Nic nie smakuje jak dawniej
Ręce obmywa krew z otwartych ran
Prosta droga zamieniła się w górski łańcuch
Czy spełnią się moje marzenia?
Okrywa mnie drgający spokój
Lęk przed własnym cieniem
karmi wstręt do dnia
Poprzez pęknięcia wdycham powietrze
Chłopcze,co się z tobą dzieje?
Na wszystkie pytania musisz odpowiedzieć sam
Myślałeś, że świat jest taki piękny,
ale tęczę na niebie widzą tylko wybrani
Czemu się tak bronisz?
Gdzie są tamte dni
i ta złotowłosa księżniczka z sąsiedniej bramy?
Jesteś człowiekiem śniącym piękny sen
Twoja miłość jest tak głęboka
Podniecona twarz odbija się w lustrze
Widzisz jej gładkie ciało
Smutek kroczy po mej duszy
Już nie pytasz mnie,czy istnieje Bóg
Cisza wypełnia miejsca,
w których nasze śmiechy porywało echo
Już nie pytasz mnie,czy istnieje Raj
Powietrze, które pachniało miłością
wyniosło się jak sublokator
Wszystko otulił mrok
Chcę, by myśli znów oderwały się od ziemi...
Dodane przez agapiotr_2008
dnia 21.01.2010 23:05 ˇ
6 Komentarzy ·
660 Czytań ·
|