poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 16.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
Poezja śpiewana
Co to jest poezja?
Poezja nie-ludzka
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Z jedwabnych przywid...
Pierwsi dorośli III RP
Klawiatura
tam ślad
Dzienniczek
skarabeusz
On line
to be or not to be
Wiersz - tytuł: (co ma być, to będzie... a jak już będzie) *
co ma być, to będzie... a jak już będzie,
to trzeba się z tym zmierzyć *


niezwykła droga tęczy wśród drzew modrzewiowych
przed nami poszum morza, tuż za - martwe drogi
pragniemy czuć na nowo dzikie serc swych bicie
na wpół żywy, wpół żywa - dziś trwamy w zachwycie

czaruj słowem i duszą, kochaj nieprzytomnie
buduj dom wśród modrzewi z niezwykłym ogrodem
w czaraltanie wśród ptaków, kwiatów, przy księżycu
będziesz kochał dojrzale, ja będę nad życie

półkolem wychodzący pokój w ogród wrasta
z parkietem i zegarem, na którym dwunasta
sztaluga, piano, dywan - jest jeszcze zwinięty
podchodzisz do mnie, zobacz: walca gramy śmiesz_nie

mówiłeś, że nie wierzysz i ja nie wierzyłam
mówiłeś: nie istniejesz i ja tak sądziłam
dziś w sobie zakochani do granic oddechu
mówimy ludziom wierzcie, jest w wierszach - od wieków


-----------------------
* Joanne Kathleen Rowling; Harry Potter i Czara Ognia (Początek)
Dodane przez JagodA dnia 13.11.2010 13:01 ˇ 39 Komentarzy · 2214 Czytań · Drukuj
Komentarze
cicho dnia 13.11.2010 17:42
jakoś tak nie po drodze mi z tym tekstem. opisowość przebogata, a ja lubię więcej tajemnicy.

ps. wŚród ptaków - literówka.
JagodA dnia 13.11.2010 18:00
cicho

mi też nie do końca po drodze :0
ale... taki sen kiedyś miałam. spróbowałam go opowiedzieć.

w ostatnim powinno być:
istnieje od wieków albo wierzcie kursywą :)
przesłodziłam? :)))

dzięki, serdecznie :)
cicho dnia 13.11.2010 18:02
no właśnie to przesłodzenie też jakoś tak mi nie smakuje ;) zaczekam na następny wiersz.
JagodA dnia 13.11.2010 18:04
eee raz niech będzie słodko :)
JagodA dnia 13.11.2010 18:41
jeszcze się zastanawiam nad zakończeniem:

1. mówimy ludziom wieeeerzcie, jest w wierszach - od wieków
2. mówimy ludziom wierzcie. w naszych snach - od wieków
3. mówimy ludziom wierzcie - istnieje od wieków

nie wiem.
ale wiem, że drugi raz tak słodko nie napiszę :)
bols dnia 13.11.2010 20:25
romantycznie i z uniesieniem,
nigdy dosyć,
pozdrawiam;)
wiese dnia 13.11.2010 20:42
oj, jagodA, to Ty takie baje czytasz? :)
nie mówiłem, że nie wierzę
zawsze czułem, że istniejesz

ale godzina to na pewno dwunasta, no może dziesiąta;
jedenastą wykluczam

hej
JagodA dnia 13.11.2010 21:39
bols
eh, ja to tak raz na sto lat.

dziękuję, serdecznie pozdrawiam;)
JagodA dnia 13.11.2010 21:42
wiese
też tak czułam ;0

dokładnie 11.10 - ale te dziesięć minut odpuściłam, żeby mi się zgłoski nie sypnęły.
cóż to był za sen!
ale aż dziw bierze, że tak dokładnie go pamiętam - po tyyylu latach
jeden z nielicznych - pięknych

dzięki :)
hej hej
Maryla Stelmach dnia 13.11.2010 23:29
nastrojowy bardzo ten Twój wiersz, jakoś mnie uwiódł. wpadłam w nastrój taneczny.każdy chciałby przeżyć takie chwile. zatęskniłam nagle za szaloną miłością, chociażby we śnie.zrobiło się cieplutko. pozdrawiam gorąco.
JagodA dnia 13.11.2010 23:44
wiese

miałeś rację /z godziną/. za szybko liczyłąm, dzięki raz jeszcze.
JagodA dnia 13.11.2010 23:47
maryla stelmach
dzisiaj pozdrowię, jutro napiszę więcej.
dziękuję :)
el-rosa dnia 14.11.2010 00:22
Też dla mnie . Jestem romantycznie nastrojona i lubię wyraźne natchnienie. Taki sonet choć nie dokładnie. Troszkę wyrównaj jak musisz, mnie to nie przeszkadza.;)Pozdrawiam
Ps. do zaśpiewania, troszkę słyszę Grechutę, lubię Grechutę
księżycowy rower dnia 14.11.2010 01:03
Ułożyć do tego muzykę i płynię, Jagódko.
Pozdrawiam.
JagodA dnia 14.11.2010 08:31
maryla stelmach
eh, te sny, wierszydła
uwodzą, budzą tęsknotę...
a do czego jest nam to potrzebne?
trzeba być tu i teraz :)

we śnie choćby, powiadasz... no nie wiem, potem człowiek na coś czeka, podświadomie.
ja z kolei, pewnie dlatego napisałam o tym, żeby się od tego uwolnić.

ale, cieszy, że potrafiłąm uwieść. choć raz.
serdecznie :)
JagodA dnia 14.11.2010 08:32
el-rosa

chciałam wyrzucić dwa wersy i zrobić z tego sonet.
ale - szkoda mi było :)
Anava, Grechuta - eh, świecie nasz - przecież :) uwielbiałam.
dziękuję pięknie i pozdrawiam serdecznie :)
JagodA dnia 14.11.2010 08:33
Kot

wystarczy dobry podkład, zmysłowy głos... :)
miłe odwiedziny, dziękUję
i pozdrawiam
Arti dnia 14.11.2010 10:02
tak trochę na starą modłę... nie przepadam za tego typu wierszami, wiele elementów najzwyczajniej nie zaskakuje, kupuję średnio co drugi, trzeci wers... a to za mało
by wiersz ten utkwił we mnie na dłużej


Pozdro
Maryla Stelmach dnia 14.11.2010 10:18
przeżyłam w swoim życiu kilka romantycznych snów, pojawiał się ktoś wysublimowany, błogi. potem jeszcze we mnie trwało to doznanie, niepodobne do innych, jakiś czas.gdyby to było w realu, to nie wiem?
bezpieczniej w snach. czy to marzenia senne? może, nikt nam nie zabroni marzyć. kiedy człowiek żyje w poukładanym mini-świecie, cichutko leży na półkach, ciągle innych, chce to zmienić. ale każdy ruch pociąga za sobą kolejne. kto z nas czasami nie chciałby spakować walizkę i trochę powłóczyć się po życiu innych i innym. ale są dzieci, wartości, morały, cała rodzina, sąsiedzi, znajomi , czasami pies lub kot.jak to wszystko zostawić?aby znowu chcieć za jakiś czas uciec. mamy duszę wędrownych poetów.trudno i pięknie z tym żyć.
gammel grise dnia 14.11.2010 12:53
Ładnie!
pragniemy czuć na nowo najdziksze serc bicie
Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 14.11.2010 15:09
Mnie urzekło Jagodo. Dobrze taki wiersz przeczytać.
Pozdrawiam serdecznie.
Bogdan Piątek dnia 14.11.2010 16:12
Mówimy ludziom wieszczcie ? Wieszczę Autorce same sukcesy:) Dla mnie wiersz na tak. Serdeczności.
JagodA dnia 14.11.2010 18:04
Arti
przy trzynastozgłoskowcu robię się taka
typicznie reumatyczna ;) /z racji pieprzonego peselu zapewne/

specjalnie dla Ciebie unowocześniłam wersję, na kolanie, co prawda
ale
może kiedyś postaram się sprostać wyzwaniu

----------------------------------------------------------

(co ma być, to będzie... a jak już będzie) *

co ma być, to będzie... a jak już będzie,
to trzeba się z tym zmierzyć *


niezwykła droga tęczy wśród drzew modrzewiowych
przed nami poszum morza, tuż za - martwe drogi
pragniemy czuć na nowo najdziksze serc bicie
na wpół żywy, wpół żywa - dziś trwamy w zachwycie

czaruj słowem i duszą, kochaj nieprzytomnie
buduj dom wśród modrzewi z niezwykłym ogrodem
w czaraltanie wśród ptaków, kwiatów, przy księżycu
będziesz kochał dojrzale, ja będę nad życie

chyba oszalała, pragnie bym dla chwili
skrzydła prężne zdeptał, znów dał się usidlić
szukaj wiatru w polu, miłość nie istnieje

i tancznym krokiem mija przeznaczenie
zatapia w romansach, jakiż jest szczęśliwy
ona - też pojętna, w końcu się spełnili

tylko w snach: jakaś zguba.. jakiś las /../
przepić chwast!


----------------------------------------------------------

heh
zastanawiałam się chwilę, w którym momecie najlepiej urwać - i chyba to ten moment.
próbowałam poleciecieć zonetem, ale
rola męska tylko w dwunastozgłoskowca iść chciała
no i ta płęta
się pałęta ;)

ale ta wersja też chyba wielce typiczna jest.
dzięki i pozdrawiam :)
JagodA dnia 14.11.2010 18:07
maryla stelmach
mamy duszę wędrownych poetów.trudno i pięknie z tym żyć.

w rzeczy samej :)
JagodA dnia 14.11.2010 18:08
gammel grise
najdziksze - jasne! jak szaleć to szaleć :)
dzięki serdeczne
JagodA dnia 14.11.2010 18:09
Janina
bardzo cieszy - muszę jeszcze do niego wrócić.
serdecznie :)
JagodA dnia 14.11.2010 18:09
Bogdan Piątek
wieszczcie, cuda.
trzymam Cię za...
cud ;)

dzięki i serdecznie :)
Faulan Gavinel dnia 14.11.2010 19:41
Ja mam podobnie jak Arti. Wydaje mi się, że kluje się w tym niezwykła bajka. Jednak magiczny nastrój psują koturnowe archaizmy oraz ocieranie się o banał. Spróbuję może bardziej szczegółowo:

niezwykła droga tęczy wśród drzew modrzewiowych
Świetne, wprowadzenie w bajkę. Drzewa modrzewiowe dają ten efekt, ale czy nie mogłyby być po prostu modrzewie? "wśród modrzewi płowych" też zachowałoby rym.

przed nami poszum morza, tuż za - martwe drogi
To jest mniej obrazowe niż poprzedni wers, ale dobrze wbudowuje się w dotychczasowy nastrój.

pragniemy czuć na nowo dzikie serc swych bicie
"dzikie serc swych bicie" jest jednocześnie koturnowe i banalne. Czy chodzi o zaznaczenie bliskości ludzi? Jeśli tak, to może mniej oklepane jest "ciepło przedramienia",
"tętno, gdy ucho przyłożymy do skroni" i inne podobne.

na wpół żywy, wpół żywa - dziś trwamy w zachwycie
Ten wers może być.

czaruj słowem i duszą, kochaj nieprzytomnie
Ten wers w całości ociera się o banał, więc można byłoby go trochę poprawić, ale też taka poprawka nie jest konieczna, bo mnie obecny tutaj banał nie przeszkadza.

buduj dom wśród modrzewi z niezwykłym ogrodem
Bardzo fajny wers.

w czaraltanie wśród ptaków, kwiatów, przy księżycu
Chyba poszukałbym bardziej wyszukanych rekwizytów zamiast ptaków i kwiatów. Wystarczy po prostu podać konkretne gatunki - "wśród zimorodków i astrów" brzmi zapewne jędrniej. Chyba też "czaraltana" powinna być "czar-altaną" (http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629542)

będziesz kochał dojrzale, ja będę nad życie
To trochę banalne, ale nie wiem, jak to samo można powiedzieć lepiej, a zdaje się, że ta treść jest jakoś tam istotowo ważna dla tego tekstu.

półkolem wychodzący pokój w ogród wrasta
Znowu - koturnowa inwersja, może warto jej uniknąć?

z parkietem i zegarem, na którym dwunasta
sztaluga, piano, dywan - jest jeszcze zwinięty

Fajne wersy budują magię. Być może warto zastąpić dywan rzadszym "kilimem" lub gdzieś tam poszukać innego rzadkiego rekwizytu.

podchodzisz do mnie, zobacz: walca gramy śmiesz_nie
Zgrabne.

mówiłeś, że nie wierzysz i ja nie wierzyłam
mówiłeś: nie istniejesz i ja tak sądziłam
dziś w sobie zakochani do granic oddechu
mówimy ludziom wierzcie, jest w wierszach - od wieków

To jest kulminacja wiersza. Ona schodzi w takie banalne przesłanie, że miłość od zawsze jest w wierszach. Trochę szkoda tej bajki z początku na takie rozwiązanie. Wersja nowoczesna wydaje się wskazywać, że masz dosyć szerokie pole kompromisu w kwestii rozwiązania tej końcówki. Może jakąś inspirację da się znaleźć tutaj: http://pl.wikiquote.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
JagodA dnia 14.11.2010 20:34
Faulan Gavinel
Eh, nikt jeszcze nie rozłożył mojego tekstu na czynniki pierwsze - aż tak. Jestem oczywiście ogromnie wdzięczna.

Baja jest bają. Baja to banał, życie to banał. Rzeczywiście, będąc w ogrodzie, pomyślałam o zastosowaniu magicznych nazw. Już sam cytat, rodem z magii r11; powinien mi wybić z głowy skojarzenia - pierwsze lepsze :( /po łapach!/
Koturnowość, no cóż - walczę z nią dzielnie. Archaizmy - zawsze się u mnie pojawiają, przy takich tematach.
Miłość jest taka niedzisiejsza.
Inwersja w ogród wrasta - wymuszona rymem do godziny.
Czar_altana - powinna być.
pragniemy czuć na nowo najdziksze serc bicie r11; nie wiem czym zastąpić.
Zaproponowane przez Ciebie "ciepło przedramienia", "tętno, gdy ucho przyłożymy do skroni" r11; jest pozbawione ognia. A bez tego ani rusz.
Kilim r11; jak najbardziej. Dywan też mnie męczył.

Wyżej były podane trzy przykłady ostatniego wersu. W tej bajce - najlepsza wydaje mi się pierwsza myśl:
mówimy ludziom wierzcie, istnieje od wieków. Banał, ale tu chyba będzie mu przyjemnie.

Nie wiem dlaczego zaczęłam przy tym wersie majstrować
Jakbym się bała, że to prawda - a mnie nie dotyczy ;0

Jeszcze raz, na spokojnie przeanalizuję Twoje uwagi
i spróbuję poprawić
Dzięki wielkie :)
JagodA dnia 14.11.2010 23:51
poprawiłam
trele - dużo bliżej nieokreślonych ptaszków
zamiast maków, mogą być astry - ale oni jak naćpani, więc może maki nie są złe.
zamiast kilimu - nie lubię kilimów, ale słowo brzmi - chciałam dać perski, ale nie wiem czy z kotem się nie skojarzy. a może i dobrze byłoby, gdyby.
ostatni wers - teraz mi pasuje
zwyczajne serc bicie - nie wiem, żar mnie pociąga, ale skoro oni tacy po przejściach...

----------------------------------------------------

co ma być, to będzie... a jak już będzie,
to trzeba się z tym zmierzyć *


niezwykła droga tęczy wśród drzew modrzewiowych
przed nami poszum morza, tuż za - martwe drogi
pragniemy czuć na nowo zwyczajne serc bicie
na wpół żywy, wpół żywa - dziś trwamy w zachwycie

czaruj słowem i duszą, kochaj nieprzytomnie
buduj dom wśród modrzewi z niezwykłym ogrodem
w czar_altanie wśród treli, maków, przy księżycu
będziesz kochał dojrzale, ja będę nad życie

półkolem wychodzący pokój w ogród wrasta
z parkietem i zegarem, na którym dwunasta
sztaluga, piano, kilim - jest jeszcze zwinięty
podchodzisz do mnie, zobacz: walca gramy śmiesz_nie

mówiłeś, że nie wierzysz i ja nie wierzyłam
mówiłeś: nie istniejesz i ja tak sądziłam
dziś w sobie zakochani do granic oddechu
mówimy ludziom wierzcie, istnieje. w człowieku

------------------------------------------------------

gdyby kogoś tu jeszcze przyniosło, proszę o ewentualne wskazówki.
martwi mnie brak żaru. może jednak najdziksze serc bicie? :)))
IRGA dnia 15.11.2010 07:18
Jagodo, ale się rozmarzyłam... Pozdrawiam ciepło. Irga
Idzi dnia 15.11.2010 07:26
JAGODO, piękny wiersz, klimaty Achmatowej, ona by się tego wiersza nie powstydziła.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi
JagodA dnia 15.11.2010 07:30
IRGA
czasami można
pozdrawiam :)
JagodA dnia 15.11.2010 07:31
Idzi
aż takie porównanie :)
muszę się bardziej przykładać
serdecznie :)
JagodA dnia 15.11.2010 07:35
Korekta

wczoraj zaczęłam wydziwiać z tekstem. niepotrzebnie. niech zotanie taki prosty, momentami może zbyt banalny, z nielicznymi poprawkami:
- pragniemy czuć na nowo najdziksze serc bicie
- mówimy ludziom wierzcie, istnieje. w człowieku


dziękuję wszystkim raz jeszcze
ALUTKA dnia 15.11.2010 14:23
dodaję wycie w zachwycie:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 15.11.2010 15:37
Jagodo:):) wielkiej urody wiersz.
JagodA dnia 15.11.2010 19:21
ALUTKA

buź ;)
JagodA dnia 15.11.2010 19:22
Jarosław Trześniewski-Jotek

wielkiej urody to był sen.
eh, żal, że tylko sen
serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67019957 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005