poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 06.10.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
playlista- niezapomn...
slam?
Cytaty o literaturze
Co to jest poezja?
,, limeryki"
Chimeryki 2
FRASZKI
Poezja dla dzieci
Chimeryków c.d.
Ostatnio dodane Wiersze
od wczoraj do jutra ...
kawał drogi
Romantica
legginsy to przedmio...
Przychodzą do nas na...
Przemijanie
Musisz coś z tego mieć
Baltazar Hubmaier na...
Cienie we mgle
Jesteś drogowskazem
Wiersz - tytuł: demontaż
brak tu nocnych lampek
ostre światło od razu wybudza
z ciepłych dotyków ludzkich śladów
przylepianych do poręczy
a drewniane schody nawet śpiąc
z jękiem wyczekują zagubionych

w krętych korytarzach
lizol jak cierń wbija się do podłóg
wije się po białych salach

żeby chociaż jakiś szmer rozmowa

w każdym oknie czarna dziura
brak symptomów drąży
jeszcze żywe
lodem
Dodane przez nieza dnia 19.03.2007 11:56 ˇ 40 Komentarzy · 1776 Czytań · Drukuj
Komentarze
nitjer dnia 19.03.2007 12:16
Obraz smutny i poruszający. Coś się tutaj dramatycznego wydarzyło. Nagle nieoczekiwanie i boleśnie. Cierpienie pomimo dbałości i sterylności. Nie można poradzić sobie z osamotnieniem, odizolowaniem od czułości i ciepła, które całkiem niedawno wydawały się nie mieć końca. Brak symptomów zatrważa i każe na zimno rozważyć ewentualność demontażu tego co było, ale może już nie będzie mogło być najważniejsze. Tak odczytuję sobie Twój interesujący wiersz.

Pozdrawiam Cię serdecznie :))
nieza dnia 19.03.2007 12:46
Dzięki Jerzy :)) O wiele raźniej mi teraz i łatwiej będzie przyjmować krytykę :)))
zresztą , co mi tam , phi , przecież to tylko taki tam zwykły sobie portal
prawda? ;P
nitjer dnia 19.03.2007 13:05
Nieprawda! :))) Portal to niezwykły i mój ulubiony. Trzymaj się raźnie :))
la-winda dnia 19.03.2007 13:29
dla mnie pierwsze dwa wersy. wewnętrzne la mówi mi jeszcze, że może się zgodzić na dwa następne.
reszta jakoś wywołuje we mnie wrażenie, jakby się zgubiła w zamysle wiersza i nagle poleciała na motylich skrzydłach a powinna jechać po wyliz(olow)anej podłodze. zanadto ciepły jak na brak symptomów
lel to mi/mnie
czułkiem :))
et la
la-winda dnia 19.03.2007 13:29
aha i ocieplenie nie wynika wcale ze znaczeń słów, tylko z samych slów - cierń, drewniane, kręte. leśnie mi się kojarzą. moze to la tego :)
nieza dnia 19.03.2007 13:43
"może to la tego" - powiadasz? a nie będę się kłócić , bardzo lubię wszystko co leśne, a przecież mogło wyjść gorzej np obleśnie, a tego to już nie cierpię ;)
Krzysztof Kus dnia 19.03.2007 15:12
Przeczytałem z przyjemnością.
I pewną ulgą. Ale to niedotyczy tego wiersza.

lizol jak cierń wbija się do podłóg
wije się po białych salach


To zdecydowanie najlepsze wersy.
Ale czy nie powinno być w podłogi?
Mgielka dnia 19.03.2007 15:23
Wiersz wciagnal i poruszyl .Smutek i bolesc.
Pamiataj, ze po smutkach nastaja dni radosniejsze czego Ci z calego serca zycze

z pozdrowieniami:)
captain howdy dnia 19.03.2007 15:58
nas nie wciągnął - nie chwyta za gardła. nie dusi
nieza dnia 19.03.2007 16:14
Wzruszyliście mnie cpt amoobe :)) cieszę się że znowu udało mi się nikogo nie zabić , nawet swoim tekstem !

Krzysztofie - chciałam uniknąć przez to całe "do " powtórzenia , bo wcześniej jest "w krętych" a dalej jest "w oknach" . Poza tym "do" przytwierdza - przykleja się ;)

Dzięki za wszystkie uwagi, komentarze i prosiłabym o nieocenianie wiersza (czy też tekstu jak kto woli) , bez choćby krótkiej oceny słownej.
hewka dnia 19.03.2007 16:47
dobre, skondesowane, i tyle ile trzeba, ...
serdeczne i slonka i jeszcze cuuuus:)))))
Kuba Sajkowski dnia 19.03.2007 17:14
Styl nie mój ulubiony, ale obiektywnie właściwie nie mam uwag. Ewentualnie można usunąć "lodem", bo i bez tego puenta jest mocna, kojarzy się z jakimś niewidocznym rakiem drążącym od środka. Ogólnie czuć ten szpital, atmosferę końca, kiedy odpada jeden element po drugim. Wolno, bez uprzedzenia symptomami.
Pozdr. :)
nieza dnia 19.03.2007 17:23
Ewo - podnosisz mnie za każdym razem na duchu :))) dzięki i całus już przekazany komu trzeba :)

wonny jak estragon Jakubie- wiesz co, ja też wolę czytać inne wiersze , zgodzę się więc z Twoim komentarzem w całej swej rozciągłości ;P
Bogumiła Jęcek - bona dnia 19.03.2007 17:30
w krętych korytarzach...
i jestem za - w podłogi, nie powinno drażnić

Dwa pierwsze wersy na tak, trzeci: z ciepłych dotyków
"ludzkich śladów" - wyrzuciłabym
Pozdrawiam:)
nieza dnia 19.03.2007 17:38
bono - no nie wiem , jakoś nie mam serca żeby... albo właśnie mam
i szkoda mi wyrzucać te ludzkie ślady, nawet jeśli to byłoby z korzyścią dla wiersza ;)
Pozdrowionka :)
naar dnia 19.03.2007 17:40
autor/-ka ma skłonności do przeprzymiotnikowanie swoich tekstów. szkoda.
jedynie ostatnie trzy wersy ładnie podane, no i może pierwsze dwa.
reszta do przemyślenia jeszcze.
nieza dnia 19.03.2007 17:44
autorka autorka - naar wszytko wie a tego nie ? nie wierzę ;)))
ale macie rację naar , bo jakoś tak jeszcze bardziej ładniej chciałam by było, o i przecież jest , prawda? ;P
fluid dnia 19.03.2007 18:54
takie cuś jak:
"z ciepłych dotyków ludzkich śladów"
oraz
"brak symptomów drąży" (choć pomysł na wers ciekawy to słowo "symptomów" go dość rozwala)
mnie osobiście nie wchodzi.
pozdrawiam;)
gracjana dnia 19.03.2007 18:58
kręte korytarze, białe sale - czegoś tu za mało: nocnych lampek - czegoś za dużo: - samotność i zagubienia. trafia to wszystko - czuje się. pozdrawiam:)
las dnia 19.03.2007 20:00
nie lubię Autorowi wiersza na części rozbrajać i jakieś wybrane "kąski" wybierać, ale w tym przypadku najbardziej te dwa wersy dla mnie:

brak tu nocnych lampek
żeby chociaż jakiś szmer rozmowa

smutek tutaj.
pozdrawiam serdecznie
nieza dnia 19.03.2007 20:15
fluid ! no całe szczęście że nie wszedł Ci ten wiersz :))
czułabym się strasznie myśląc o tym jak Ty się poczułeś ;)
pozdrowionka radosne na wiosnę :)
nieza dnia 19.03.2007 20:19
gracjo - łagodnie mnie potraktowałaś, to miłe ale też wymusza na mnie dorównywanie poziomem do tych wszystkich pochwał :)
dzięki za to i pozdrawiam :))
nieza dnia 19.03.2007 20:23
las - najlepiej kiedy wiersze smakują w całości, to prawda, no ale cieszę się że chociaż część mojego okazała się dla Ciebie jadalna ;)
bardzo się cieszę :))
fluid dnia 19.03.2007 20:23
aha
otulona dnia 19.03.2007 21:11
widzi się te szpitalne sale i korytarz, czuje smutek
ale w słowach autorka potrafi lepiej

najbardziej podoba się to

"brak tu nocnych lampek
ostre światło od razu wybudza
z ciepłych dotyków "

pozdrawiam :)
reteska dnia 19.03.2007 21:42
niezuś (że tak Cię zdrobnię) ;)

może by pociąć troszku?

brak tu nocnych lampek
ostre światło wybudza
z ludzkich śladów przylepianych do poręczy

w krętych korytarzach lizol
jak cierń wbija się w podłogi
wije po białych salach

żeby chociaż jakiś szmer rozmowa
w każdym oknie czarna dziura

-------------------------------------

ciepłe dotyki wyrzucone, bo dopowiadają ludzkie ślady na poręczach, tak jak ten fragment:

a drewniane schody nawet śpiąc
z jękiem wyczekują zagubionych

i puenta lepsza taka niby-nie-puentowa.

rzecz jasna - msz ;)
woody dnia 20.03.2007 04:13
Klimat znany mi bardzo na świerzo jeszcze. Tess ma rację - warto by może troche pociąc (może inaczej?) bo fajny wiersz i mógłby być fajniejszy. Definitywnie w moim ulubionym fragmencie powinno być w podłogi :). I czarna dziura dobra na puentę. serdecznie.
nieza dnia 20.03.2007 05:38
Chciałam naskarżyć, że ktoś majstruje przy moim liczniku! Niedługo będzie tu więcej "czytań" niż odwiedzin na portalu :(
to raz ,
a dwa - reteniu(specjalnie dla Ciebie bez eś)na Twoją odchudzoną wersję odrzeknę iż: . . . . . No, to mniej więcej wszystko co mam na swoją obronę, ale obiecuję, wezmę Twoje wskazówki też pod uwagę :)
woodyTobie się ta wersja reteski podoba? eeee ;)
ale dobrze Cię widzieć ;))
zam dnia 20.03.2007 11:44
bardzo sentymentalne. całość w zasadzie na wyrównanych poziomie ale obrazowanie mało własne. całość słownie odebrałem jak ciut za dekoracyjną. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
amila dnia 20.03.2007 13:52
tekst byłby lepszy, gdyby odchudzić z przymiotników
można się zatrzymać - klimat ku temu skłania

pozdrawiam serdecznie
tila dnia 20.03.2007 16:06
Wiersz ciekawy, zainteresował mnie. Ja się nie czepiam, podoba mi się w tej formie. Najlepszego, tilaca.
woody dnia 20.03.2007 16:32
sami nabijamy, licznik jest mało inteligentny i kazde klikniecie zlicza, nie bacząc czy to autor czy nowy czytelnik :). również dobrze CIę widzieć :).
rena dnia 21.03.2007 09:38
do trzech razy sztuka..jak tym razom pójdzie w kosmos..sorki:)
ciepłych (...) śladów
przylepianych do poręczy
a drewniane schody nawet śpiąc
z (...)wyczekują
- tooo i
w każdym oknie (...)
brak symptomów drąży(...) żywe
lodem


czarna dziura - no sory winetu aleś polazła na łatwiznę.
to co wycięte w przytoczeniach - wyapam:)
jeszcze rozmowy łyknę...co do reszty spodziewam się po Pani więcej - ot co.

spróbuję pozdrowić:)
nieza dnia 21.03.2007 20:36
zamku- sentymentalnie? to ja chyba widać już tak zaczynam w tym wieku, bo nie było to moim zamiarem ;) ale cieszę się że "na wyrównanym poziomie" -bo pewnie chodziło Ci o ten wysoki tylko zapomniałeś dopisać ;P z tą dekoracyjnością - to ja się chyba zgodzę nawet, powiem więcej, każdy mi tu na coś innego oczy otwiera i każdemu przyznaję od siebie ociupinkę racji ;)
amilo- przeprzymiotnikowanie- to jak moje drugie imię :)
fajnie że Cię zatrzymało:)
tilaTobie też najlepszego życzę i dziękuję za pełną aprobatę, zawsze to miło:)
woody- znowu mi nabiłeś licznik- oszzz Ty ;)))
forres- i tak sporo, się cieszę, a te czarne dziury uczepiły się do mnie i całą wenę mi wchłonęły :)
Pozdrowiosna Wam wszystkim ludkowie mili - hej!
Michał Murowaniecki dnia 22.03.2007 22:06
Mam słabość do motywu czarnych dziur. Poetyka dosyć mi bliska; ładnie, ale coś by trza zrobić ze zwrotnymi w drugiej - nieco bliskawo siebie ułożone. Zdrówko.
nieza dnia 23.03.2007 10:24
o! zaskoczyłeś mnie swoją wizytą i takim dosyć przychylnym komentarzem :)) wiem że trochę w ten wiersz za dużo poupychałam waty nie waty, nie wiem
zwykle ciężko mi z czegoś zrezygnować :)
Tobie też zdrówka i wierszy życzę :)
Grzegorz Wołoszyn dnia 24.03.2007 18:53
"w każdym oknie czarna dziura". Powiało nieźle. Mam nadzieję, że to tylko kreacja, nie stan faktyczny. Pozdrawiam świetliście!
nieza dnia 24.03.2007 19:13
"nieźle powiało" - niezupełnie fikcja, powiało kiedyś, ale się przejaśnia :)) dzięki za miłą wizytę, choć źdźbło krytyki z Twojej strony, też by się przydało
pozdrawiam :))
Grzegorz Wołoszyn dnia 24.03.2007 19:22
Ok. Na życzenie: "drewniane schody z jękiem wyczekujące zagubionych" zbyt monumentalne, przesyt patosu. Pointa też rozmazana. Możnaby ostrzej, konkretniej. Szczególnie te "symptomy" brzmią dziwnie. Ale ogólne wrażenie ok. Dobry temat do szlifu.
nieza dnia 24.03.2007 22:07
przyznaję że właśnie to miejsce poprawiałam kilka razy...no i przedobrzyłam :) teraz pomyślę nad skróceniem zakończenia, tak jak to sugerowała reteska, bo też widzę że tam dopchałam ile tylko się dało ;) dzięki wielkie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 18% [2 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 36% [4 Głosów]
Dobre Dobre 27% [3 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 9% [1 Głos]
Słabe Słabe 9% [1 Głos]
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

70560889 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005