dnia 21.05.2007 17:44
napewno jest wyśmigany pod względem technicznym, jak dla mnie brakuje zwrotki z trzema wersami :)
no a tak na poważnie, to gdybym nie wiedziała kto to jest Jacek Kaczmarski, nie poruszyłoby mnie, by to sprawdzić i dowiedzieć się czegoś więcej... dla mnie szału ni ma niestety tylko jest "pytanie o przesłanie" z racji, że jest ku pamięci Jacka Kaczmarskiego
ktoś kto wie przeczyta i nie wróci, bo po co, a ktoś kto nie wie przeczyta i pójdzie dalej jak szedł, |
dnia 21.05.2007 17:44
Bardzo szczytna intencja.
Poskładane bez związku sekwencje braku wina w sklepie, i skrótów do obcych świąt, zupełnie nie prowadzą do Morza Północnego. Przez to wydają się jeszcze mądrzejsze. Tak trzymać.
Załatwiłeś wszystkich tym, że Morze Północne wypluwa sól. Bardzo oryginalne. Niebanalne. Pójdzie im w pięty zanim skapują dlaczego właściwie WYPLUWA. Ale to takie ostre słowo. Ono podkreśla twoją siłę wyrazu.
Z racji zamieszania interpunkcyjnego, można się nie skapować czy dreszcze i deszcze też przeklinają tak jak gastarbeiterzy (świetny pomysł z użyciem tego potworka słownego wbija w fotel normalnie, można by dodać jeszcze np. managerzy, superwajzorzy i tak dalej).
To rozbicie znaczeniowe, niechlujstwo interpunkcyjne plus "WYPLUWANIE" soli przez morze północne stanowią o niewątpliwej atrakcyjności tego no... no wiadomo no. Takie nieudolne mieszanie obrazowania rodem z haiku, z wyrywkami składni powieściowej oraz elementami silnego języka i języka obcego pochodzenia (gastarbeiterzy), ma przed sobą dużą karierę w istotnych konkursach chyba.
Na przyszłość może zostawić ostatnie cztery słowa. Powiedzą więcej, Ale przecież ... nie o to chodzi.
Drogi Autorze ... zabłysnołeś |
dnia 21.05.2007 18:00
nie często zgadzam się ze zb63, tutaj nieśmiało przyznaję rację, a i rot z sensem komentuje ;-)
może innym razem
pozdrawiam |
dnia 21.05.2007 18:01
acha, i co to za maniera pleni się po pp aby tytuły własnych wierszy wlepiać w cudzysłów?
pozd,kuk |
dnia 21.05.2007 18:09
Dziękuję Państwu za komentarze. Nie bronię się , powiem tylko, że wiersz musiał się narodzić. Jacek był moim kuzynem i wiele się stało -"kwitł we mnie" długo po jego śmierci. Oczywiście , to niczego nie tłumaczy, nawet , wręcz przeciwnie. Zrobiłem jak umiałem, napisałem co czuję. Tak, Państwo oceniacie i do Pańswa należy odbór. Powiem tylko , że tytuł to "zapożyczenie" z wiersza Jacka, dlatego w cudzysłowiu, podobnie jak tytuł wiersza, który tu wplotłem. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 18:24
sugestie/wątpliwości:
W moim kraju znowu kwitną jabłonie i więcej książek / o tamtych czasach. - książki również miały kwitnąć? żeby pozbyć się niepotrzebnych wątpliwości, dodałbym "jest", i jest więcej książek (albo to samo bez "i"), po prostu:)
(...)rozebrane na tysiąc cegieł, dźwięków. - skondensowałbym: rozebrane na tysiąc dźwięków (i ciekawiej, i bez, mimo wszystko, oczywistości)
a po Łatwiej na skróty może jednak przecinek?
przed kiedy śpiewałeś - może jednak kropka?
a bajka o Polsce może jednak wielką literą (występuje tu m. in. jako tytuł)?
i przydałby się przecinek przed śniłeś.
i właśnie - gastarbeiterzy przeklinają deszcze i dreszcze? przydałby się przecinek. inna sprawa - zestawienie "deszcze i dreszcze" jest już dość ograne, a tutaj nie wykorzystałeś go w na tyle ciekawym i "przejmującym" kontekście, żeby broniło się bez "ale";) zresztą wolałbym mieć dreszcze po przeczytaniu puenty, zamiast o nich czytać;)
pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 18:25
Dlatego właśnie ... "Intencja jest szczytna" i to bez cudzysłowu |
dnia 21.05.2007 18:26
Dziękuję wierszofilu, ciekawe sugestie. Przemyślę uważnie. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 18:27
w "cudzysłowie" podobnie jak w "d...e", nie "cudzysłowiu" podobnie jak nie w "dupiu", ale może się czepiam ;-)
pozd, kuk |
dnia 21.05.2007 18:29
Ależ , proszę sobie nie robić wyrzutów. Proszę się czepiać. Jak nie ma nic innego do roboty? Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 18:30
Fenrir, i tak mnie zjesz przy okazji publikacji moich tforów....
:-) |
dnia 21.05.2007 18:32
łeeee już pękacie hahahaha |
dnia 21.05.2007 18:33
Myślę, że to przedwczesne uwagi, i przedwczesny "atak", ale jak kto lubi? Jesteśmy wolnymi ludźmi i zawsze mamy wybór. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 18:38
Drogi autorze, błędnie identyfikujesz komentarze jako "czepianie się" oraz "atak". Jednakże przemawiająca przez twe słowa skromność, cytuję - "myślę, że to przedwczesne ..." pozwala przypuszczać, że zmienisz swój "wojenny" odbiór czyichś komentarzy, na rzecz zrównoważonego przyjęcia oczywistej krytki, która wskazuje na niedostatki twojego dzieła i może być do czegoś pomocna, bo pokazuje to czego autor, kierowany swą skromnością dostrzec czasem nie potrafi.
Pozdrawiam i kończę |
dnia 21.05.2007 18:40
ja też Cię lubię Fenrir ;-) |
dnia 21.05.2007 18:50
Każdy komentarz jest dla mnie ważny. W końcu, jak mniemam, spotykamy się tutaj , żeby podzielić się odbiorem widzenia świata, który jest na szczęście jednostkowym i niepowtarzalnym. I jak każdy zauważy są różne "smaki". Nie , nie przemawia ze mnie żadna strategia czy chęć maniupulowania , o którą mnie podejrzewa Pan Zbyszek63. Uważam , że każdy autor,
proponując innym swóją twórczość, między innymi - musi się nauczyć pokory. Powiem więcej, to może stać się nawet niezaprzeczalnym elementem pomocnym w odniesieniu sukcesu.
Tak właśnie czuję. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 18:51
*swoją, poprawiam błąd. |
dnia 21.05.2007 18:54
Widać jak bardzo ostrożnie był pisany ten wiersz. Musiałeś długo ważyć każde słowo. Efekt końcowy jest niezły, ale odczuwam pdodobnie jak Rotfl2 pewien niedosyt. Pozdrawiam! |
dnia 21.05.2007 19:01
Panie Grzegorzu, dziękuję za komentarz. Myślałem, że "przemyciłem " jednak to, co dla mnie jako autora
było ważne. Niedosyt? No, coż tak się stało, a może tak się dzieje - zawsze bowiem pozostaje "niedosyt" po stracie kogoś bliskiego. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 19:19
Wiersz dedykowany Jackowi Kaczmarskiemu z wyraźnym akcentem odnoszącym się do jego biografii; "Łatwiej na skróty
do obcych świąt, języków..." i "Przeklinają gastarbeiterzy wolności dreszcze i deszcze..." Stąd też wynika taka, a nie inna jego formuła, moim zdaniem udana. Niezbędna drobna kosmetyka zawiera się w komentarzu wierszofila, który pozwalam sobie wkleić; W moim kraju znowu kwitną jabłonie i więcej książek / o tamtych czasach. - książki również miały kwitnąć? żeby pozbyć się niepotrzebnych wątpliwości, dodałbym "jest", i jest więcej książek (albo to samo bez "i") I to wszystko, skończony tekst...PZDR!!! |
dnia 21.05.2007 19:27
Dziękuję Panie Piotrze za dobre uwagi. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 20:02
Być może ten niedosyt jest walorem wiersza. Kto wie. Widać w każdym razie ilość włożonej w niego pracy. Pozdrawiam! |
dnia 21.05.2007 20:03
Jeszcze raz dziękuję, Panie Grzegorzu. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 20:25
tylko ja nie rozumiem....jak to jest
czyli co nieważne jest co odbiorca czuje? a czy nie jest ważne by czuł chociaż to samo co poeta pisząc, nawet za sprawą innych czynników, bo jak wiadomo każdy z wiersza coś zabiera dla siebie, ale emocje powinny być te same, czy jednak nie? |
dnia 21.05.2007 20:36
wszystko jest na swoim miejscu - genialny wiersz! |
dnia 21.05.2007 21:06
Odpowiadam - zależy i od wiersza, i od czytajacego. Jakie ma "zaplecze" intelektualne także. Nie wystarczą emocje, empatia. Niektóre wiersze "odwołują się " do pewnych spraw, tradycji, osób i ich twórczości. Specjalnie użyte słowa, metafory nawet mają coś przekazać, do czegoś nawiązać, polemizować.
Wiele osób powie - to trudny wiersz, ja nie rozumiem. I tak bywa,
ale nie każdy wiersz można zrozumieć czytając tylko raz. Może warto właśnie "pójść" po "śladach", "tropach". Myślałem, że w wierszu tym podjąłem taki właśnie wysiłek. Teraz zależy od czytelnika czy potrafi "odbić podaną piłkę". Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 21:07
Pani/Panu rybie_zakonnik , dziękuję za miły wierszowi komentarz.
Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 21:08
A emocje są różne , albo podobne. Jak różni czy podobni bywają ludzie. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 21:18
czytałem na nieszufladzie, pierwsze skojarzenia takie jak wtedy
pozdrawiam |
dnia 21.05.2007 21:20
Bardzo dobry wiersz. Najbardziej podobają mi się pierwsze trzy wersy. Ale dodałbym w pierwszym wierszofilowe "jest".
Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 21:21
Dziękuję Panie tommasu, za komentarz. Lecę na "nieszuflę" sobie odświeżyć. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 21:22
Tak, tak nasz wierszofil jest nieoceniony. Wielkie dzięki. Pozdrawiam nitjerze. |
dnia 21.05.2007 21:24
są różne, jednak natężenie odczuć każdy człowiek ma takie samo, spowodowane jednak różnymi emocjami być może
ogólnie w wierszu nie ma żadnej wzmianki o specyficznych relacjach autora z Jackiem Kaczmarskich, a w komentarzach są, co zmienia postać rzeczy , bo nawet jeśli złapię piłeczkę, nie odbije jej tak silnie jak Pan
nie mam możliwości odkrycia prawdziwego motywu powstania utworu, to jest zawarte dopiero tu w komentarzach
z drugiej jednak strony każdy pozwala zabrać siebie tyle, ile sam chce, równiez pozdrawiam |
dnia 21.05.2007 21:30
Ma Pan rację. Ale nie do końca. Jest wyraźna dedykacja, przecież . Pozdrawiam Pana Panie rotfl2, lepiej nie dzielić czasem "włosa na czworo". Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 22:06
no to zapraszam na spóźnioną kolację z kukora ;-) |
dnia 21.05.2007 22:21
Miło mi . Nie odmówię. Pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 22:23
Dla mnie bardzo dobry wiersz! Niedosyt w wierszu jest na miejscu, nie ma bowiem granicy w bólu i tęsknocie .Ukłon i pozdrowienia. |
dnia 21.05.2007 22:34
Odkłaniam, Pani kkwiatkowska19, dziękuję. Pozdrawiam. |
dnia 22.05.2007 04:33
W niezłym tekście "łatwizna" pięciolinii z czarnymi punktami". Mojemu pokoleniu Jacek Kaczmarski był bardzo bliski i mocno odczułem jego odejście. Dobrze, że się Go wspomina. Pozdrawiam - PP |
dnia 22.05.2007 05:07
cytat fantastyczny i mądry wiersz pod nim. Nie czepiam się, wczytałam się i widzę że słowa są przemyślane i każde ma tu swoją wagę.
Pozdrawiam :) |
dnia 22.05.2007 07:10
pachnie tutaj poważną i dobrą poezją
pozdrawiam |
dnia 22.05.2007 08:30
nie podoba mi się. nic mnie tu nie zaskoczyło, nie zatrzymało, nie zabrzmiało. warsztat jest oczywisty, wiersz poprawny. ale nic więcej |
dnia 22.05.2007 09:45
Panie Piotrze, nic sie u mnie Panu nie podoba i chyba już nie spodoba. Rozmawiamy innymi językami. Z tą jednak różnicą, że ja próbuję Pana zrozumieć, a Pan nawet na chwilę nie chce zabrać
dłonie , którymi zatyka Pan uszy. Dziękuję za poczytanie i nie
podobanie. Pozdrawiam. |
dnia 22.05.2007 09:46
Dziękuję Panu dareckiemu za poczytanie. Pozdrawiam. |
dnia 22.05.2007 09:49
Pozdrawiam i dziękuję Pani/Panu nieza i Panu Piotrowi Paschke
za komentarze. |
dnia 22.05.2007 10:05
nie ma tak że, nic :) :P ale panie fenrir, ja pana pisanie kojarzę, od lat chyba trzech (tak tak, słuch mnie nie opuścił :P) i lepiej bywało. dlatego się czepiam. a czepiam się ciągle o to samo :P |
dnia 22.05.2007 10:13
wczytałam się się kłaniam
nieza :) |
dnia 22.05.2007 10:24
Cóż, że lepiej? A gdzie lepiej? Panie Piotrze, PAX. Pozdrawiam. |
dnia 22.05.2007 12:05
Ja od lat, to nie, ale mimo to, chyba sie spodoba.W kazdym badz razie, nie czepiam sie. Pozdrawiam:) |
dnia 22.05.2007 16:03
ważny wiersz, dotykający prawdziwego życia, ludzkich problemów
pozdrawiam |
dnia 23.05.2007 15:35
Dziękuję Państwu za miłe słowa. Pozdrawiam. |
dnia 23.05.2007 19:24
dotykający.
:) |
dnia 23.05.2007 20:16
Pani retesce dziękuję bardzo za poczytanie. Pozdrawiam. |
dnia 24.05.2007 16:48
Subtelnie dotyka najczulszych miejsc. |
dnia 24.05.2007 20:27
W moim kraju znowu kwitną jabłonie i więcej książek
o tamtych czasach. - to bardzo dla mnie, ale bez dodawania "jest"
z drugiego wersu wyrzuciłabym "dokładnie jak śpiewałeś", bo jeśli już jest dedykacja, to one i tak się kojarzą, więc mi tu zbyt dopowiada, na siłę mi coś narzuca
poza tym wyrzuciłabym cudzysłowy
i już całością biorę
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 24.05.2007 20:52
Dziękuję za spojrzenie. I fachowe komentowanie, za które jestem wdzięczny. Pozdrawiam. |
dnia 27.05.2007 19:25
remory
tak sądzę
pozdrawiam
J |
dnia 13.06.2007 09:13
JacAr , dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. |