Ten kolor nie ma swego miejsca
W tęczowej kartotece
Los nie chciał mimo mego chciejstwa
Wpisać go w mojej hipotece
Zrodził się w czas jesiennej burzy
Zakwitał w zimy bieli
Pachniał wiosennym kwiatem róży
A latem już go diabli wzięli
Rok nawet nie trwał barwy żywot
Choć serce spalił stopił duszę
Zostawił w mej pamięci grot
Co jątrzy a ja z nim żyć muszę
Ten kolor nie ma barwy miana
Jest cieniem dni minionych
Jaka by zajść musiała zmiana
By go zaliczyć do spełnionych
Dodane przez Melor57
dnia 25.06.2009 07:51 ˇ
5 Komentarzy ·
338 Czytań ·
|