dnia 26.06.2007 21:54
nie-wiersz |
dnia 26.06.2007 22:34
tak-wiersz:) |
dnia 26.06.2007 22:39
dwa razy zubaża - brzmi i wygląda strasznie (chociaż odmiana prawidłowa) , miażdży ten maleńki a i tak nieciekawy tekst
pozdrawiam :) |
dnia 26.06.2007 22:39
Grzech na pewno waży w dziejach świata. Naszego ziemskiego świata. Ale polemizowałbym czy on
wstrzymuje śmierć gwiazd
galaktyk piękno
zubaża
Nie przekonał mnie ten tekst. Naciągane moim zdaniem te rozważania. I poezji w nich nie dostrzegam.
Pozdrawiam. |
dnia 26.06.2007 23:55
no właśnie: czy wstrzymuje śmierć gwiazd? czy galaktyk piękno zubaża? Więc dlaczego konieczna była ofiara Boga?
wszystko co napisałem jest pytaniem,
dziękuję i pozdrawiam |
dnia 27.06.2007 00:11
Niestety, nie zatrzymał. Pozdrawiam. |
dnia 27.06.2007 00:56
A gdyby zapisać prościej?
Czy grzech wymaga ofiary Boga,
aż tak waży w dziejach?
Wstrzymuje śmierć gwiazd,
piękno galaktyk zubaża?
Pozdrawiam. Fajne pytanie:) |
dnia 27.06.2007 06:04
no, niestety od tysięcy lat to samo pytanie i tutaj Pan... niczego nowego nie wniósł. Pozdro. |
dnia 27.06.2007 12:02
Nic odkrywczego - słowa zbyt proste, treść zbyt oczywista.
Pozdrawiam |
dnia 27.06.2007 13:14
jestem prostym człowiekiem, lubię proste słowa (zawiłe pozostawiam językoznawcom)
podziwiam mądrość interlokutorów (a ja musiałem poświęcić lata studiów, by dokonać egzegezy Starego i Nowego Przymierza)
Szczęść Boże |
dnia 27.06.2007 15:09
Czlowiek jest tym czym chce byc ale tylko w tym zakatku wszechswiata. Grzech jest tym co zostanie nazwane grzechem przez czlowieka bo Bog bez jego posrednictwa jeszcze nie przemowil. |
dnia 27.06.2007 15:27
No to trzeba by podyskutować na Ricoeurem "Fenomenologią złą". |
dnia 27.06.2007 22:00
Ostatnio zajmowały mnie wizje Sołowjowa i Bierdiajewa, ale fenomenologia i hermeneutyka są mi też bliskie. Kilka myśli Ricoeura przypomnę: Moment dziejowy filozofii symbolu jest momentem zapomnienia, ale też momentem odnowy. Zapomnieniu uległy hierofanie, w zapomnienie popadły znaki sacrum. [...] Niejasna świadomość tego zapomnienia każe nam właśnie zabrać się do przywracania mowie jej nie okrojonej postaci.[...] Mając za sobą pustynię, którą stworzyła krytyka, chcemy znowu posłyszeć zwrócone do nas wezwanie. |
dnia 28.06.2007 07:12
Panie Bronisławie... Pana wypowiedź to sranie w banie. mówmy o poezji a pańska egzegeza starego i nowego przymierza jest Pana prywatną sprawą. dziś potrzeba czegoś więcej niż prostych słów. Pozdro. |
dnia 28.06.2007 10:14
Sołowiew i Bierdiajew (dodałbym jeszcze Szestowa) to lektury godne polecenia. Przy okazji wklejam poprawkę "Fenomenologia zła". Pozdrawiam. Henryk |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)