poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: znaczenie
Pierwszy cud zapada w duszę najgłębiej.
Yann Martel, Życie Pi

dobre to i pożądane, by mnie i ciebie,
nasze słowa i ślady rąk naszych
ominęła chrematonimia.
to nie przelewki; trafić w sedno
i nie domagać się zrozumienia.
w wielogłosie i pogłosie
znaleźć punkt odniesienia.
chcę być twoim pierwszym i kolejnym
czytaniem. ten cud leży niewidoczny,
a jak słońce, jak na dłoni.
nie ma czarnych myśli, ani wizji.
to rozmowy do białego rana,
albo szara cisza kiedy jesteś sama.
u mnie podobnie szaro.

wymknijmy się teraz.
nie musimy odchodzić daleko.
wystarczą nam salwy świetliste
lampy naftowej, słowiańskie
boginie z biodrami w bursztynie
i łut spokoju.
jeśli nie porozmawiamy,
to chociaż popatrzmy na siebie i
piszmy.
Dodane przez Szady siebr Daniel dnia 08.03.2010 21:54 ˇ 34 Komentarzy · 1665 Czytań · Drukuj
Komentarze
stanley dnia 08.03.2010 21:59
początek nie zachęca, a i całość kit.
IRGA dnia 08.03.2010 22:11
DANIELU, ustrzeliłeś mnie swoim wierszem. Jest ciepły, jest delikatny. Lampa naftowa i bursztyn dodają klimatu. A pisanie, rzeczywiście bywa czasami lepsze, niż rozmowa. Czytałam z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie. Irga
Szady siebr Daniel dnia 08.03.2010 22:18
stanley, hit, git, kit, shit - spod twojej ręki to nie ma znaczenia.

IRGO, dziękuję. Pozdrawiam od serca
Janina dnia 08.03.2010 22:22
Danielu, ale zaskoczyłeś totalnie tym utworem. Czaisz się, czaisz i nagle salwy świetliste. Budujesz swój przekaz tak wielowarstwowo: chretonimia, elementy audiosfery: wielogłos i pogłos.
"trafić w sedno i nie domagać się zrozumienia"- tak, to jest pokora piszącego, cud czytania i ten szacunek wobec czytelnika. Tak lampa naftowa, też może skupić wokół swego światła. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 08.03.2010 22:32
Danielu i ja tez jestem zaskoczony ustrzeliles mnie:):) Bardzo dobry wiersz. Piekny.
Pozdrawiam serdecznie:)
JagodA dnia 08.03.2010 22:42
Piękny wiersz.

Przy pierwszym czytaniu przyhamowało mnie na a jak słońce, jak na dłoni. i deczko zdrażniło rana/sama, ale co tam, brzmi fantastycznie.
Szady siebr Daniel dnia 08.03.2010 22:48
Janino, a Ty wciąż zaskakujesz komentarzami. Dziękuję i pozdrawiam

Jotku, te strzały to tak niechcący:) Dziękuję za odwiedziny. Hej!

Jagodo, za wizytę i szczerość dziękuję. Za podobanie - miło mi. Kłaniam się i pozdrawiam
Fart dnia 08.03.2010 22:50
Łut kojarzy mi się ze szczęściem, może nim być spokój?
Bardzo miękkie obcowanie z materią słowa, które nie domaga się zrozumienia i poklasku. Szare może być piękne samo w sobie, może uwodzić w świetle, uspokajać w mroku, może też się szarogęsić.
Popatrzmy na siebie i wybierzmy własny odcień, potem go opiszmy,
będzie miał znaczenie.
Ważny wiersz napisałeś, źle, poważny.
pozdrawiam
Szady siebr Daniel dnia 08.03.2010 23:00
Fart,
na przykład w Gnieździe Jastrun pisał: cicho jakby kto posiał snem. To sianie, to z makiem mi bardziej leży. Tyle gwoli łutu:)
Dziękuję za komentarz i obecność. Szczególnie za obecność.
Pozdrawiam
Szady siebr Daniel dnia 08.03.2010 23:07
p.s. Fart, na pytanie odpowiedź: jak najbardziej!:) Pozdrawiam raz jeszcze
Fart dnia 08.03.2010 23:29
Daniel, pytanie retoryczne!
Zasygnalizowałam, że nie mam wątpliwości co do powagi "cudu" nawet jeśli się nie zdarzy, ale tu się zdarzył o czym świadczy pogłos.
Mnie też z makiem, choć unikam "bab" kręcących się w kółko.
pozdrawiam
meriba dnia 08.03.2010 23:32
Dobry tekst, warto jednak go poczytać na głos by wyłowić kilka zgrzytów.

Pzdrawiam.
bols dnia 08.03.2010 23:38
spokojnie, lirycznie,

pozdrawiam
błońskaM dnia 09.03.2010 06:31
Nie wiem jak tam kto, ale ja ...
ja po takim wierszu to na 100% bym się " wymknęła"
albo chociaż napisała
No to piszę...
Piękny wiersz.
Idzi dnia 09.03.2010 06:46
DANIELU, ten wiersz ma klimat, miodem spływa na serce w świetle lampy naftowej, w odcieniach bursztynu i te snujące się boginie.
Bardzo.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Idzi
Szady siebr Daniel dnia 09.03.2010 07:27
Fart, cholerka, wiedziałem... Nie wiem ki diabeł podkusił by odpowiedzieć:)
Za brak wątpliwości dziękuję. Pozdrawiam

meriba, dziękuję za komentarz i wskazówkę. Zastosuję się. Pozdrawiam

bols, cieszę się na Twój odbiór i obecność. Pozdrawiam

błońskaM, cokolwiek zrobisz; wymkniesz się bądź napiszesz, to i tak jest super. Piękne dzięki. Pozdrawiam

Idzi, dziękuję za zatrzymanie się na moim przystanku i komentarz. Pozdrawiam. Hej!
stepowy dnia 09.03.2010 09:37
Ukłuł mnie lekko smutek, kiedy tak pięknie opisałeś bliskość. Pozdrawiam.
mercedes_ka dnia 09.03.2010 10:45
Danielu, ciekawie napisałeś o czymś co jest arcyważne. Pięć pierwszych wersów opisuje marzenia i tęsknotę za ... Nie nazywać rzeczy nazwanych, nie analizować, przyjmować tak jakby były wyłącznie dla nas i o nas.
Nie trzeba wiele, wystarczy się tylko wymknąć codzienności i rutynie, być blisko siebie.
pozdrawiam
Bogdan Piątek dnia 09.03.2010 11:02
Danielu,czytałem kilka razy.Żeby skumać,co to jest chrematonimia,zaglądałem do wikipedi.To jeden z tych wierszy,przy których czytaniu,odsłania się coś nowego.Moim zdaniem,Twój najlepszy z dotychczas wklejonych.Oczywiście Ty i inni Użytkownicy portalu mogą sądzić inaczej.Pozdrawiam.
nitjer dnia 09.03.2010 11:15
Wiersz przeczytałem z zainteresowaniem. Najbardziej podoba mi się w tych fragmentach:


to nie przelewki; trafić w sedno
i nie domagać się zrozumienia.
w wielogłosie i pogłosie
znaleźć punkt odniesienia.
chcę być twoim pierwszym i kolejnym
czytaniem. ten cud leży niewidoczny,
a jak słońce, jak na dłoni.

(...)

jeśli nie porozmawiamy,
to chociaż popatrzmy na siebie i
piszmy.



W moim odczuciu dobre to i jak najbardziej pożądane pisanie.

Pozdrawiam.
Wojciech Roszkowski dnia 09.03.2010 12:35
Otwarcie zupelnie nieudane. Dalej już lepiej, mimo tych paskudnych rymów.
Ogolnie nie jest źle.

Pozdrawiam
Fenrir dnia 09.03.2010 12:56
Cos się dzieje, jaks fajna mysl, ale
nadal słabe pióro / zdecydowanie za dużo słów
dopełniaczy, (upychaczy) - słowem, w tekscie
za wiele waty.

Pozdrawiam.
magmis dnia 09.03.2010 16:12
takie to...kobiece
;)

pozdrawiam
Szady siebr Daniel dnia 09.03.2010 19:40
stepowy, to kłucie to niechcący. Wybacz:) Pozdrawiam

mercedes_ko, dziękuję za piękny odczyt. Kłaniam się i pozdrawiam

Bogdanie, za Twoje czytania i komentarz dziękuję. Dodałeś otuchy. Pozdrawiam Cię serdecznie

nitjer, Twoje zainteresowanie jak najbardziej pożądane. Dzięki Ci za odwiedziny. Pozdrowaśki

Wojtku, oj tam. Od razu paskudnych:) Dziękuję za dostrzeżenie i komentarz. Pozdrawiam

Fenrir, może następnym razem wyzbędę się "wacików"?:) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

magmis, bo ja wiem? Pisał to chłopak; Daniel. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
rena dnia 09.03.2010 20:03
ja widzę, że tym razem, to my po sąsiedzku:)
to ja po cukier przyszłam. a w sumie to, po szklankę cukru. :)))

na poważnie. ..to powiem żeś gaduła.
a jako, że wieczór mam wyjątkowo skromny w czasie, a nie chcę łatwizną iść. wrócę. wszak sam napisałeś
"chcę być (..) pierwszym i kolejnym
czytaniem"
pierwsze mam za sobą. z kolejnym postaram się pomarudzić:)
Bożena dnia 09.03.2010 20:10
Danielu-sporo tu kawałkow dla mnie, tym razem:) wiec wcale
nie marudzę

tak trzymaj:) pozdrawiam radośnie
Bożena dnia 09.03.2010 20:12
słowiańskie
boginie z biodrami w bursztynie
- cudeńko:)
Szady siebr Daniel dnia 09.03.2010 20:25
rena, też to zauważyłem. cieszy mnie to sąsiadowanie:)
cukier mam w kostkach. może być?:P

ja gaduła? hmm. w realu, myślę, że jest inaczej.
wracaj, wracaj kiedy tylko zechcesz. powrotów chcę. i nawet możesz sobie pomarudzić.
Dzięki Mroczna Pani:) Pozdrawiam

Bożena, bierz i częstuj się. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie
kozienski8 dnia 09.03.2010 20:28
Brawo Daniel najbardziej końcówka,serdecznie, B
Szady siebr Daniel dnia 09.03.2010 20:32
Dzięki Bronku! Przybijam grabę mocno i serdecznie
rena dnia 10.03.2010 17:58
Mroczna mi powie:P
jeśli chodzi o cukier - jak podrobisz - biorę:)))))

no i poważnam już...

wczoraj wiersz czytałam i odbierałam inaczej. wręcz plątało mi się wiele zbędnego, dusiło wydźwięk. dzisiaj jest inaczej. o dziwo.
dlatego chyba przyjmę zasadę i według życzenia...przy pierwszym coś tam sobie burknę, a opinię wyrażę dopiero za kolejnym.
podświadomość , czy jak?:)

dzisiaj czepiłabym się zapisu w paru miejscach. układ wersów troszku mi miesza odbiór.
no i podtrzymuję, żeś gaduła. ( jak jest w realu, mam nadzieję, że do sprawdzenia w maju:)) )
balansujesz na pograniczu banału.
tutaj - salwy świetliste
lampy naftowej
- no proszę Cię. nie możesz sobie pozwolić na takie dziabągi:)
rym - rana > sama. fuj:)
zlikwiduj go prosim ładnie:)

reszta zasługuje na zasłodzenie. gęsto, ciekawie, obrazowo. i co zauważyłam, to już któryś wiersz z kolei, na który chciałoby się odpowiedzieć. a to jest coś:)
i tego zazdrościm:)


z pozdrówkami więc...
hewka dnia 14.03.2010 20:41
jakby z odleglosci... to wiersz na kilka czytan, zatrzymal klimatem, slow jakby za duzo, jednak, czasem trzeba
to dobry wiersz

pozdrowienia sle:)
lulabajka dnia 15.03.2010 15:23
a jak słońce, jak na dłoni.
nie ma czarnych myśli, ani wizji.
to rozmowy do białego rana,
albo szara cisza kiedy jesteś sama.
u mnie podobnie szaro.

wymknijmy się teraz.
nie musimy odchodzić daleko.
wystarczą nam salwy świetliste
lampy naftowej, słowiańskie
boginie z biodrami w bursztynie
i łut spokoju.


- ten fragment nie bardzo.
reszta ładnie rozszeleszczona.
Pozdrawiam :)
Szady siebr Daniel dnia 16.03.2010 08:19
rena, lubię czytać Twoje komentarze. Ty nawet jak karcisz to aż miło:) Pozdrówki przyjmuję i odpozdrawiam

hewka, cieszę się, że pomimo nadmiaru słów dostrzegasz w tym sens. Dziękuję i pozdrawiam

lulabajka, za fragment jako uwagę i za podobanie reszty szeleszczącej dziękuję. Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67079059 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005