dnia 21.08.2010 16:03
Na rozstaju dróg. Nie dziwię się Marii, bliżej ludzi chce być, na smutny uśmiech i zadumę Twój wiersz.
P.S - e, słoików to dziś chyba już nigdzie nie skupują:)
Pozdrawiam |
dnia 21.08.2010 16:08
o, stary krab przykładnie
o Matce pisze,; tak, to jest
droga właściwa. Ona uśmiecha
się pięknie.
hej |
dnia 21.08.2010 16:20
te sloiki taka normalnosc i codziennosc wprowadzaja
tak jak Ona Przydrozna
dobry wiersz
;> |
dnia 21.08.2010 19:26
są też wiersze piękne i ten jest taki,
pozdrawiam |
dnia 21.08.2010 20:02
stary krabie, grabulka ode mnie. koło serducha mego rozgościły się te twoje słowa. dziękuję,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 21.08.2010 20:07
Z przyjemnością z Tobą zadumałam. Pozdrawiam |
dnia 21.08.2010 20:26
oczywiście, nie przesłania mi to dostrzec przesłania |
dnia 21.08.2010 22:06
sporo goryczy w tekście!
nie jest najgorzej... |
dnia 21.08.2010 23:58
stary krabie, spodobał mi się Twój wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 22.08.2010 07:46
Jak miło być znów wśród Was!
Dziękuję wszystkim serdecznie, Kukorowi najszczerzej. |
dnia 22.08.2010 13:02
chwyta za serce i budzi opory
w blasku szpanerskich świateł
szarzeją półcienie?
Czy Maria mieszka w figurce
czy może woli kapliczkę?
jakim to cudownym przypadkiem
bzy spotkały się o tym samym czasie
z jesiennymi chryzantemami.
W tych upiększeniach gubi sie najważniejsze
przemiana Madonny w Marię
tej najbliższej, zwyczajnej
z ludowych opowieści
a słoki pełne kwiatów, rumianków, chabrów tymi co na łąkach, polach i rowach są najszczerszym wyrazem miłości do Niej
pozdrawiam |
dnia 22.08.2010 18:17
dobrze sie czyta :))) |
dnia 23.08.2010 06:51
Witaj, krajanie, jak miło poczytać, bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 23.08.2010 12:31
Sterany - bardzo dziękuję za wskazanie usterek. Przekonany, zmienię szpanerskie na efekciarskie i wprowadzę Marię do kapliczki.
Półcienie nie szarzeją od świateł, piszę tylko, że te światła, także wyszukane kształty i kolory, wypinają się ponad szrzejące półcienie.
Co się tyczy kwiatów - składane są tej samej Marii pod jej figurą. Domniemanie, że w jednym czasie, jest nadinterpretacją. Każdy rodzaj kwiatów widnieje w odrębnym wersie.
Raz jeszcze dziękuję za konkretne uwagi. |
dnia 23.08.2010 20:53
OOO taki inny wreszcie temat? Dawno nic takiego nie czytałam, no na pewno to nie erotyk! :- ) Meg |
dnia 24.08.2010 05:53
Wodecki też przyznaje, że nie wypada mu już śpiewać o miłości. |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)