miałem jasne włosy
i szare cienie w różnych miejscach
bez tych miejsc niebezpiecznych
bylibyśmy zawsze tchórzami
miałem niebieskie oczy
i ciemne myśli
wyszedłem z domu i nie wróciłem
- do siebie mam żal

teraźniejszość
chłopcy już dawno przestali używać czasów
tylko Bóg tyka
- może wybuchnie epidemia lub pożar
- coś przecież żywym pisane być musi

jeśli pytasz o teraz
- teraz mam dłuższą przerwę w dostawie skojarzeń
nie zabłysnę
nie zajarzę
nie zaiskrzę
nie wskrzeszę wspomnień
jeśli spytasz o kiedyś
- być może nastąpi
olśnienie

- nic nie pamiętam
wyszedłem i nie wróciłem
w myślach jest wiele zaułków
jeśli nie masz wskazówek - czeka cię zguba
zagrajmy w chowanego!
odlicz od teraz do przeszłości
znajdź mnie a wrócę

na chodnik upadł długi cień
i nie może wstać
słońce nie świeci
na moim placu już pusto
cienie przed mrokiem bronią się same