nawet gdybym miała umrzeć w samotności
gdzieś na zimnym chodniku
wśród śmieci i resztek jedzenia
zapomniana przez społeczeństwo
wykreślona z kartotek przed końcem
nawet gdybym była wtedy młoda i ładna
nie boję się
nikt nie wie jak mam na imię
prawa stopa na krawędzi chodnika
ociera się o ludzkie spojrzenia
ciekawie obojętne na niemy krzyk
nawet gdybym miała wtedy umrzeć
pragnę tej samotności i tej pustki wokoło
czując oddech wolności
ty nie poznałbyś mnie po brudnej stopie
a do oczu w ciemności miałbyś za daleko
|