Raz mała Agnieszka kupiła se pieska
Chciała by skóra była na nim niebieska.
Wzięła więc atrament od taty ze stołu
I dalej malować od góry do dołu.
Gdy tata to ujrzał, się chwycił za głowę
A gdzież to widziałaś psy tak kolorowe.
Nigdzie nie widziałam, lecz mój będzie taki
Bo czarny jest smutny i taki nijaki.
Gdy nadam mu kolor ten oto niebieski
Nie będą już smutne pozostałe pieski.
Będą się cieszyć, będą się radować
I na kolor niebieski będą się malować.
Dodane przez przegrana
dnia 24.11.2008 14:32 ˇ
7 Komentarzy ·
373 Czytań ·
|