poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Wiersz - tytuł: piękny to ptak co własne gniazdo rozpala
porusza skrzydełkami aż
piersi falują kładzie
na łopatki nagle
muska sutkami twarz
przewraca się na brzuch
podrap po plecach najpierw
później cię dokarmię

zuch
Dodane przez gammel grise dnia 17.06.2012 00:35 ˇ 17 Komentarzy · 837 Czytań · Drukuj
Komentarze
Łukasz Jasiński dnia 17.06.2012 07:41
Gniocik...
Ewa Włodek dnia 17.06.2012 09:31
no, zuch chłopak, co to za takim ptakiem w owoż rozpalone gniazdo zapadnie...Gorąca "mini", GG... Pozdrawiam z uśmiechami, Ewa
sykomora dnia 17.06.2012 10:41
sulamitek kolibrowaty:)

taki też z popiołu/prochu wstać potrafi

cudnie
pzdr.
nitjer dnia 17.06.2012 14:28
Z typowo samczych - mających w sobie czasem wiele poezji - doświadczeń wynika, że ptak ów najokazalszy w momentach gdy łapczywie wysysany zostaje, jak butelka z gorącą gęstą zupą lub napojem wysokoprocentowym. W górę szczególnie wzniesion on wtedy kiedy tak dokarmia, poziom płynów łatwopalnych uzupełnia, energię przekazuje niezbędną do rychłego rozpalenia własnego, za długo zapewne już przygaszonego, gniazda. A znajdujące się w ów czas o centymetry ledwie oko jego pani, tuczy i jego. Aż do pełni wzajemnego przesycenia.

O wierszu jedni już mówią, że wzlot, a drudzy, że gniot. Ja się pewnie kiedyś też jednoznacznie określę, ale chyba jeszcze nie teraz ;) Może dopiero gdy więcej razy przeczytam i mocniej podrapę się, ale nie poniżej, lecz powyżej pleców ;) Na odwrotnej stronie czegoś co ludzie odruchowo i pompatycznie zarazem nazywają siedliskiem rozumu ;) Na razie powiem tylko, że tekst to "zuch". Bo co by tu jeszcze nie rzec - zatrzymać na pewno zdołał. I do powrotów też przecież kusić będzie ;)

Pozdrawiam.
Łukasz Jasiński dnia 17.06.2012 15:59
Proszę wybaczyć, ale odniosę się do powyższego komentarza. Z pewnością z tym wierszem jest jak z psem - w razie czego - kładzie się na plecy i czeka na podrapanie na podbrzuszu (w podświadomości czeka na nagrodę) - tak mniej więcej wygląda według mnie treść, a forma - jak wyżej - do kosza.:)
nitjer dnia 17.06.2012 17:20
Tak pospiesznie na pewno bym tego wszystkiego do kosza nie wrzucał. Nie będę tego utworu katem. Ani też jego głównym adwokatem. Zaintrygował mnie wszakże ten bezkompromisowy, ale wyglądający na szczery i dość inteligentnie sporządzony komentarz Pana Jasińskiego. Pewnie będzie odautorska riposta. Ciekawym jej. Co też przeczytamy w odpowiedzi na takie dictum? Byleby nie była to zbyt daleko personalnie idąca riposta. Choć, jak musztarda - może być ostra ;)
gammel grise dnia 17.06.2012 19:38
Odpowiem.
Treść jest pokrętna na tyle, że przywołała u Nitjera - któremu dziękuję i najserdeczniej pozdrawiam - skojarzenia niezupełnie zgodne z intencją autora. Podmiotem, być może paradoksalnie, jest kobieta-ptak; przyjmijmy dla wygody, że kura domowa. Zresztą postrzegam w tym tekściku przerost formy nad niewieścią. Czy dobrej formy? Mojej, zatem dobrej. Ci, którzy znają moje wprawki, doskonale wiedzą, że poruszam się bez trudu w każdym kanonie poetyckim. Można wykpić miałkość i bylejakość treści, jednak pastwienie się nad formą moich tekstów buduje marny wizerunek krytykanta.
Łukasz Zoil Jasiński krytykuje coś, o czym ma blade pojęcie. Jedynie nienaganne i błyskotliwe pisarstwo mogłoby legitymizować tak radykalną ocenę. Napuszone, dęte i niezgrabne kichy nie dają tytułu do przyjmowania arbitralnej postawy.
Medice, cura te ipsum!
gammel grise dnia 17.06.2012 19:41
Figo!
Wielkie buziaki od osła - Jabrzemskiego.
Ewo :)
I ja z uśmiechem, najserdeczniej.
gammel grise dnia 17.06.2012 20:15
PS
Poezja Maksymiliana Kasiewicza trafiła do lektur szkolnych (w którejś tutejszej dyskusji był to nieodzowny warunek komentowania ex cathedra).
Warto, by Łukasz Zoil Jasiński zapoznał się z komentarzem Maksymiliana pod tym samym tekstem zamieszczonym na portalu Allarte.
Łukasz Jasiński dnia 17.06.2012 21:49
Gammel Grise: dziś każdy GNIOT może trafić do lektur szkolnych z prostego powodu: system nauczania został przystosowany do nieuków z tytułami magistra (za flaszkę bez problemu można kupić).

I nie wiem kto to jest Jabrzemski i Kasiewicz, natomiast doskonale wiem kim był Herbert i Norwid.

Niestety, pański tekst jest GNIOTEM, a nie jakimś tam
Łukasz Jasiński dnia 17.06.2012 21:55
błyskotliwym arcydziełem...

Proszę się nie ośmieszać (już same tłumaczenie, a właściwie próba obrony własnego GNIOTA - dobija człowieka...)

Sursum Corda!
gammel grise dnia 17.06.2012 22:03
Dobija? A bodaj by dobiła. Coś mi tu zakompleksionym pisiorem cuchnie. Gdyby nie Nitjer, nie podjąłbym dyskusji; nie zwykłem odpowiadać na bzdurne komentarze.
Łukasz Jasiński dnia 17.06.2012 22:10
Panie GG! Jakim pisiorem?! Proszę się wziąć przede wszystkim za CZYTANIE, a nie dzielić ludzi na lemingów i pisiorów! Cholera, spieprzam z tego portalu - nie moje progi.

Przy okazji proszę pamiętać, że oceniłem pański tekst, który jest dla mnie zwykłym GNIOTEM i miałem do tego święte prawo. Niestety, Panie GG - nie dociera to do Pana, dlatego Pan się mnie osobiście czepia.

Miłych snów!:)
gammel grise dnia 17.06.2012 23:21
Progi za wysokie? Komentowanie wymaga choćby odrobiny rzetelności i wiedzy. Sfrustrowany pajac nie ma żadnego, tym bardziej świętego prawa do komentowania. Padnie zarzut, że argument ad personam. Niech pada - głupotę odbieram osobiście, bo nie życzę sobie jej ejakulatu pod moimi, choćby najgorszymi tekstami.
Edyta Sorensen dnia 18.06.2012 13:06
Hm... trafiła kosa na kamień:)
kasiaballou dnia 19.06.2012 17:24
Zuch wiersz :) Pozdrówki :)
Magrygał dnia 21.06.2012 11:06
Zuch jest zuchem :) Erotyk nie ocierajacy sie o banał. Pozdrawiam, A
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66814092 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005