dnia 12.10.2012 07:11
No, jaszcze paru innych z niego wylazło; pierwszy ( i najczęstszy) to... kopidół.
Abstrahując od żartu - dobry pomysł i nieźle do tego zrealizowany. |
dnia 12.10.2012 08:00
Dla mnie Twój wiersz wiersz "rozmawia" z wierszem lira. Nienasycony dół, który jest i czeka na kolejne "ofiary". Grób strzegący Tajemnicy. Dobry wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 12.10.2012 08:12
dobry, uchylam kapelonka |
dnia 12.10.2012 10:05
Rzeczywiście, jakbyśmy się umówili w temacie. Nasze wiersze "rozmawiają", jak zauważyła Irga. Również uważam, że dobry wiersz.
Pozdrawiam,lir |
dnia 12.10.2012 12:47
Marku. Zręczny ten dowcip :) Sprytny dla udowodnienia, że niby i w sprawach ostatecznych nie ma reguły bez wyjątku. Każdy "kopidoł" będzie miał taki dzień, w którym tylko jego kolegom po fachu uda się jeszcze umknąć, a jemu już niestety nie...
IRGO. Masz rację. Istotnie ten utwór powstał z inspiracji wierszem lira.
Jomkobalcie. Dziękuję za zapoznanie mnie oraz innych czytelników ze swoim pozytywnym odczuciem nt. tego tekstu.
lirze. Twój wiersz zatrzymał mnie na dłużej, zamyślił, pobudził do aktywności sferę moich skojarzeń. Postanowiłem wypowiedzieć się po swojemu w tym nieuchronnie dotyczącym każdego człowieka temacie. Nasze wiersze rzeczywiście "rozmawiają".
Dziękuję Wam bardzo za przeczytanie. Cieszę się, że to co napisałem spotkało się z dobrym przyjęciem.
Serdecznie Was pozdrawiam. |
dnia 12.10.2012 18:21
ano, jak do tej pory - każdy protest przeciwko tej prawidłowości i jedynaj w świecie swoistej sprawiedliwości trafi w próżnię. Może to i dobrze, w przeciwnym razie stworzenia z gatunku homo sapiens wyzbyłyby się nawet marnych resztek pokory, jakie gdzieniegdzie dają się jeszcze zaobserwować. Bardzo dobra refleksja. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 13.10.2012 06:30
Jurku, dobry wiersz.
pozdrawiam :) |
dnia 13.10.2012 09:58
skłania...;))
i taka jego rola
pozdrawiam;)))M |
dnia 14.10.2012 21:44
Metafizyczny świetny wiersz Jurku!To mrowie Dawkinsów...-daremnie!
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 14.10.2012 23:12
Ewo. Owszem przeciw tej swoistej sprawiedliwości nie da się zaprotestować skutecznie. Chociaż sprzeciw wobec wszelkiego rodzaju rażących bezwzględnością rozwiązań ostatecznych wydaje się być naturalny i emocjonalnie w pełni uzasadniony. Niestety w relacjach Bóg - człowiek żaden z protestów nie jest w stanie zadziałać nawet na zasadzie kropli drążącej skałę. Ale to temat na zupełnie nowy i inny wiersz.
Witku. Miło mi, że takim go widzisz.
bombonierko. Widzę, że tekst przywiódł Cię do rozmyślań. To dobrze. Taka właśnie miała być jego rola ;)
Jarku. Bardzo się cieszę, że tak bardzo się Tobie ten utwór spodobał. Tytuł przyszedł mi do głowy pod sam koniec (około)półgodzinnej pracy nad tym tekstem.
Bardzo Wam dziękuję za okazane wierszowi zainteresowanie, przeczytanie i skomentowanie.
Pozdrawiam Was serdecznie. |
dnia 15.10.2012 00:18
wróciłam
nie lubię Dawkinsa
lubię ten wiersz
:) |
dnia 15.10.2012 00:42
Zawsze bardzo lubię te chwile, w których wracasz pod któryś z moich wierszy. Tak jest i tym razem. Dzięki :)
Serdeczności. |
dnia 10.11.2012 19:33
jak w takim miejscu i czasie
przekroczyć prędkość ucieczki
w nieskończoność
nie da się, po prostu się nie da, nie znając hasła...
dobre czytanie zaserwowałeś.
serdeczności, emba |
dnia 14.06.2013 00:07
Dotknąłeś trudnego tematu... Czasem trzeba sobie przypomnieć, że dotyczy on wszystkich nas, bez wyjątku.
Sprawnie napisane, Nitjerku - pzdr. :-) |