poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 15.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
FRASZKI
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
Ostatnio dodane Wiersze
Egzamin - zapis snu ...
Odłogi
Zaklęcie
wietrzne miasto
Wielka mnogość wszec...
Buty w sądzie*
Połączona
„ Walka o ogi...
"Sanatorium pod Klep...
Na Dzień Pocałunku 3
Wiersz - tytuł: zeszłoroczny oscypek z Łeby
męczący urlop zaczęliśmy od powrotu
słońcem pod ścianami kamienic które odsłaniała pościel

w tumanach pyłu po niewidzialnych samochodach
ustaliłeś jeden refren i zaraziłeś nim krtań

jestem pewien że te dwa tygodnie raju wystarczą ci
znając życie jeszcze będziesz miał rację
leżę więc na balkonie w esencji nieba które wyraźnie się rozpada

brzoza przez przypadek wpuszczona w ziemię rozkłada kolor
unoszą się tęcze jedna po drugiej pachną benzyną

telewizja zapowiedziała na dziś upał który nas zabije
Dodane przez ewa waits dnia 11.05.2009 16:35 ˇ 6 Komentarzy · 911 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Furs dnia 11.05.2009 20:03
męczący urlop zaczęliśmy od powrotu słońcem pod ścianami kamienic które odsłaniała pościel - dla mnie to zdanie jest zupełnie nie jasne.

Dzisiaj juz czytałem wiersz z podobną manierą:

które odsłaniała,
które wyraźnie,
który nas,


i do razy buro mi się robi, :)
Robert Furs dnia 11.05.2009 20:06
* niejasne.
* i od, - sorry za orty i literówki :) pozdrawiam
Fenrir dnia 11.05.2009 20:29
Nie podoba się - szczególnie - esencja nieba, brzoza przez przypadek wpuszczona w ziemię rozkłada kolor, ...

I nie pojmuję co taka naprawdę Autorce w tekscie chodziło.
Tekst/migawka? Nie przekonała mnie tutaj żadna fraza.
Udziwnione i w sumie nudne wersy w tekscie.

Pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 11.05.2009 21:23
Oscypki jak wiadomo tylko kupisz na plazy Łebie a muszelki nad Morskim Okiem albo na Krupowkach w Zakopanem :) urlop widac mocno wymeczył i nastapilo pomieszanie pojęc:)
konto usunięte 36 dnia 12.05.2009 08:44
Moja skromna wersja wydarzeń, jeśli Ewa pozwoli :)

rzeszłoroczny oscypek z Łebyr1; postrzegam jako taki fake, fałszerstwo uczucia podrzucone parterowi, mistyfikację, która zaszła w rŁebier1;
rMęczący urlopr1; r11; to separacja partnerów, mentalna lub fizyczna po tym incydencier30;
Zawisła żelazna kurtyna nad łożem, z rodsłoniętą pościeląr1;, pod ostrzałem wzroku rkamienicyr1;, wszyscy o tym huczą?
rJeden refrenr1; r11; sfingowana na zapotrzebowanie sytuacji typowa argumentacja faceta, jego mantra
rjestem pewien że te dwa tygodnie raju wystarczą ci
znając życie jeszcze będziesz miał racjęr1; - walka płci na ringu związku, kto kogo przetrzyma, kto pierwszy wymięknie?
Podmiot rleży więc na balkonier1;, wystawiony na działanie słońca, które tu pełni dość intrygującą rolę, imho - pozostawienia wszystkiego biegowi wydarzeń, PL zdaje się nie szukać w sobie decyzji, choć rniebo się rozpadar1;, przez które wychodzą rtęczer1;, alegorie pojednania, z tym że po pierwsze jest ich dużo, tyle ile było powrotów?, a po drugie pachną rbenzynąr1; (która napędzała ten związek?) rz niewidzialnych samochodówr1; (nieuzasadnionych powodów do bycia ze sobą). Są to zatem mechaniczne pojednania, recydywa.
Kulminacja sytuacji następuje w rupaler1;, zapowiadanym przez telewizję, której prognozy jak wiadomo, są przynajmniej problematyczne, zatem wszystko jest otwarte?

Pozdr.
konto usunięte 36 dnia 12.05.2009 12:22
brzoza przez przypadek wpuszczona w ziemię rozkłada kolor - a zwłaczcza jej biel, czy nie chodzi tu czasem o jakieś okoliczności łagodzące "winę" adresata, które wzięte pod uwagę, kończą się porażką "rozkładem koloru", w kontekście zniknięcia koloru /jak rozkład ciała/ oraz rozkładem w sensie rozszczepieniem koloru w "tęczy", i tak xle i tak niedobrze...coś na rzeczy jest, pszepani? :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84476522 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005