dnia 21.05.2009 18:06
czy po nas też nie zostaną
opustoszałe doliny
po nas zostaną tylko doły
na glębię requiem fałszującego proboszcza
- solidne rzemiosło trzech grabarzy
nikt z rodziny nie chciał załapać się na czwartego...
pozdrawiam :) |
dnia 21.05.2009 18:17
Brawo druhu,tyle powiem,świst,B. |
dnia 21.05.2009 18:21
whambam - współczuję serdecznie, gdyż jestem obdarzony
bardzo dobrym słuchem muzycznym i nie cierpię fałszowania,
bo bardziej, to już tylko czosnku, który już raz obleciał cykl
Krebsa, a potem zostaje wydmuchiwany w kierunku mojego nosa.
A te dwa nieszczęścią można spotkać w parze - w kościele.
Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2009 18:25
Bronku - dzięki za zajrzenie i pozdrawiam. |
dnia 21.05.2009 18:31
Panie Jacku, to tylko mnie zainspirowała Pańska puenta, świetna puenta zresztą,i nie ma co współczuć bo to tylko peel smęci... :)
myślę,że nieszczęścia spotykają ludzi nie tylko w Kościele, ale tam pewnie też, skoro Pan tak twierdzi :)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 21.05.2009 18:39
opustoszale doliny albo spalona ziemia wiersz super |
dnia 21.05.2009 19:01
zdrodowska - dzięki za komentarz. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2009 19:21
Dziękuję za ten tekst, bo na nowo otwiera gdzieś we mnie obrazy moich bieszczadzkich przeżyć... i ten z piękną doliną Krzywego i cerkwiskiem ukrytym wśród drzew. Serdecznie pozdrawiam |
dnia 21.05.2009 19:30
otmiada - Dzięki również. Polecam na ciepłe dni Studenne.
Tam cerkiew była położona na wysokiej skarpie, z której widok
podobno był niesamowity- około 30 kilometrów, ku źródłom Sanu.
Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2009 20:52
Dla mnie to jest historiozoficzna ballada o umarłych Łemkach, akcja Wisła...i opustoszałe doliny...To zdarzyło sie niestety...Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 21.05.2009 21:22
Jakbym czytał "Elegię o śmierci Ludwika Waryńskiego".
"Święty MIkołaju, opowiedz jak tu było" |
dnia 21.05.2009 21:43
bardzo podoba mi sie koncept i warsztat, wiersz jest bez zarzutu;
jedyne mam zastrzezenie do zakonczenia: puenty przeslanie jest ok ale nieco splyca mi wiersz, najpierw jest: 'aha, tak' a potem niesmak;
chyba mam problem ze jest w formie pytania, moze stwierdzenie byloby nieco patatyczne ale lepiej by pasowalo, albo gdyby reszta byla pytajaca to zakonczenie nie odstawaloby az tak? |
dnia 21.05.2009 22:29
mnie minął
pozdrawiam |
dnia 22.05.2009 04:24
Jotek27 - dzięki za komentarz - pozdrawiam.
oskarxyz - cieszę się, że zajrzałeś. pozdrawiam.
niepiszmi - (a ja napiszę) - po krótkim pobycie w Łopience,
wiedziałem. że będę musiał coś o tym miejscu napisać.
Być może masz rację z tym zakończeniem. można to
oczywiście zmienić na stwierdzenie: że po nas także zostaną,
tętniące... Ja z kolei miałem wątpliwości do początku,bo
kojarzył mi się z " na małej stacji w wiosce Poronin."
Tekst jest jeszcze ciepły i myślę, że można go nadal obrabiać.
Pozdrawiam serdecznie.
magda gałkowska - cieszę się z wizyty. Może następnym razem
uda mi się czymś Panią zainteresować. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 22.05.2009 04:46
niepiszmi - mała korekta w komentarzu - bez "tętniące".
Taką możliwość też rorważałem: "prosząc, by po nas zostały
tętniące życiem doliny." - wcześniejsze wersy były też inne. (P) |
dnia 22.05.2009 06:50
Spodobało mi się. BARDZO. Pozdrawiam :) |
dnia 22.05.2009 08:42
Dobrze zobrazowany, spokojny, napawający na końcu zadumą. Solidnie napisany. |
dnia 22.05.2009 15:22
Irgo, Christosie- jesteście ponad podziały
Dzięki, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 22.05.2009 17:37
fajowy MS |
dnia 22.05.2009 18:59
Madao - dzięki. Pozdrawiam majowo. |
dnia 22.05.2009 19:01
Madoo - przepraszam za "literówkę". |
dnia 23.05.2009 20:30
nie ma sprawy ja literowki ciage wale, haaaa ;))) |