poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Wiersz - tytuł: szybko wietrzeje pamięć i koloryt sadów



zbyt długo było teraz. zgniataliśmy zdjęcia
w kule. kolorowe, jak rododendrony.
pachniały. wtedy. lecz szybko wietrzeje
pamięć, smak jabłek, koloryt wszystkich
opuszczonych sadów, rosnących
wolniej niż my.

zbyt długo było. teraz, kiedy nie ma, słabiej
bolą oparzenia przerośniętych pokrzyw
i nawet blizny pobladły, zupełnie
jakbyś wychodził spod mojej skóry,
zmieniał się w drobne drzazgi. takie
tkwią najdłużej.

dobrze, że było teraz, szkoda, że jest wtedy.
dni już się splątały w nieudolny motek.
czas (jak kot?) szarpie szorstką włóczkę, a my
tkwimy wewnątrz kłębka, daleko od
pazurów i może zdążymy
niczego nie czuć.


Dodane przez Miranda Noname dnia 26.03.2009 15:08 ˇ 11 Komentarzy · 923 Czytań · Drukuj
Komentarze
stanley dnia 26.03.2009 18:07
bardzo dobra liryka osobista.
Teraz. Wtedy.
pozdrawiam
haiker dnia 26.03.2009 18:53
Trzecia zwrotka stanowi o tym wierszu, dwie pierwsze to szkółka, rozgrzewka. Raczej niepotrzebna rozgrzewka.
Elżbieta dnia 26.03.2009 19:43
Dobry i ciekawy wiersz,
a trzecia strofa, zdecydowanie najlepsza(msz).
kropek dnia 26.03.2009 20:45
ciekawe. nie wiem dlaczego, ale obraz mgła mi przysłania.
było teraz, jest wtedy. może dlatego.

pozdrawiam serdecznie :)
Miranda Noname dnia 26.03.2009 22:42
p. Stanley - dzieki :)
p. Haiker - dziękuję za opinię :)
p. Elżbieta - dziękuję :) miło mi
p. Kropek - rozdmuchamy :)

pozdrawiam serdecznie:)
przemek dnia 27.03.2009 11:03
Podczas głośnego (uważnego) czytania wiersz ładnie wybrzmiewa. Przy cichym trochę mnie jednak przytłaczał powtórzeniami, co mi nie przeszkadza, by do tego wiersza chcieć wrócić, może dla fragmentu o drzazgach. Konstrukcja tytułu zaciekawia.
Pozdrawiam.
konto usunięte 36 dnia 27.03.2009 14:00
ładnie Mirando a nawet pięknie :)
Miranda Noname dnia 27.03.2009 16:26
Panie Przemku - powtrórzenia są celowe (z wyjątkiem kolorowe - kolorytu w pierwszej strofie, które już poprawiłam). Dziękuję za wizytę :)

Pan(i?) Whambam - dzięki :)
Miranda Noname dnia 27.03.2009 16:28
zbyt długo było teraz. zgniataliśmy zdjęcia
w kule. równie barwne, jak rododendrony.
pachniały. wtedy. lecz szybko wietrzeje
pamięć, smak jabłek, koloryt wszystkich
opuszczonych sadów, rosnących
wolniej niż my.

zbyt długo było. teraz, kiedy nie ma, słabiej
bolą oparzenia przerośniętych pokrzyw
i nawet blizny pobladły, zupełnie
jakbyś wychodził spod mojej skóry,
zmieniał się w drobne drzazgi. takie
tkwią najdłużej.

dobrze, że było teraz, szkoda, że jest wtedy.
dni już się splątały w nieudolny motek.
czas (jak kot?) szarpie szorstką włóczkę, a my
tkwimy wewnątrz kłębka, daleko od
pazurów i może zdążymy
niczego nie czuć.
Miranda Noname dnia 27.03.2009 22:02
zbyt długo było teraz. zgniataliśmy zdjęcia
w kule, równie barwne, jak rododendrony.
pachniały. wtedy. lecz szybko wietrzeje
pamięć, smak jabłek, koloryt wszystkich
opuszczonych sadów, rosnących
wolniej niż my.

zbyt długo było. teraz, kiedy nie ma, słabiej
bolą oparzenia przerośniętych pokrzyw
i nawet blizny pobladły, zupełnie
jakbyś wymykał się spod naskórka,
zmieniał się w drobne drzazgi. takie
tkwią najdłużej.

dobrze, że było teraz, szkoda, że jest wtedy.
dni już się splątały w nieudolny motek.
czas (jak kot?) szarpie szorstką włóczkę, tkwimy
sami wewnątrz kłębka, daleko od
pazurów i może zdążymy
niczego nie czuć.
Wojciech Roszkowski dnia 27.03.2009 23:34
Z tym kolorem kul na dwoje babka wróżyła - w każdym bądź razie bez przecinka przed "jak" w ostatniej wersji z komentarzy (bo rododendrony składniowo będą wiązać się z kulami, nie z barwą - w oryginalnej wersji przecinek się obroni jako dopowiedzenie).

Na innym portalu zamieściłem pod wierszem wątpliwość odnośnie pokrzyw - podtrzymuję.

Pozdrowionka
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67059917 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005