40
Długa wędrówka, imponująca póki..jesteś już subtelnym zagięciem na dłoni, linią życia aż chce się przeczytać jeszcze raz
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

79251912 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005