|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: lustrzanie widziane |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 15.03.2010 23:47
Świetny pomysł i wykonanie. Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 16.03.2010 03:30
a to ci numer, no no... |
dnia 16.03.2010 05:38
DANIELU, aż mi dech zaparło. To jest PIĘKNY WIERSZ. Cieplutki i delikatny. Mają coś w sobie te sweterki, mają. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga |
dnia 16.03.2010 05:55
DANIELU, urzekający delikatnością wiersz, świetnie napisany i bardzo oryginalnie.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 16.03.2010 07:04
bardzo się podoba, super pomysł; pozdrawiam :) |
dnia 16.03.2010 07:11
Dziękuję Ci Ruth łaskawa. Pozdrawiam najserdeczniej
mastermood, dzięki sąsiedzie.
IRGA, sweterki tak. przydają się w takich okolicznościach. Dziękuję Ci za wizytę i komentarz. Pozdrawiam od serca
Idzi, dziękuję za przychylne wejrzenie i ocenę. Pozdrawiam Cię siebrze
zorianna, cieszę się na Twoje podobanie. Pozdrawiam również |
dnia 16.03.2010 08:34
zabawą słowem
zadziwiającą
zauroczonam
zauroczonam
zdziwiającą
zabawą słowem
choć nie pierwszy raz się z tym spotykam, ale krzyży już mam dość :) |
dnia 16.03.2010 08:36
nie zatrzymałem go w locie
strącony mimowolnie
kiedy poprawiałem krzyż krzesła
zwabiony miękkością
swetra na moich ramionach
zrodził się w kąciku myśli i warg
kiedy śpisz
są dwie świadomości
widzę to od końca do końca
piszę jak widzę
kiedy śpisz
nieświadoma potrzebą
że świadomości są dwie
zrodziła się w kąciku myśli i warg
miękkości swetra
zwabiona w moje ramiona
kiedy poprawiałem krzyż na krześle
strącony mimowolnie
nie zatrzymałem w locie
podniosłem na potem
pozdr:-)) |
dnia 16.03.2010 08:37
*a |
dnia 16.03.2010 10:02
Byłoby rzeczywiście interesująco, gdyby tekst dało się czytać od końaca z zachowaniem sensów (lub gdyby pojawiały się inne, ciekawe). Na razie widać jedynie, że dość dowolnie można tu przestawiać frazy. Wielki atut to nie jest, to samo można zrobić np. z tekstami z generatorów.
Tytuł na wyrost.
Na razie jest szkic, być może - po włożeniu pracy - wyjdzie z tego wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 10:23
genialna ta pułapka. myśl zamknięta w klepsydrze. jestem pod wrażeniem. wg tytułu, odbicie zamknięte w przestrzeni między mną a lustrem. świetne. Gratuluję |
dnia 16.03.2010 12:28
Taki inny, zaskakuje, daje do myślenia..
pozdr. |
dnia 16.03.2010 13:01
Danielu, to nie tylko zabawa formą, to pokazywanie wzruszeń z perspektywy dwóch płaszczyzn czasowych. Być może większość sensów ta sama, jednak zmiana perspektywy utrwalania czegoś ulotnego ( tu odczytałam:uśmiechu-bardzo ciekawa).Podoba mi się każda część osobno, nawet bez lustrzanego odbicia. Każda mogłaby być osobnym wierszem. Jednak całość z odcieniem barokowego konceptyzmu robi swoje.
Podziwiam Twój sposób pisania. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.03.2010 13:16
DANIELU, wróciłam. Musiałam poczytać kolejny raz. Nie wiem, czy nie nadużyję Twojej gościnności, ale wproszę się jeszcze do Ciebie.
Pozdrawiam. Irga |
dnia 16.03.2010 13:30
Jagodo, dziękuję. Wiesz, z tym krzyżem to jest tak, że tez mam go dość czasem kiedy mnie boli. Wtedy masaż by się przydał:) Pozdrawiam
Jacom Jacam, to Twój pierwszy raz u mnie. Miło mi. Pozdrawiam
Wojtku, nie moim zamiarem było, by tekst można czytać od końca. Nie spodobał się? Ok. Ale, żeby od razu od generatorów? Niemniej pozdrawiam i życzę miłego dnia
lulabajka, dziękuję. Cieszę się na Twój odczyt. Pozdrawiam serdecznie
blondynko, miło mi, że można pomyśleć przy moim tekście. Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 13:49
Oj, Danielu, nie napisałem, że mi się podoba/ nie podoba. Jest po prostu niskich lotów. A gdybym nieszczerze oklaskiwał ten tekst, to wszystko byłoby w porządku? |
dnia 16.03.2010 14:09
Bo moim zdaniem teraz dopiero powinna rozpocząć się praca nad tym tekstem. Szukanie w nim tego, co stanowi o wierszu. Szlifowanie. Czasami o "być albo nie być" tekstu decydują drobiazgi - jeden błysk, jeden pomysł, jedna fraza.
A to jeszcze jest surowe. Oklaski portalowych znajomych niczego nie zmienią. Nie dodadzą poemowi blasku. Nawiasem mówiąc, one rozlegają się tylko i wyłącznie w tym słupku, i tyle "wiersza". Jedynie mamią autora (albo autor chce być nimi mamiony). |
dnia 16.03.2010 14:10
Wojtku, nie o to chodzi, byś oklaskiwał w jakikolwiek sposób. Szczerość zawsze cenna. Czasem, jednak, trudno odróżnić/rozpoznać szczerość od, za przeproszeniem, jebnięcia. Tak odczytałem generator. Być może to tylko moja awersja do tego typu zestawień z moimi tekstami, ale u Ciebie spotkałem się z tym pierwszy raz/nie spodziewałem się.
Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 14:13
Wojtku, zageneralizowałeś z tym mamieniem. Skoro tak to widzisz. Rozumiem i wiem, co chcesz mi przekazać. Dwa razy nie trzeba mi powtarzać. |
dnia 16.03.2010 14:15
Janino, dotknęłaś źródła - uśmiechu. I za to Ci wielkie dzięki. Pozdrawiam Cię serdecznie
IRGO, zawsze jesteś mile widziana. Cieszą mnie Twoje powroty. Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 14:24
Wojtku,
nie uważasz, że przesadzasz uważając wszystkich wokół za klakierów? ja rozumiem, że moje wyczucie smaku może się różnić od tak wytrawnego kipera jak Ty, ale zdecydowanie moja wypowiedź jest zgodna z odbiorem wiersza. |
dnia 16.03.2010 14:33
lulabajka - nie napisałem "wszyscy", jeśli tak to odbierasz, przyznam, że wyraziłem się niefortunnie. Przepraszam :) |
dnia 16.03.2010 15:12
ok, może to ja byłam nadwrażliwa :) |
dnia 16.03.2010 15:13
WOJTKU, to ja KLAKIER. Bo przecież wszyscy (oprócz LULABAJKI), którym wiersz się podoba - to klakierzy. Nie muszę się przed Tobą z niczego tłumaczyć, ale powiem. Ten wiersz mnie urzekł, ma w sobie to "coś", co sprawiło, że chodzą mi po kręgosłupie mrówki. Widzę przedstawiony przez Daniela obraz. Widzę kobietę i zachwyconego nią mężczyznę, czuję ciepło swetra. Piękny, zwiewny, delikatny obraz. Skończę na tym, nie będę robić wierszowi "sekcji zwłok". Okazuje się, że kolejny raz obrażasz tych, którzy ośmielają się posiadać odmienne zdanie, niż Ty. Przykre.
Przepraszam , DANIELU, że piszę nie do Ciebie. IRGA |
dnia 16.03.2010 15:24
Myślę, że tu nie o to chodzi, by kogoś obrażać. Wierzyc mógłbym w szczere intencje Wojtka. Nawrócić i upomnieć, to nic złego. Nie wierzę z braku konsekwencji. Jeśli już wytykamy komuś komentarze, które powstały za przyczyną tzw. TWA, to powinniśmy to robić chyba mniej wybiórczo. I wiem, że dobry obserwator, a zarazem komentator nawracający, miałby mnóstwo pracy z upominaniem.
Do tej pory nie zauważyłem, aby krucjata upominania już się zaczęła. No, chyba że zaczyna się od mojej osoby... Życzę sukcesu zatem i wytrwałości. O powody nie pytam. Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 15:43
Myślę, że Wojtek miał dobre intencje. być może coś go w wierszu drażni, ale nie chce wprost podpowiadać co i tak kręci troszkę.
Czasem też zapominamy, że nie wszystkie wiersze muszą brzmieć po naszemu.
Pozdrawiam i mam nadzieję na jakiś mały pakt pokojowy :) |
dnia 16.03.2010 15:43
Mniej wybiórczo? Czyżbyś uważał, Danielu, że niesprawiedliwość z mojej strony objawiała się szczególnie pod Twoimi wierszami?
A na sposób komentowania na PP nie ja pierwszy zwracam uwagę. Wiele miesięcy temu na ten temat pisał długaśne posty np. Christos Kargas. Ktoś nawet ukuł na tę okoliczność bardzo trafne określenie.
Zresztą nie tylko ja zauważam pewne zjawiska (nawiasem mówiąc, z PP w niedługim czasie zrobił się niemal bej). A skoro komentuję tu teksty, nie widzę powodu, żebym udawał, iż czegoś nie ma, co widzą inni obserwatorzy (ale nie chce im się wpisywać w komentarzach). |
dnia 16.03.2010 16:36
IRGO - wierzę, jak najbardziej wierzę w te mrówki. Naprawdę. To przypuszczalnie syndrom Stendhala. |
dnia 16.03.2010 17:06
Wojtku, nie, nie uważam, że Twoje upominanie (mnie? komentujących?) objawia się szczególnie pod moimi tekstami. Sam wspomniałeś o postach Christosa (pamiętam je, zgadzam się z nim) sprzed kilku miesięcy, a teraz Ty, po tych kilku miesiącach "odradzasz się" na walkę z klakierstwem. A ja chce Ci przypomnieć delikatnie, że jak już sprzątniesz mnie z moją świtą (albo jakąś świtę ze mną), to zawiń i innych z ich świtami. Wprost; TWA i klakierstwo to zjawiska na PP częste, o czym i ja pisałem (ale nie wiem czy Ty to pamiętasz?).
Wracając do Christosa Kargasa; pamiętam, że wypowiedział się on na temat TWA i zauważył, że owe TWA istnieją i istnieć powinny. I powinno dochodzić do konfrontacji tychże TWA. Zgadzam się z tym. Z takich opozycyjnych zderzeń mogłoby by być coś pożytecznego.
Inna sprawa; nie każdy jest w TWA i nie każdy chce być. Nic na siłę. Póki co wielu z nas zakłada maski i udaje nie wiadomo kogo.
Szkoda, że ta rozmowa nie dotyczy tekstu, ale widocznie jest potrzebna.
Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 17:07
No to po buzi, może być w czółko i wystarczy.
Wojciech Roszkowski jest tu niezbędny, ze swym stąpaniem po ziemi - jak i ci wszyscy, kierujący się emocjami, pierwszym wrażeniem i umiejętnością zachwycenia się niekompletym /też ja :)/. Z tym bejem to lekka przesada, patrząc na to choćby liczbowo /100/dzień/.
Uśmiechu - pomimo :) |
dnia 16.03.2010 19:21
się aż zalogowałam. masz ci rekę. przestaję pisać. |
dnia 16.03.2010 19:48
Oj ma, ma. Zbałamuci wszystkie kobiety :) |
dnia 16.03.2010 20:00
Pomysł to za mało, zabiegi o oryginalność formy, w tym przypadku budowy wiersza z odwróceniem narracji, z reguły nie czynią wiersza jeśli autor zapomina o podstawowych elementach liryki. Ja to nazywam pozą nieuzasadnioną, albowiem poza to głównie kreacja.
Ja tu nie widzę kreacji ani odtwórczej postawy peela. Raczej próba
manipulowania językiem przy budowaniu niby oryginalnych fraz.
Przekaz staje się enigmatem, stwarza zbyt duży bufor percepcji między podmiotem i czytelnikiem. Taka poezja staje się jak wysuszone jablko i do tego jeszcze robaczywe. Nie pobudza wrażeń estetycznych, jedynie zmusza do główkowania, układna, szczelna językowo, ciasna bez tzw światła.
Czytając takie teksty widzę autora kamiennego, szorstkiego bez iskry emocji, wyrachowanego żeby nie powiedzieć- zimnego.
A to już nie jest dobre, nie wciąga, w najlepszym przypadku, usprawiedliwia za taką a nie inną pozę. Nie sądze aby autor zbliżał się do wieku emerytalnego. Zbyt to mądre aż niepoetyckie.
JBZ. |
dnia 16.03.2010 20:15
Jagodo, buzi jest niehigieniczne. Zazwyczaj bezpieczniej i dyplomatycznie jest podać dłoń. Dziękuję za komentarze. pozdrawiam
I tylko nie zbałamuci, tylko nie zbałamuci. no, no. (chociaż to ładnie brzmi:)
rena, mam być z Tobą solidarny?
Panie JBZ, dziękuję za zajrzenie i komentarz niewąski. I ja miewam takie wrażenie czasem: Zbyt to mądre aż niepoetyckie.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 16.03.2010 20:47
WOJTKU, wiesz, uważam, że kolejny raz byłeś uprzejmy przekroczyć pewną granicę... :( |
dnia 16.03.2010 22:40
mnie by wystarczyło dziesięć środkowych linijek i ok.,
pomysł bardzo ciekawy,
pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 22:43
bolsie, i tak może być ;)
Dziękuję. Pozdrawiam |
dnia 16.03.2010 22:58
Danielu dobry wiersz. Milales b.interesujacy pomysł,owa lustrzanka oryginalna, a jak widze owa oryginalnosc jest nie dla kazdego do przyjecia , to rzecz gustu a o gustach nie zamierzam dyskutowac.
Pozdrawiam serdecznie z Gdyni :) |
dnia 16.03.2010 23:02
Witaj Jotku, cieszę się i dziękuję Ci, że wymieniłeś słowo lustrzanka. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Gdynię |
dnia 17.03.2010 05:14
Serwus Daniel, bez krytycznej oceny gości góral pod Twoim dobrym wierszem, czas mnie ściga, bywaj))) |
dnia 17.03.2010 06:27
się wróciłem, bo korci dowiedzieć się, co potrafi tak zmienić - pisanie jak widzenie, na widzenie jak pisanie? |
dnia 17.03.2010 07:02
PS.
Autor jak widzę od dłuższego czasu nie może pogodzić się z tym, że jego wiersze są krytykowane!
Anastazjo, dlaczego krzyczysz? I to we fragmencie nie o tekście.
Czytasz wybiórczo i czytasz to, co chcesz. Za 99% komentarzy zwykłem dziękować, bez znaczenia czy karcące, czy też nie. Wczytaj się.
Od samego też początku mojej obecności tu, jeśli popełniam błąd w tekście to zazwyczaj się do niego przyznaję, a jeśli uważam, że mam rację, to jej bronię.
Jeśli widzę, że komentarz ma "drugie dno", jakkolwiek merytoryczny, to daję temu wyraz.
Twój komentarz jest nacechowany. Powód: wyraziłem się dość jasno, że nie mam szacunku do osób, które kradną czyjeś słowa/myśli. I jeśli taka osoba pisze u mnie komentarz, nie merytoryczny a kąśliwy, to ja obok tego przejść zwyczajnie nie przejdę. A, że Ty jesteś spoufalona z tą osobą to; wróć do pierwszego zdania akapitu.
Za Twoje uwagi krytyczne dziękuję Ci. Są to Twoje wrażenia, choć wypowiedziane poniekąd autorytatywnie (za czym nie przepadam i chyba mam prawo). Tak czy inaczej, otrzymałem sporo dobrej krytyki od komentujących i teraz mam nad czym pomyśleć, jeśli chcę by tekst zyskał, a nie stracił (na taką deklarację czekałaś?).
Z jednym się nie zgodzę: na jaką pointę Ty tu czekasz? Czy w każdym tekście musi być pointa?
Pozdrawiam i zapraszam pod moje teksty, bo zauważyłem Twoją aktywność od niedawna, od pewnego zdarzenia
Bronku, walczymy z czasem? Też to mam:) Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam
mastermood, witaj z powrotem. Wybacz, ale po tym wszystkim nie zrozumiałem pytania. :P Pozdrawiam |
dnia 17.03.2010 07:10
p.s. anastazjo, widzimy drzazgi? To popatrz na belkę:
Proszę popatrzeć krytycznie na swoje mierne wiersze, ba, mniej niż mierne.
Więcej nie będę z tobą dyskutować.
Poznajesz?
No tak to ja nigdy nie odpisałem swojemu rozmówcy/oponentowi. Hej! |
dnia 17.03.2010 09:23
Danielu - o TWA bym raczej nie mówił - po prostu jest grupka osób, która biega od tekstu do tekstu i wychwala wszystkie knoty po kolei. Nie wyszczególniam tu akurat Twojego wiersza, mówię o zjawisku, które ma miejsce. |
dnia 17.03.2010 14:18
dobra zabawa, nie tylko słowem i formą.
a może to wcale nie jest zabawa, a zamysł. rzeczowe zwrócenie się i uwagi, na naszą pokiereszowaną rzeczywistość. pomieszane jest z było i tym, co będzie.
jeszcze zajrzę, jeszcze sobie poczytam, jeszcze sobie podumam.
ileż to 'rzeczy' i zjawisk dzieje się wbrew nam. czasami nie zauważamy, czasami nie chcemy, czasami udajemy że..., aż po śmieszność, etc, etc. dotyczy to nie tylko treści wiersza, życia, ale i opinii, komunikatów oraz komentarzy do nich.
Danielu, pozdrówka :)
a poza tym. Instytucja Wojtka jest b potrzebna., niezależnie od tego jak się będzie nazywać; dydskutować trudno, ale rozmawiać trzeba. odczuwam brak Christosa. wybrał dobrowolną banicję, z której uczynił manifest, szkoda. tyle i aż. |
dnia 17.03.2010 16:38
Wojciech Roszkowski dnia 17.03.2010 10:23:06
Danielu - o TWA bym raczej nie mówił - po prostu jest grupka osób, która biega od tekstu do tekstu i wychwala wszystkie knoty po kolei.
Panie Wojtku, strasznie Pan generalizuje. Może Pan tak, by nie być gołosłownym, powiedzieć jakie to gnioty wychwalam i to po kolei? |
dnia 17.03.2010 20:41
a tego to ja nie powiedziałam:)
wiem tylko, po tym co przeczytałam, że powinnam iśc na emeryturę:)
a będzie komu kawę podać ....:)
dobre to masz, z zaskoczenia.. inaczej niż zwykle i eksperymentalnie, a ja, jak na wodnika przystało lubię wszystko co inne:)
więc zawieszam na czas nieznany mi samej swoje bazgrolenie w wersach. Ty natomiast pisz..poczytam.
i że się wtrące odnośnie "ataku" na W.R.
osobiście stwierdzam, że do dupy jest wiersz, którego W.R nie chce skomentować. a prawda i widzenie z innej "beczki" zawsze mile. osobiście cenię, mimo, że czasem zaboli:)
pa:) |
dnia 17.03.2010 20:42
a jeśli* będzie komu - miało być. Im sorry. |
dnia 17.03.2010 21:38
osobiście stwierdzam, że do dupy jest wiersz, którego W.R nie chce skomentować
Mam tego świadomość, Reno ;)
Szady - zbałamucić mam po babci. Rób swoje. |
dnia 17.03.2010 22:05
kropku, reno, Jagodo, dziękuję Wam za komentarze.Pozdrawiam
Wojtku, mów o czym chcesz.
po prostu jest grupka osób, która biega od tekstu do tekstu i wychwala wszystkie knoty po kolei. Nie wyszczególniam tu akurat Twojego wiersza, mówię o zjawisku, które ma miejsce.
A to było o tekście, między innymi:
to samo można zrobić np. z tekstami z generatorów.
Tytuł na wyrost.
Jest po prostu niskich lotów.
Możesz mi wierzyć - zrozumiałem.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 15
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|