poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 05.08.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Bank wysokooprocento...
Limeryki
playlista- niezapomn...
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
Czy to tu dzień dobr...
Ostatnio dodane Wiersze
Dywagacje
Konstelacje
Kawa Święta
Szpargały
wiosenna bujność traw
O dojrzałym owocu
Igraszki
Otoczka
Wiatr od wschodu
nikt nie utrzyma w g...
Wiersz - tytuł: Stolik
Pamiętasz, porzuciłem dziecięce ręce na stoliku,
Który dumał przy ścianie pokoju cicho i skromnie,
W który nigdy nie wpadało ślepca światło poranne,
Więc nie znana mu była wczesna gra ciemnych latawców,

Rozkwitające jasne ciepło słonecznych wybrzuszeń;
Skorupki moich nieprawych, złodziejskich dłoni kruszeją,
Szare niby pamięć mięsa i krew starej herbaty,
Z każdym stuleciem płatek skóry, to kontekst paznokcia.

Tak, kradłem sekretny zapach kwiatów, jedno jedyne
Słowo zaciśnięte w kamieniach; kradłem te maliny,
Te porzeczki śniące przy drodze; na tamburynie
Grusz i jabłoni grając kradłem głos ptakom pustynnym

W niebios nicach, dobro i zło; kradłem i wstyd dorosłych,
Z najróżnorodniejszych ich rumieńców układałem
Mą odwagę, ich wiedzą, nie za darmo przyjmowaną
Lecz z wyrzutem i dumą, wypalałem nefryt bajek.

Teraz nad ich kruchością, są jak skostniałe motyle,
Stoję, zatopione w soli oceanów ciemnych,
Nektarze mrocznych bogów, całuje każdą z ich kostek.
Waham się, lecz nie odważę, aby jeszcze raz przymierzyć.

Jak niewinny, co znaczy odtrącony przez świat, cofam:
Na początek głowę - głowa opada w gniazdo mgławic;
Potem pierś - pierś przebija lament przedmiotów; na końcu
siostrzane ręce - nie mogące puścić ostatniego
dotyku - palce w mgnieniu spraw topią się jak świece.
Dodane przez Przemysław Grajczyński dnia 25.11.2008 13:01 ˇ 4 Komentarzy · 371 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 25.11.2008 13:49
Tak gęsty, koturnowy, jakis niesłychanie wymylsny, że mnie po prostu zmęczył. Nie lubię takiego pisania.
Autor wybaczy.

Pozdrawiam.
Martin Ruth dnia 25.11.2008 21:14
należy sobie wpierw swoje dzieło wydrukować, pokazać innym (w najbliższym kręgu), a dopiero później katować nim innych, podobały mi się "skostniałe motyle" ale to pewnie dlatego, że trochu zimno na zewnątrz...
Zbyszek63 dnia 25.11.2008 23:19
e nie
haiker dnia 26.11.2008 21:42
Całość zwiastuje użycie wysokich słów, ale W niebios nicach jest numerem one.

Zejdź na ziemię.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

79264393 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005