dnia 15.02.2009 13:53
pierwsza strofa poruszyła, zrobiło mi sie ciepło. dwie ostatnie drugiej, w mojej opinii, psują wiersz. to wiadomo, ale pisać o tym?
wiemy, że muchomor sromotnikowy zabija, czyż dla upewnienia się
musimy go próbować?
cieplutko :) |
dnia 15.02.2009 14:01
Świetny wiersz śląskiej poetki.
JBZ. |
dnia 15.02.2009 16:06
ciekawe spostrzeżenie,i ciekawy wiersz, po poprawce chyba lepiej, pozdrawiam |
dnia 15.02.2009 16:10
Folklor z nowoczesnością; jak widać- udana z nich para /!/. |
dnia 15.02.2009 18:40
Podoba mi się wiersz.
Spostrzeżenie zawarte w tak krótkim tekście bardzo ładnie oddaje różnicę pomiędzi miłością i komercją. Wszystko na temat Walentynek.
Na marginesie; dzisiaj słyszę, że na Walentynki matki kupują prezenty swoim dzieciom, "bo je kochają", :) |
dnia 15.02.2009 20:16
Kontrast godny nastolatki lub nastolatka.
Brakuje lekkości, dystansu, może właściwie nieprzejmowania się tym. |
dnia 15.02.2009 22:10
Kropku nie widzę sensu zmieniania rzeczywistości - dlatego
takie dwa ostatnie wersy.
Jerzy Beniaminie Zimny jaka tam ze mnie poetka ;)
Robercie myślę, że po małej poprawie lepiej.
Beato ano sama prawda
Henryku nie jestem zwolenniczką takich "świąt" i to jeszcze
w komercjalizacji ala americana. Choć taki jeden 14 luty wpisał się w moje życie.
Haiker taki kontrast przynosi życie. Sama rzeczywistość
nic wymyślonego. Powiedziałabym " reportażowo" pod wpływem aktualności w tvp3
Co do ciekawostki - najwięcej mężczyzn o imieniu Walenty mieszka
w Bieruniu Starym. A kościółek można tu zobaczyć
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_%C5%9Bw._Walentego_w_Bieruniu
Dziękuję za opinie. Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2009 09:18
Podoba się, dystans w wierszu jest, peel "rejestruje" :) |
dnia 16.02.2009 10:18
Doroto właśnie, peel - to ja, obserwatorka rzeczywistości.
Same fakty, zupełnie nie wypowiadam się w wierszu co o tym sądzę. Dzięki :) |
dnia 16.02.2009 13:05
gdyby nie było dwóch ostatnich wersów, nie byłoby tego wiersza;)
wszystko w porządku; proste, trafne spostrzeżenie "pozalokalne" (;)), przekonywające zderzenie dwóch (obcych;)) języków.
tylko tytuł wydaje mi się (jednak) zbyt swojski; w każdym razie, biorąc pod uwagę informacje z "ciekawostki", nazwa miejscowości być w nim musi;)
pozdrawiam. |
dnia 16.02.2009 17:15
ładny i ciekawy wiersz. mnie osobiście się spodobał. |
dnia 16.02.2009 21:50
Wierszofilu tak pewnie by nie było. Tak myślę, że ten wiersz może być w takim 'śląskim cyklu'. Jeśli masz czas i ochotę zerknij
pod "Po Nieszporach ... "
Egipski - to miło, ciekawe czy znasz Bieruń Stary?
Pozdrawiam Was i dzięki za opinie |
dnia 20.02.2009 19:55
A ja byłam tam w tym dniu, ale nie na odpuście ;)
wszystko w tej miniaturce ok.
pozdrawiam:) |
dnia 21.02.2009 15:53
Musiałam go przetrawić :)
Tak, uważam, że to dobry wiersz. |
dnia 21.02.2009 23:22
wiersz na czasie, swietosc i seks ... mozna sprzedac i dac na tace:)
podoba mi sie zapis, bez zbytniego patosu, i gwara na okrase co na plus
serdecznosci sle i sloneczka na jutro:) |
dnia 25.02.2009 20:40
Nieza czyżby wizyta w FSO i nowy samochód ? ;)
Bono - nie wiem do końca co o nim sądzić, byłam tylko
obserwatorką aktualności.
Hewko tak, wszystko można sprzedać.
Dziękuję paniom i pozdrawiam |
dnia 01.03.2009 08:24
Zgadzam się z Wierszofilem, że owe dwa ostatnie wersy są bardzo ważne dla tego wiersza. Poza tym powiem bez najmniejszych wahań, że podpisuję się pod opinią drugiego z komentatorów :)
Pozdrawiam :) |
dnia 01.03.2009 12:47
Nitjerze dobrze, że tak uważasz co do dwóch ostatnich wersów. a gdzie tam ;) zwyczajna kobita.
pozdrawiam |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)