poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Wiersz - tytuł: Sprzeczności
Ktoś do moich oczu
wlał kubeł mgły

Stanisław Franczak "Śmierć Krajobrazów"




Wstrzyknięto mi w żyły
niedowierzanie,
jak w betonowe krajobrazy
zieleń.

To są zadrzewione skwery, zieleńce,
chorobowe przerzuty,
przerzutnie
zgrywające się na górskie ogrody -

pośród ceglanych łąk,
grani dachów i attyk,
zwiędłych parapetów,
okiennych uli z plastiku i szkła,
przewianych kocich gzymsów
z blachy falistej, wytrząsających roje gołębi

- jak nikotyna tłumią zapach
kamieni w płucach. Paliatyw,
nawleczony na obrazek Kazalnicy.

- Mówisz - panuje opinia, że umieszczenie reaktora
w ciele tak podatnym na spopielenie,
no wiesz, oddech, skończyć się może spaleniem.

Przerywam machnięciem dłoni.

Wytrącam się z ciebie, wypiętrzam w chmurach nad miastem.
Lubię przebywać w otoczeniu ludzi,
ale nie potrafię z nimi oddychać,

dogrzany
w górskiej oranżerii.



Dodane przez Piotr Picheta dnia 29.03.2007 09:50 ˇ 28 Komentarzy · 1302 Czytań · Drukuj
Komentarze
pola45 dnia 29.03.2007 09:54
no, no, pobujałam w obłokach czytając Twój wiersz - ciekawy, podoba mi się):):):
pozdrawiam
Piotr Picheta dnia 29.03.2007 09:56
;-) pozdrawiam
piotr kuśmirek dnia 29.03.2007 10:24
jak w betonowe krajobrazy
zieleń.


odechciewa się po takim porównaniu, serio. kilka przyzwoitych momentów, ale jako całośc słabiutkie.
Piotr Picheta dnia 29.03.2007 12:14
No cóż Piotrze, żeby nauki było zadość, wskaż błędy. Jakże się uczyć skoro nauczyciel nie wskazuje miejsc. Pozdrawiam
otulona dnia 29.03.2007 12:22
mnie podoba się od drugiej, opis miejsc itd.
w trzech ostatnich bym coś dopracowała

to fajne"
Wytrącam się z ciebie, wypiętrzam w chmurach nad miastem. "

pozdrawiam
nitjer dnia 29.03.2007 12:40
Wiersz dla mnie - pomimo pewnych niewątpliwych wad - dość interesujący. Podoba mi się cytat S. Franczaka. Mam jednak od razu spore wątpliwości czy współgra z tym tytułem. Czy mając w oczach cały kubeł mgły można dostrzec jakiekolwiek sprzeczności ? To niespójne. Podoba mi się wstrzyknięte do żył niedowierzanie, ale raczej nie w kontekście zużytego (przez ekologów, a i przez poetów też) przeciwstawienia zieleni i betonowych krajobrazów. Przerzutnie zgrywające się na górskie ogrody - w moim odczuciu - przekombinowane. Do dalszych części wiersza nie mam krytycznych uwag. Najbardziej podoba mi się ostatni trójwers i na nim skończyłbym ten tekst.

Pozdrawiam.
Martinezz123 dnia 29.03.2007 14:03
"Wstrzyknięto mi w żyły
niedowierzanie,
jak w betonowe krajobrazy
zieleń." - jako całość fantastyczne.

Trochę w środku słowa się potykają, trochę ich za dużo więc i tracą przejrzystość - cierpi na tym ostrość wypowiedzi.
Czasem warto dać jeden przymiotnik a nie dwa albo jeden rzeczownika a nie wyliczać itp.

Mimo to operwoanie konkretem na wysokim poziomie. Przenośnie niebanalne i nośne. Przede wszystkim OTWARTE jak ta przeze mnie zacytowana. albo jak "opowieść" o umieszczaniu reaktora w ciele - świetne.

Usunął bym całkowicie końcówkę. Wiersz w sposób dobry i otwarty kończy się na "ale nie potrafię z nimi oddychać," - to zakończenie jest naprawdę dobre. Reszta to dopowiedzenie.
Pozdrawiam.
Piotr Picheta dnia 29.03.2007 14:23
Nitjer, czy cytat Franczaka jest uzasadniony? poniekąd, tak. Ale masz rację, sprzeczności ciężko dojrzeć mając kubeł mgły w oczach, ale cały widz polega na tym, że właśnie trudno odnaleźć te sprzeczności, stąd właśnie to niedowierzanie. W moim odczuciu, w sensie szerszym, nie widzimy sprzeczności, albo nie widzą, oni, a więc ci z którymi jakby peel prowadził dialog, a on sam widzi nieścisłość, pośród ceglanych łąk itp., a wszystko zmierza do gór, jak zauważyłeś pojawia się Kazalnica tatrzańska, którą tereny zielone próbują udawać. a przerzutnie, bo, te miejskie zielone skwery są jak przerzuty, przerzutnie z gór wklejone w miejski gąszcz. Taką miałem koncepcję, podkreśloną końcówką z oranżerią, czy chybioną końcówką? Sam się zaczynam nad tym zastanawiać.

Pozdrawiam

Martinezz123, faktycznie, miałem mieszane uczucia co do ilości przymiotników w środku, zwłaszcza w części wymieniającej takie niepodobieństwo miejskiej dżungli do prawdziwych górskich krajobrazów. A końcówka, jak pisałem nitjerowi, faktycznie zabiła mi ćwieka, czy konieczne dopowiedzenie o górskiej oranżerii, no chyba tylko w znaczeniu egzotyczności gór, to właśnie niedowierzanie, za każdym razem jak jestem w górach, dziwię się, pięknu, jakie mam przyjemność oglądać. No cóż.. to tyle, pozdrawiam
krysmys dnia 29.03.2007 14:55
dla mnie - świetny.
cicho dnia 29.03.2007 15:16
dlaczego te pierwsze trzy strofy są tak okrutnie dopowiedziane epitetami (według cicho tylko, więc nie ma się co przejmować)? zaciekawiło mnie jedynie od słów: - Mówisz - panuje opinia... ale puenta w tej postaci nie.
nitjer dnia 29.03.2007 15:35
Dziękuję za wyjaśnienia. Zmieniają mi optykę tego wiersza. Ostrość widzenia i wrażenia znacznie teraz lepsze :)
boz dnia 29.03.2007 18:03
do całości nie pasuje mi oranżeria
w klimacie prostych gór i ich przerzutni, no tu się za daleko przerzuciło:)
sam przekaz podoba się
pozdrawiam
Rafał Gawin dnia 29.03.2007 18:31
e tam - pierwsza strofa w porządku.
jednak w drugiej chyba za szybko pojawiają się po zieleni zieleńce (ale, znaczeniowo, jak najbardziej na miejscu - bardzo trafne zestawienie). natomiast przerzuty vs przerzutnie - w moim odczuciu za tani chwyt jak na tekst na pewnym poziomie (tym bardziej w kontekście Twoich podtekstowych wyjaśnień).
trzecią na pewno bym odchudził - jak dla mnie za długa wymienianka (rozwinięcie zasygnalizowanego wcześniej obrazu, które, w moim odczuciu, za bardzo ten obraz rozmywa, i to nie w znaczeniu, które zasygnalizowałeś w motto;)).
czwarta - tak, znowu tylko esencja.
piąta - po co myślnik przed mówisz? (po mówisz wolałbym dwukropek albo przecinek, ale to drobiazg.) i machnięcie dłoni czy machnięcie ręki (jeśli chodzi o precyzję)? bardzo ładna kursywa (że się zapytam - Twoja, czy "pożyczona"?).
szósta - tak, przekonywające zakończenie. zdecydowanie "nie" dla "oranżerii";)

pozdrawiam.
agta dnia 29.03.2007 18:42
spodobal sie, pozdrawiam:)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 29.03.2007 18:48
Króciutko, jak Wierszofil, trzecią bym odchudziła i dwa ostatnie wersiki pa pa
Pozdrawiam:)
Piotr Picheta dnia 29.03.2007 20:53
cicho, dobrze, że choć odrobinkę się podoba :) Pozdrawiam

Nitjer, optyka zależy od światła ;-) widocznie pod innym kątem patrzyłeś

boz, oranżeria faktycznie bedzie do wycięcia,

wierszofil, jak zwykle wnikliwy i dokładny, słusznie, przerzutnie i przerzuty faktycznie należą do tanich chwytów, ale w tej kompozycji wyglądają ciekawie, podobnie jak zieleń i zieleńce.

trzecie faktycznie do odchodzenia, conajmniej dwa wersy już teraz wyciąłbym, a w piątek kursywa jest moja, a myślnik faktycznie, jakoś się wstawił, dwukropek byłby bardziej wskazany

a oranżeria, qrde to wszystko przzez to, że zarzucono mi kiedyś nie czytelność, no i teraz to pokutuje usilnym ułatwianiem odczytu, no cóż, oranżeria początkowo była w czwartej strofie. Dzięki za analizę.

Agta, miło, pozdrowienia ;-)

druga, faktycznie, do odchudzenia, do lekkiej poprawki kosmetycznej i byłoby dobrze. Dzięki i pozdrawiam
Piotr Picheta dnia 29.03.2007 20:54
-----------------------------------------------
*a w piątej
bittersweet dnia 29.03.2007 20:59
ta trzecia strofa jakaś nie dla mnie. ale poza tym - tak, tak, tak :-)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 30.03.2007 20:26
Trzecia nie jest zła, musi być, tylko przedobrzyłeś i brzmi wylicznkowo
:)
Piotr Picheta dnia 01.04.2007 13:01
no tak myślę, lekko okroić i bedzie dobrze, dzięki i pozdrawiam
sowa dnia 02.04.2007 15:27
No inny wiersz niż czytałam to fakt. Faktycznie trochę przegadany ale rozmumiem, co chciałeś nim powiedzieć, bo też czesto przebywam w tej oranżeriiii :) Cytat jest bardzo fajny. Ciekawa jestem jaka jest ta poprawiona wersja-skrócona wiersza. Może wklej ją tu poniżej?
Lubię przebywać w otoczeniu ludzi,
ale nie potrafię z nimi oddychać,
Też tak mam:) dlatego najczęściej ich unikam i znikam bładząc tak jak TY.... No i nawet moje imię padło w tym wierszu hihi takie krótkie i bzyczące- to tak dla żartu:)
Czytałam pare razy ten wiersz i dobrze mi siedzieć w jego mgle:)pewnie dlatego, że wspomnienia jak slajdy same się włączają:)
steppenwolf dnia 04.04.2007 14:35
można by odcedzić. ale jest nieźle. plastycznie i dość nietypowo.
jest tu impresjonizm i jest pewna dawka furii. podoba się. mniejsze błędy czy niedociągnięcia tracą znaczenie. ale jak poprawisz tu i ówdzie to może być lepiej. byle bez przesady ;)
Piotr Picheta dnia 05.04.2007 08:54
Hmm... my name... może masz jakąś propozycję zmiany? hmm... tak z ciekawości, bo częściowo zmieniłem już, ale może masz jakaś lepszą sugestię, hmm.... jak coś to czekam na propozycję

pozdrawiam
rena dnia 16.04.2007 08:54
w sumie to mogę obydwoma ręcami pod Wierszofilem się podpisać:)
bywały lepsze teksty u Pana. z pazurem, takie co ryją swój szlak w pamięci. zbyt duża przerwa? Do Pióra Panie Piotrze..do pióra.

pozdrówki.
Piotr Picheta dnia 16.04.2007 09:59
ehh... dobrze że ręcami :)

a wszystko się zmienia... styl pisania również... tak bywa
zielona dnia 12.08.2007 00:33
sam jestes stek bzdur, a tamten wiersz jest staszy ode mnie
buzka
cicho dnia 12.09.2007 14:24
a gdzie kolejny wiersz :) ?
Grzegorz Wołoszyn dnia 05.10.2007 14:36
Zazwyczaj zgadzam się z Kuśmirem, ale tutaj będę oponował. Całość nie jest słabiutka. Jeżeli chodzi o kosmetykę to podobnie jak Wierszofil, choć nie czepiałbym się tak bardzo tych przerzutów. Duży plus za klimat i własny język. Pozdrawiam!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 13% [1 Głos]
Bardzo dobre Bardzo dobre 50% [4 Głosów]
Dobre Dobre 25% [2 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 0% [Żadnych głosów]
Słabe Słabe 13% [1 Głos]
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67029300 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005