 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Ballada o królu Tomku |
 |
 |
Gdy Rejtan, niby chłop pijany,
Swym ciałem zasłaniając drzwi,
Się rozkrzyżował wszerz dywanu,
W rozpaczy myśląc: "Ce la vie..."
Gdy się rozpadła Polska żwawa
Pod lekkie chrzęsty bitych szyb.
Gdy zatonęła niby stawa
Lub pokarm dla drapieżnych ryb,
Żył o tej porze w Kozołupach,
Pod oczeretem kurnych chat,
Ten kto się znał na krowich dupach.
Królowi z Piastów pan i brat.
Każdemu mówiąc "mości panie",
Zaprzeczył tylko jeden raz
Po swego państwa rozebraniu.
I to był chyba wierny wskaz.
Szeptali wszyscy po zapieckach:
"Zwariował chyba Tomek nasz,
Już dawno temu, już od dziecka,
Od samych pierwszych mannych kasz.
A może kiedyś spadał z kuli
Nasz biedny chory wujek Tom?
On się ogłosił polskim królem!
Fortecą nazwał własny dom!"
Na samym końcu swego dzieła
Wypowiem jeszcze kilka słów:
I w tym, co Polska nie zginęła
Są winni ci...
I ten i ów.
Dodane przez Walenty Litwinow
dnia 24.11.2010 09:22 ˇ
13 Komentarzy ·
760 Czytań ·
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 24.11.2010 10:27
Dawnom nie czytał marszu [lewa..., lewa... ;)].
Formalnie dopracowany i nawet z drobnymi wątpliwościami (np. rym (?) pijany/dywanu) kunsztownie przemyślany.
Wątpię jednak by ta forma przekazu znalazła w obecnych czasach swojej tarczy docelowej. |
dnia 24.11.2010 11:09
Christos Nigdy w życiu nie będę pływał w głównym nurcie poezji polskiej chociażby z powodu pochodzenia. Ale mimo wszystko będę pisał tylko tak, bo sądzę , że głupia moda rozpowszechniona po całym świecie wcześniej czy później się skończy. Napszykład w Niemczech znów zaczęli pisać piękne rymowane wiersze. Ufam, że to samo oczekuje Polską Poezję.
Szkoda, że wielka Poezja Amerykańska już nigdy nie wstanie z martwych...
Bardzo dziękuję za opinję
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.11.2010 11:19
E, myślę, że pochodzenie nie ma aż tak wielkiego znaczenia, inaczej sam przestałbym pisać ;) chociaż w pewnym stopniu na pewno utrudnia. Wydaje mi się też, że rymowana poezja nie jest aż tak na marginesie, jak się może na pierwszy rzut oka wydawać, znam kilku - cenionych obecnie - poetów rymujących. Jednak marsz, jako forma poetycka, przynajmniej na razie, przywołuje na myśl pompatyczność mów dawnej propagandy (niezależnie od ideologii) i dlatego cokolwiek odrzuca. |
dnia 24.11.2010 13:02
Walenty , ujął mnie twój wiersz, przypomniał mi poetyke zapomnianego dzisiaj poety Leo Belmonta.Tak rymy wracaja i będą zawsze obecne.Ale juz inne:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 24.11.2010 14:01
Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam sedecznie. Irga |
dnia 24.11.2010 14:20
Też zapodobał się wiersz:) Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.11.2010 14:28
Christos miałem na myśli nie pochodzenie nawet, a raczej odległość fizyczną. 7000 km to nie żarty. Od dziecka mieszkam na Syberii wschodniej. A urodziłem się jeszcze dalej - praktycznie nad brzegiem Oceanu Spokojnego. Z tego powodu piszę głównie po rosyjsku. A po polsku zacząłem pisać dopiero tą wiosną.
JarosławieDziękuję bardzo za rozszerzenie mego widnokręgu. Nidgy nie słyszałem tego nazwiska. A co zaś tyczy rymów, to z własnego doświadczenia znam jak trudno dzisiaj znaleźć nie oklepane rymy.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.11.2010 14:47
IRGO, Alutko jestem rad, że przyszła do gustu moja balladka
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 25.11.2010 00:08
krowie dupy były wspaniałe :) pozdrawiam |
dnia 25.11.2010 10:32
WALENTY, lubię Twoja poezję, o czym już pisałem. Ten wiersz tez mi sie podoba, mimo potknięć, które, nie z Twojej winy, będa sie pojawiać.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 25.11.2010 14:28
charłatanie krowie dupy pojawiły się w tej balladce przede wszystkim dlatego, żeby nawet aluzję do patosu zlikwidować.
Idzi Twoja opinia ogrzewa duszę. Cieszę się na myśl o tym, że moje wiersze mimo niedociągnięć gramatycznych ktoś lubi.
Będę się ćwiczył usilnie, żeby pozbyć się tych potknięć i błędów.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 25.11.2010 16:29
Przeczytalem dosyc ciekawa mini-duskusje pod tym utworem. Panie Walenty: po pierwsze gratulacje za opanowanie jezyka Polskiego na poziomie wystarczajaco wysokim do napisania takiego utworu. Prosze nie zapominac ze Mickiewicz urodzil sie na Litwie, Chopin to z pewnoscia nie jest polskie nazwisko, tak wiec na Panskim miejscu nie przejmowalbym sie "pochodzeniem" ani troche! zycze dalszych sukcesow i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 26.11.2010 16:08
Pawle Dziękuję bardzo za opinię, która dla mnie jest jak terapia podtrzymująca : sączy balsam w serce ;-)
Pozdrawiam serdecznie |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Współpracują z nami |
 |
 |
REKLAMA GOOGLE |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 286
Nieaktywowani Użytkownicy: 3
Najnowszy Użytkownik: Natka
|
 |
 |
 |
 |
 |
Licznik odwiedzin |
 |
|