dnia 14.10.2009 15:16
Bardzo ciekawie mi się to czyta. Podoba mi się. Pozdrawiam. |
dnia 14.10.2009 15:18
Smaczny!
pozdrawiam |
dnia 14.10.2009 15:28
piekny :))) |
dnia 14.10.2009 15:37
Dobry.
Podobają mi się rymy :)
Pozdrawiam |
dnia 14.10.2009 15:41
Dzięki za czytanie i miłe słowa1
Pozdrawiam ciepło, choć śnieg wokół :) |
dnia 14.10.2009 15:44
JATOJA- Popieram wszystkich chwalących. Nie mam najmniejszych zstrzeżeń. Pozdrawiam ciepło. Irga. |
dnia 14.10.2009 16:19
Wiersz ogólnie dobry, o fajnym klimacie - szczególnie w pierwszej i trzeciej strofie. Nie rozumiem dlaczego wyszpertować? Słowa takiego w słownikach nie ma, a jako neologizm nie przekonuje mnie. Literówka to na pewno nie jest. A więc?...
Pozdrawiam. |
dnia 14.10.2009 16:56
Irga - dzięki :)
nitjer - a skąd miałam wiedzieć, że nie ma? prowincje tak mają :) tam, gdzie mieszkasz się nie szperta? to trochę inna czynność niż grzebanie, bardziej oddaje czynność, którą chciałam opisać... |
dnia 14.10.2009 16:57
a! wyszpertywać, nie wyszpertować ;))) |
dnia 14.10.2009 17:19
Iście Szuberowy wiersz,pan Janusz byłby zachwycony:) Pozdrawiam :) |
dnia 14.10.2009 17:21
PS niterze czcigodny wyszpertywac to galicyzm, powiedzonko na terenach dawnej Ck monarchii Franza Josefa i w slownikach wacpan nie uswiadczysz. |
dnia 14.10.2009 19:17
Menu Szuberowe jest zasobne i wykwintne, jeśli tak można określić jego dorobek. Autor wie, że nie jest w stanie dorównać mistrzowi, więc postarł się o tropy i rekwizyty symbolizujące wg niego, credo poetyckie Janusza? Co do miejsca i czasu, to się udało, co do reszty- są pewne wątpliwości, poza narracją i poprawną składnią,
samo tylko szczęście z pobytu i obcowania z liryką Szubera, to za mało jak na wiersz własny. Ale kręgosłup jest i pomyślunek.
JBZ. |
dnia 14.10.2009 19:26
Jotek27 - dzięki za odsiecz :)
Jerzy BZ - a ja nie chcę dorównywać ani iść tropem, to wiersz-relacja z niedzielnego pobytu w Czarnej, gdzie czytałam Szubera (mają tam w knajpce lyteraturę ;))
Najadłam się tam fizycznie, a do tego poczytałam ładnie ilustrowany tomik (strawa duchowa) więc chciałam zawrzeć w wierszu, że sytość ciała i ducha, więcej - równowaga tej sytości daje poczucie szczęścia.
Szuber pisze to, co jest częścią mnie, nie ma tu żadnego stąpania po śladach :) |
dnia 14.10.2009 22:44
Jatoja i Jotku. Teraz wszystko rozumiem. Dzięki za wyjaśnienia :) |
dnia 15.10.2009 11:41
"Jestem szczęśliwa. "
tak trzymaj :) |
dnia 17.10.2009 14:44
Dzięki :)
Tak trzymam! I Wam tegoż życzę. |