| 
 Ludzie, którzy poumierali, 
ciągle chodzą na nabożeństwa do swojej cerkwi 
poubierani w odświętne czukory. 
 
Do niedalekiego Łopiennika 
wróciła Matka Boska z wygnania, 
może wrócą i święci łemkowscy 
na włości swoje pierwotne, 
ubrane w świętość natury. 
 
Sukienki przepiorą i odprasują, 
by wiochy nie czynić, 
a na głowy jasne i ciemne 
założą przykurzone aureole. 
 
Kiedy  góry zaczną snuć legendy 
o bieszczadzkich zakapiorach, 
jakże różnych od tych, 
których na rozstajach dróg 
i przy prycie spotkać dziś można, 
znak, że przekroczyłeś ostatnią 
granicę wtajemniczenia. 
Wtedy zobaczysz ukryty 
w zaprzeszłości cień Terki. 
Dodane przez  otmiada
dnia 16.08.2011 14:30 ˇ
8 Komentarzy ·
939 Czytań ·
  
 
 |