Znowu zaczynasz i nie możesz przestać.
Słowa jak potok płyną mimo woli.
Dawno złożone całe opowieści.
Nie przewidujesz najmniejszej korekty.
Wystarczy słuchacz. Nic to, że wciąż boli.
Musisz powracać. Pielęgnować gorycz.
Gdyby tak można coś jeszcze przestroić.
Przeszeregować na inne wspomnienia.
Wyłączyć żale. Pretensje rozbroić.
Niech tak zostanie. Proszę, nie pamiętaj.
Widzisz znów słońce. I kwiaty i zioła.
Tamto minęło. Wybacz już - nie czekaj.
Dodane przez mgnienie
dnia 23.03.2014 07:33 ˇ
7 Komentarzy ·
528 Czytań ·
|