poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 16.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
Poezja śpiewana
Co to jest poezja?
Poezja nie-ludzka
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Z jedwabnych przywid...
Pierwsi dorośli III RP
Klawiatura
tam ślad
Dzienniczek
skarabeusz
On line
to be or not to be
Wiersz - tytuł: Mężczyzna z lodowców
/Wiersz inspirowany powieścią Abe Kobo - "Kobieta z wydm"/



Mogliby sobie wzajemnie lizać rany. Lecz gdyby nawet do końca życia lizali swe nieuleczalne rany, to i tak by się nie zagoiły, a tylko zdarliby sobie języki.
/A. Kobo



Intro

Kim byli oni? i jak daleko od siebie
- na dnie jednej jamy, wygrzebanej w zaspach?


1.

Najpierw łódka musiała dobić do brzegu,
wiosła - zaginąć, ciekawość - pociągnąć za sobą
w głąb lądu.

Chłód wabił z nietkniętych ludzką mową kartek,
a lody po obu stronach zatoki
szczerzyły zęby.



2.

Tak oto - nieustraszona sylwetka, uwikłana w nałóg ciągłej reisefieber,
ruszyła na antypody. Pod nogami złowieszczyła
białość. Naprzemiennie - słońce roziskrzało ślad, później chmury
zakrywały horyzont ciemnoszarą skórą morsa.

Drobnymi jasnymi literami przebijała się
przez szyfr zamarzniętych pustkowi. On tymczasem
wciąż robił swoje, nie wiadomo co, jak i gdzie.
Czasem, między podmuchami zawiei, można było przeczuć
prędki ruch, usłyszeć skrzypienie sań lub krótkie szczeknięcia
zagonionych husky.



3.

Rozumiał i odgadywał doskonale
wszystkie znaczenia, kod mroźnych drobinek.
Według niego ustalił porządek rzeczy.
Nie potrafił wszak pojąć kolejnych niepewnych zagajeń,
przemycanych ze światłem
spod ruchomych śniegów.

Ile chcesz słów na wagę świata, za jeden, jedyny rzut oka?

- Tutaj śnieg ma wiele imion - objaśniał. - A jak nazywa się ten
na twoim ramieniu? - zaśmiała się, strząsając z jego kurtki topniejące płatki.

Miejsca, czasy oraz pojęcia pozostały jednak
zasadniczo ukryte, podobnie i szlaki, które skończyły się
pośród spękań na dłoniach.



Coda

Archipelag posłuchał w końcu kobiecych oczu, spłynął
do oceanu. Milczeniem wykreśliła demony z usypiającej zimy,
a może zabrała ze sobą - w futrzanym kapturze?

Nie próbował
zatrzymać.

Za nią - cisza zawiała przejście.
Bezpowrotnie.



____________________
Glo.
Dodane przez Gloinnen dnia 04.03.2015 10:31 ˇ 10 Komentarzy · 741 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 04.03.2015 11:33
Bardzo interesująco, ale inspiracja dość odległa, tam symboliczny piasek, tu śnieg i nawet nie wspomniałaś o zawodzie mężczyzny- entomologu. Pozdrawiam.
Gloinnen dnia 04.03.2015 11:48
Bo moja historia jest "odwrócona". Bohaterowie też zupełnie inni i inaczej układają się ich losy.
Dzięki za czytanie.
Magrygał dnia 04.03.2015 11:56
Lubię tę książkę bardzo, więc wiersz nią inspirowany też przypadł mi do gustu. Śnieg czy piach, to drugorzędne szczegóły. Istota tkwi gdzie indziej. Pozdrowienia, A
Robert Furs dnia 04.03.2015 12:26
tym razem bardzo mi spodobał , imho jest to szczególny tekst, pozdrawiam autorkę
Robert Furs dnia 04.03.2015 12:32
*się :)))) sorry,
abba dnia 04.03.2015 12:35
to świetny tekst, ciekawie skojarzona akcja mojej ulubionej powieści z sytuacją bohaterów lirycznych i zaskakująca koda. To jest poezja!
Ewa Włodek dnia 04.03.2015 15:00
a ja mam jeszcze jedno skojarzenie: Człowiek z Lodu - odkryte w 1991 roku na pograniczu austriacko-włoskim szczątki mężczyzny sprzed - szacunkowo - 5300 lat. Był on, i najpewniej była jakaś ona. I mogło być tak, jak w Twoim wierszu. Ciekawie jest...pozdrawiam serdecznie, Ewa
Irena Michalska dnia 04.03.2015 19:21
Przeczytałam trzy razy, żeby lepiej rozumieć wysublimowany sposób obrazowania. I to jeszcze nie koniec :)
Ola Cichy dnia 04.03.2015 21:30
:):):)
Ciekawa historia, tak jej sposób "opowiedzenia".
Pzdr.Ola.
etszked dnia 05.03.2015 10:57
Książki nie czytałem ale skoro ona jest inspiracją do tego bądż co bądź dobrego utworu to się skuszę. Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67019005 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005