poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: z zapisków Anioła Wojownika (wersja pełna)
rzekł Pan Jedyny do Aniołów swoich:
poezja istniała nim z prochu i wody powstała ludzka istota. 
zaprawdę powiadam: kto z ludzi Prawdę tę pojmie 
dla tego istota Anioła zrozumiała będzie.
tylko u ludzi prawda podzielona bywa na dwie
i wykluczają je ludzie wzajemnie na zatratę własną,
gasząc dar cząstki Światła jaką i Wy jesteście. 
błądzą oni bowiem, ślepymi będąc i unosząc się pychą.
posyłam was zatem abyście światło podtrzymali aż do 
dni końca, które wyznaczę.

                                  Księgi Niebios:
                                  Księga PaTronów Sztuki - 31, 14








jam jest Anioł Pana Jedynego, świetlista cześć 
Boskiego zamysłu, współistotny z wolą jego, 
Syn Sprawiedliwy Wierny, Posłaniec i Głosiciel 
nowiny wszelkiej, która z planów Bożych pochodzi.
jam z woli Najwyższego także Anioł Zemsty i Zagłady, 
który obrzydliwość i niesprawiedliwość ludzką 
cierpieniem i otchłanią karze bezlitośnie.

cel misji: jak najmniej zgładzić - jak najwięcej ocalić

dzień pierwszy

godzina 47:72 czasu niebieskiego. lądowanie zgodnie z planem.
powinienem mieć chyba na imię Dyscyplinael.

wyjmuję ciężką jak ludzkie grzechy - walizkę z rynsztunkiem,
składam skrzydła, otwieram walizkę by sprawdzić zawartość:
granat porządkujący, zestaw słowny do naprawy duszy
z instrukcją posługi, gaz moralizujący; broń na dzień
ostateczny: pistolet szybkostrzelny MT-3,29, kompletnie
wyposażony karabin snajperski KP-29,7,  bomba
o szerokim zasięgu AJ-16,18, oraz moje "nie ma zmiłuj" -
miecz ognisty obosieczny. zamykam zawartość.

zjadam na rynsztunku, przeżuwam, łykam tłumy
nowoczesnych ladacznic i nic tu dla mnie.
taka robota to dla Serafina z trąbką ostrzegawczą,
bez uzbrojenia, a nie dla Archanioła Wojownika.
otworzyłem butelkę - wznoszę toast za przyszłe zmiany.
zapaliłem rewolucyjnego niebieskiego dla nowego
oddechu w ziemskim grajdołku. nuda.

dzień drugi

siedzę na rynsztunku, spluwam, obserwuję, nasłuchuję,
pochłaniam rysunki murów i drzew, obco brzmiące dźwięki,
podwórkowe metropolie, dzielnice osmarkane małolatami
biegnącymi za piłką - gol prosto w okno rozbite małżeństwa
i układy nerwowe starych ludzi. nic w czym mógłbym się wykazać.

dzień trzeci

bez rynsztunku nie ruszam się z miejsca. wciąż
obserwuję, kręcę się w kółko, mam hemoroidy w myślach.
widzę(przecierając oczy gorzkim palcem wtykanym
w toksyczne sprawy)posterunek policji zgwałcony
przekleństwami, niebieski samochód niszczony wzrokiem -
mandat za bycie szczęśliwym w miejscu publicznym,
pytania o nieznaleziony rower. pogrążam się w chaosie.
grzęznę miedzy "leczyć" a "odstrzelić".

dzień czwarty

w końcu przenika mnie fala potrzeby istnienia, a poczucie 
sensu nie ma końca. albowiem oto, od napotkanego, 
zwykłego, zasmarkanego małolata, otrzymuję informację i opis 
pojawiającego się co jakiś czas w tej okolicy, Fałszywego Proroka.  

uzbrajam snajperkę. przez lunetę z łatwością wypatruję cel, 
który właśnie podejmuje się niecnego czynu. namierzam, 
palec gładko uginając przy spuście. nabieram wątpliwości, 
by po chwili całkowicie rozłożyć się w ich cieniu. 

rozładowuję karabin, sens bycia tutaj i tego kim jestem. 
to nie mesjasz był fałszywy lecz informator. 
nie chce mi się walczyć po nic. jakiś kolejny głupek 
myśli, że prorok z rynsztoku wskazuje drogę, 
podczas gdy on chce pokazać swój chory paznokieć 
i wziąć na litość chwilę szczęścia. ta ciemnota 
nie potrafi nawet porządnie zgrzeszyć. 
zwijam rynsztunek, załamuję ręce, rozkładam skrzydła. 
nic tu po mnie.
Dodane przez rabi dnia 09.09.2010 13:13 ˇ 16 Komentarzy · 918 Czytań · Drukuj
Komentarze
Madoo dnia 09.09.2010 13:41
dla mnie - pomysl i wykonamie supcio
)))
Idzi dnia 09.09.2010 13:51
RABI, to jest po prostu świetne, nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam, Idzi
JagodA dnia 09.09.2010 15:04
Jak można pisać takie długie kawałki!
serca nie masz :)

dziasiaj biorę to:

nabieram wątpliwości,
by po chwili całkowicie rozłożyć się w ich cieniu.

rozładowuję karabin, sens bycia tutaj i tego kim jestem.



z przyjemnością przeczytałam i raz jeszcze, i pełną.
pozdrawiam :)
wiese dnia 09.09.2010 18:02
to, Ty, rabi jesteś takim dobrym aniołem
jesteś, dobrotliwym, łagodnym;
krzywd nie widzisz wielkich, toś może
ślepawy trochę? ale bardzo podoba
mi się Twój umiar, Twoja wstrzemięźliwość;
fajnie zagadałeś, po anielsku;
w Księgach Niebios, ostatni wers, sądzę,
że On koniec wyznaczy, z gramatycznym
następstwem?

jag
sterany dnia 09.09.2010 20:49
smutna historia upadłego janioła
którego przerosła misja niesienia
zagłady i ocalenia
a może zwykłe lenistwo ogarnęło
wojownika gdy zetknął się z "luz blues bracie"

:):)
pozdrawiam
ja też poddalem się nastrojowi,
zostawię w spokoju rynsztunek
skrzydła tylko dla porządku odkurzę
i schowam do szafy
:):)
bols dnia 09.09.2010 21:39
skomplikowane to wszystko, no cóż...
pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 09.09.2010 21:58
Rabi alez tydzien temu juz było to samo:):)Jeno suplikacja byla chudsza:):)
Pozdrawiam
rabi dnia 09.09.2010 23:01
podziękuję za to ludzie, że wam się czytać chciało:-)
Jotku-Jarosławie
nie tylko zaśpiew anielski dłuższy
w strofach też co nieco:-)

pozdrawiam
rodi dnia 09.09.2010 23:43
rabi

az chce sie powiedziec "zajebisty"
w kazdym wymiarze
bardzo mnie sie podoba

poprzedniego nie widzialem...
sprawdze :>
pozdrawiam :D
ALUTKA dnia 10.09.2010 08:45
no i fajnie - pozdrowczyk:)
abba dnia 10.09.2010 09:57
ciekawa koncepcja. Tu anioł ma dla mnie uzasadnienie. Dobrze łączysz patos z lekką kpiną. Nie wiem, czy chcesz ten tekst opublikować w druku, jeśli tak, to jednak trzeba dopracować - wyeliminować nadgadanie, poprawić inty,drobne potknięcia językowe. Utwór zaciekawił, pozdrawiam
lulabajka dnia 10.09.2010 13:58
strofka z "jam jest Anioł" aż po cel wydaje się zbędna. skorygowałabym tez gadulstwo anioła w pierwszych dwóch wersach czwartego dnia. Całość wyszła całkiem, całkiem :)
Pozdrawiam
Ruth Porter dnia 10.09.2010 16:26
Podoba mi się jak nie wiem co. No, bardzo. Lubię takie klimaty. Bardzo interesująco i obrazki bez przeszkód się tworzą.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth.
Henryk Owsianko dnia 10.09.2010 17:29
Ładne opowiadanie, z morałem. Gdybyś zmienił wersyfikację nic by nie straciło na urodzie.
Sam pomysł ciekawy, sporo pracy.
Pozdrawiam z Gandawy
rabi dnia 11.09.2010 02:10
bardzo dziękuję wszystkim za poczytanie
i cieszę się, że się podoba
:-)

serdecznie pozdrawiam
Dobromir44 dnia 11.09.2010 21:29
Nieco długie opowiadanie niemniej z ciekawością przeczytałem.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67106124 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005