Myślenie, to są takie leniwe okolice myśli z myślonej naszej Anielszczyzny.

Doktor dyktator dyktuje dukty
Po których chodzić mi ponoć trzeba
Bym mógł być piękny cały i smukły
Lokami włosów dotykać nieba
Mówi - Myślenie są (jest?) całkiem zbędne
A na tym świecie nawet toksyczne
Ważne są, siła jak i korzyści
Wartości mocno - czysto - fizyczne
Ważna jest zawsze dobra kondycja
Kły od dentysty i uzębienie
Nieważna dusza, lecz aparycja
To właśnie w rankach trzyma sumienie
Sumienie leczyć trzeba prochami
Bo to choroba jest dziś psychiczna
Są jedne dziarskie i jak aksamit
Ich cena równie ezoteryczna
Ważne by mieć i pragnąć więcej
Ważne - publicznie nigdy nie szlochać
Ważne - przekochać ich najgoręcej
Ważne by mówić, ale nie kochać

Przychodzą wiatry, przychodzi jesień
Przychodzą wiersze ciche spod lady
Wartości wszystkie, co były pierwsze
Przemianowane będą na rwadyr1;

Córko Elizjum, gdzieś się zagubiłaś
Gdzieś odepchnięta przez ten szum nicości
Córko Elizjum to tu ten Twój dom jest
Dom cichy wzięty z ody do radości