|  | 
| dnia 12.07.2010 18:12 b. dobry wiersz.
 pozdrawiam
 |  
| dnia 12.07.2010 18:42 Moim zdaniem nizebyt umiejetny to utwor, pelen oklepanych sformulowan i tak naprawde nie wnoszacy nic nowego do i tak zuzytego tematu.
 |  
| dnia 12.07.2010 18:46 ., ano to je próba to tego zużytego, wiem , że dostanę zrypando , ale wchodze w to .. pozdrawiam
 |  
| dnia 12.07.2010 18:46 " sterylne waciki nadziei
 pensety sensu
 ośmiornica trwogi "
 wg mnie przekombinowane trochę :)
 
 pozdrawiam
 |  
| dnia 12.07.2010 18:52 .. pensetą wyciągasz drzazgi , ośmiornica , lewą lub siódmą ręką Cię połechce , wacikiem nadziei ładnie wytrzesz uszy zatkane ciśnieniem  lub można otrzeć łży lub wytrzec nos podobecności tam gdzie masz być a nie jesteś , daj sie skusisz w ten idiotyzm próby nazwania samotności , ,././ hejhe
 |  
| dnia 12.07.2010 19:06 ., a wogóle ; samotność jakotaka jest przekombinowana , nie powinno jej być i nie powinno się o niej pewnie pisać , ani próbować ją przezyzywać w paru słowach  , bo chyba jej nima , hey ..
 |  
| dnia 12.07.2010 19:21 Stani, postaraj się, bo to jakbym czytał debiutanta z formacji- Teraz, albo Tylicza? Może kogoś z Wierzbaka? Ale Oni rzucali
 zawsze coś nowego. Minęło już ponad 40 lat,  a tu pojawiaja się
 spóźnialscy. Na mój akcept nie licz.
 JBZ.
 |  
| dnia 12.07.2010 19:23 JBZ , dzięki za słowo , może następnym razem sie uda .P:)
 |  
| dnia 12.07.2010 20:39 .. ale jaja , JBZ , cholernie mocną masz chyba pozycję na p-p , 145 czytań i nikt po Tobie nie ośmielił się cokolwiek napisać , źle czy
 dobrze , gratuluję, -  :) , ahoy
 |  
| dnia 12.07.2010 20:56 Stani ja się ośmielę. Tylko nie wiem, czy jeśli napiszę, że wiersz mi się podoba, nie zostaniesz wliczony do kliki ;)) Nie, nie chodzi tu o JBZ. A wiersz naprawdę  mi się podoba. Lubię krótkie formy. Szczególnie poruszyły mnie te słowa :
 przetrwać do oddechu
 by nie pękło serce
 w bliskości
 
 tylko puls
 
 Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga
 |  
| dnia 12.07.2010 21:11 .. hehe  - dzięki , - włażę do kretowiska , hey
 |  
| dnia 12.07.2010 21:15 stani, całe szczęście, że sympatyczne kreciki wyłażą jednak z ukrycia. Wiem, bo mam ogród. Pozdrawiam i czekam na następny wiersz :)) Irga
 |  
| dnia 12.07.2010 21:22 stani, dlaczego? dobrze, czy źle? źle jeśli chodzi o obiektywną ocenę, dobrze jeśli komentator jest klakierem.
 A może popełniam błąd, bo wiekszość użytkowników pisze wyłącznie dla pochwał, może to jest wystarczającym uznaniem.
 Jeśli tak, to szkoda czasu, można się zalizać na śmierć, zacukrzyć
 i coś jeszcze tam. Co innego wizyta towarzyska, co innego chłodna ocena.
 JBZ.
 |  
| dnia 12.07.2010 21:24 stani, tekst jako pastisz grafomaństwa? - tak! i świetnie wyszła Ci ironia - czytam jako śmiech z podobnych naiwnie nadętych tekstów :)
 przecież nie napisałeś tego na serio!
 
 doceń brachu, że to mój pierwszy komentarz na pp od ponad roku - tak, powyższy tekst to znakomity żart z niewyrobionych czytelników! zresztą komentarze są bardzo znaczące - jak widać powyżej. rewelacyjnie zagrałeś konwencją uwypuklając niemal sztandarowe potknięcia grafomanów!
 
 gratuluję pastiszu!! :)
 
 pozdrawiam, kukor :)
 
 (to wcale nie znaczy, że wracam na pp ;) )
 |  
| dnia 12.07.2010 21:32 .. cenię Twoją obecność i proszę o więcej , tylko mnie  to ubawilo , że od Twojego wpisu ponad półtorej godziny nikt się nie odważyl dać głos , cenię krytykę i dzięki , że dajesz mi Twój czas i twoje słowo , pewnie nic nie zmienię , ale myślę nad tym co mówisz , a w następnej książce na pewno coś znów poprawię  , ta krytyka ,- ocena daje mi spektrum innego widzenia , ja to traktuję jak warsztaty  i cenię .,.pozdrawiam
 |  
| dnia 12.07.2010 21:34 .. kukor . jak ja się stęskniłem , witaj , dzięki , bądź pozdrowion jak jasna cholera ....... :)
 |  
| dnia 12.07.2010 22:34 Więc baw się kolego dalej, ja nie mam zamiaru dorabiać ideologii
 do czegoś co nie jest warte funta kłaków. Pastisz? Może Fistaszek?
 JBZ.
 |  
| dnia 12.07.2010 23:27 stani
 
 to samotnosc jest?
 inaczej ja troche znam,
 ale...
 
 moze jest mi obca
 
 rozpatrze ( ;> )
 
 pozdrowka
 |  
| dnia 13.07.2010 06:23 STANI, czytałem kilka razy i za każdym razem pozytywnie odbieram Twoją samotność. W kilku słowach oddajesz nastrój osoby samotnej. Nie zrozumie Cię ten, kto nie był, choć przez moment, ale całkowicie samotny.
 Pozdrawiam, Idzi
 |  
| dnia 13.07.2010 08:51 Idzi , ano ,   pozdrawiam ładnie , dzięki
 |  
| dnia 13.07.2010 09:22 Z pewną nieśmiałością polecam zapoznanie się:
 [url]http://bialafabryka.blogspot.com/2009/01/grizzly-samotnoci-arterie-nr.html [/url]
 |  
| dnia 13.07.2010 10:25 , ok , spróbuje to jakoś wkleić , na razie nie włazi mi , pozdrawiam ..
 |  
| dnia 13.07.2010 11:08 Mnie się wydaje, że powyższy artykuł powinien przeczytać nie tylko autor.
 Pozwolę sobie wkleić ten link w wątku plebiscytowym.
 
 Pozdrawiam
 |  
| dnia 13.07.2010 12:49 hmm, tym razem jakos tak obok  :)
 |  
| dnia 13.07.2010 18:10 Jeśli to nie jest żart, to...
 to ja nie wiem.
 Pozdrawiam
 |  
| dnia 13.07.2010 18:36 .. dzięki , chyba zakumałem , pozdrawiam , to było przedostatni raz ..:)
 |  
| dnia 19.07.2010 20:24 Chciałeś, więc zerknęłam. No i przesadziłeś nie tylko z dopełniaczami, ale także z bezsensem i skrótowością. Nawet krótkie frazy, którymi niektórzy się zachwycają, muszą coś z sobą nieść, jakieś myśli, przesłania. Czytając ten utwór, ma się wrażenie, że po każdym wersie dławiłeś się czymś i dlatego nie mogłeś dokończyć. Owszem, czasami tak można. Ba, nawet trzeba w przypadku celowego niedokańczania myśli, by czytelnik uczynił to sam. Ale to się inaczej zapisuje graficznie, np. z trzema kropkami.
 
 Pozdrawiam.
 |  
| dnia 22.07.2010 07:18 świetny wiersz Staszku
 pozdrawiam ciepło ...
 |  |  |