poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 17.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
Ostatnio dodane Wiersze
Elegancja - Franc(j)a
Egzamin - zapis snu ...
Odłogi
Zaklęcie
wietrzne miasto
Wielka mnogość wszec...
Buty w sądzie*
Połączona
„ Walka o ogi...
"Sanatorium pod Klep...
Wiersz - tytuł: trzynastnica
wsysaliśmy to samo powietrze co w ubiegłym roku
a mimo to przed dla naszej świadomości zostało wyparte przez teraz
sierpień turlał się przez miasta upał rozsadzał zatęchłe kamienice
to rosło i pęczniało zaczynało uwierać w okolicach pępka
przez chwilę mieliśmy wyrzuty sumienia
że nie pojedziemy wspólnie nad morze i nie ubierzemy choinki
kiedy było już po wszystkim z każdym dniem bardziej przekonywaliśmy siebie
że to było wytworem wyobraźni- że nigdy nie istniało
dopiero po trzeciej butelce martini zaczynałeś dotykać brzucha
z czułością gładzić miejsca gdzie powinny być nóżki
potem kładliśmy się na przeciwległych krawędziach łóżka
czekaliśmy aż sen uderzy nam do głowy zetnie białko

Dodane przez mandragora dnia 16.11.2008 21:23 ˇ 9 Komentarzy · 967 Czytań · Drukuj
Komentarze
Daniel Jeżow dnia 16.11.2008 21:48
Krajobraz po bitwie - tak mi się skojarzyło. Po bitwie na wielu płaszczyznach. Bo najpierw walka na polu "decyzyjnym". Czy aborcję przeprowadzić czy też nie. Później zapewne walka podczas samego zabiegu z racji czysto medycznych. I na koniec walka moim zdaniem najcięższa. Walka z konsekwencjami oraz z własnym sumieniem.

Tekst mi się spodobał. Na początku byłem do niego nastawiony sceptycznie, jawił mi się jako bryła słów z jakimś motywem wplecionym pomiędzy. Wydawał mi się przegadany. Ale po kilku czytaniach mnie przekonał. Coś jak tych kilka butelek martini. Nie wiem, być może to tylko procenty uderzyły do głowy a tekst faktycznie jest przegadany. Ale ja go kupuję.

Szczególnie spodobało mi się:

wsysaliśmy to samo powietrze co w ubiegłym roku - niby zwyczajne wprowadzenie nawiązujące do umiejscowienia akcji "tu" i nawiązaniu do "wtedy". Ale samo słowo "wsysaliśmy" w takiej a nie innej interpretacji uderza mocno i celnie. Dokładnie tak jak być powinno.

a mimo to przed dla naszej świadomości zostało wyparte przez teraz - to dla mnie najsłabszy moment wiersza. Nie wiem czy nie lepiej byłoby 'przed' i 'teraz' potraktować kursywą. W obecnej postaci zlewa się w jeden ciąg słowny i sprawia wrażenie chaotyczności.

to rosło i pęczniało zaczynało uwierać w okolicach pępka - świetny zabieg. Nazwanie nienarodzonego dziecka słowem "to" bije po głowie równie mocno jak wstęp. Te dwie litery są tematem na niejedną, długą, nocną dyskusję (zapewne i tak bez konkretnego rozstrzygnięcia). Poza tym "zaczynało uwierać" w prosty sposób przekazuje mi, że to było niechciane dziecko. Od początku.

przez chwilę mieliśmy wyrzuty sumienia
że nie pojedziemy wspólnie nad morze i nie ubierzemy choinki
- wyrzuty sumienia odnośnie aborcji? Nie, odnośnie tego, że nie będzie wyjazdu i nie ubiorą choinki, bo ona będzie po zabiegu. Ale czy na pewno? Czy aby na pewno mowa tu o sytuacji on+ona? Bo może jednak wyrzuty sumienia, że nie będzie wyjazdu typu on+ona+ono? Wieloznaczność ukryta w tym fragmencie również mi się podoba.

dopiero po trzeciej butelce martini zaczynałeś dotykać brzucha
z czułością gładzić miejsca gdzie powinny być nóżki
- piękne, makabryczne, trafiające. Tak wiele w dwóch wersach.

potem kładliśmy się na przeciwległych krawędziach łóżka - więc jednak ich to poróżniło, odsunęło ich od siebie.

czekaliśmy aż sen uderzy nam do głowy zetnie białko - już tylko taka ucieczka pozostała.

Podoba mi się sposób w jaki zmierzyłeś się z trudnym do opisania tematem. Znalazłem tu wiele ciekawych rzeczy.

Pozdrawiam i dziękuję.
haiker dnia 16.11.2008 22:41
Wiesz peelu, teraz jest tyle wad wrodzonych... nieurodzonych.
Zgrabnie poprowadzona s p o k o j n a narracja, klimat właściwy może poza niejasnym ścinaniem białka w samym happy endzie.
W warstwie znaczeniowej - różne rzeczy się zdarzają i można z tym żyć. Tym bardziej, że nadal kładziecie się - choć po przeciwległych krawędziach - do łóżka.
haiker dnia 16.11.2008 22:42
Aha, trzynastnica.... bardzo, bardzo mile wieloznaczne.
Fenrir dnia 16.11.2008 23:12
Dla mnie wiersz zaczyna sie od słów : "sierpień...(...).
Bardzo mnie przekonała Autorka, bardzo sie spodobał.
Brawo!
)))
Pozdrawiam.
muki dnia 17.11.2008 09:36
hihi to dopiero po trzeciej butelce sie do ciebie zabierał? hahaha
a wiersz no cóz , niczego sobiepozdr.
amonit dnia 17.11.2008 09:53
Stanowczo bez drugiego wersu - odstaje.

Ale całość przejmująca, z dużym nerwem.
Trochę drażniące to "to" - takie enigmatyczne, niby, bo przecież wiadomo o czym mowa - albo nazywajmy, albo unikajmy takiegow skazywania zaimkowego.

Z przyjemnością przeczytam kolejny tekst autorki.

Pozdrawiam.
Łucja d dnia 17.11.2008 11:49
Trudny temat..trzeba odwagi, aby się z nim zmierzyć. Pozdrawiam !
mandragora dnia 17.11.2008 17:06
Dziękuję serdecznie wszystkim za poczytanie i wszelkie uwagi.
Pozdrawiam serdecznie
Henryk Owsianko dnia 19.11.2008 18:33
Świetny wiersz na bardzo trudny temat.
"Zetnie białko", już niepotrzebne.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84532516 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005