Przyciemnione niebo za oknem.
Dzień leniwie budzi się ze snu.
Z rzadka okno wypluwa samochody.
Pobudzasz się poranną kawą.
Ubierasz się, a słońce
wschodzi na horyzoncie.
Z bloku wychodzą ludzie-
jeden za drugim.
Uśmiechasz się pod nosem,
ledwo powstrzymujesz łzę
i mówisz-
Jak tutaj jest pięknie.
Złagodniałeś z wiekiem.
Może młodzieńczy bunt
nie był buntem?
Jesteś dowodem na to, że
barbarzyńcy nie istnieją
i może nigdy ich nie było.
Czasem tylko barbarzyńcy
przyśnią się młodym poetom.
Dodane przez tommas88
dnia 02.12.2014 18:16 ˇ
5 Komentarzy ·
506 Czytań ·
|