poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 06.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Wiersz - tytuł: moment, przebieram się
Kwestia stylu i smaku. Kwestia genitury -
orszaku zacnych przodków, codziennej omasty:
kandelabrów, obrazów, dywanów i druków
(starych, szacownych skryptów, składanych przez lata,
poprzez wieki), i drzewo - tak rozrosłe, że aż
absurdalne do bólu. A po drugiej stronie -
rzesze przeciętnych leszczy: za maszyną, stołem,
ekranem komputera. Kłębowisko mrówek,
chowające się nocą w korytarze mrowisk.

Kasty, klany. Różnice znaczące tak wiele,
że wystarczy rzut oka. Do czasu. Bo, kiedy
nawali ci pikawa, pęknie żyłka w głowie,
albo wpadniesz pod tramwaj, czy rozwalisz furę,
ledwo wczoraj kupioną za okrągły milion,
pozostanie powłoka nie do odróżnienia
przez wszystkich - poza Śmiercią. Ta, z wielką uwagą

do bogatych przybieży w strojnych szatach; biednych
w prześcieradle odwiedzi. Do mnie przyjdzie naga.

Dodane przez Marek Lobo Wojciechowski dnia 13.07.2007 22:37 ˇ 16 Komentarzy · 900 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 13.07.2007 23:37
Panie Marku, myśle, myślę. Czytam i niektóre wersy bardzo. Pozdrawiam.
Ewa dnia 14.07.2007 00:02
a mnie bardzo podoba się ten wiersz. Po pierwszym czytaniu. Gratuluję. Pozdrawiam.
Piotr Paschke dnia 14.07.2007 06:31
Bardzo na TAK, podoba mi się !!! Dobry temat i realizacja tekstu ! Pozdrawiam - PP
piotr kuśmirek dnia 14.07.2007 08:24
są momenty i są momenty zupełnie spieprzone. ale po kolei. w pierwszej strofoidzie przeciętnie ale sprawnie, swoją drogą to jest raczej mało komputerów z ekranami, ekrany to raczej domena monitorów, druga strofa chyba jednak przedobrzona w języku, ale zaczyna się ładnie, ładna żyłka, ale już była - nie pękaj żyłko, nie rób słońca w mózgu - u pasewicza, fajnie gada w poincie, ale żeby przybieży?
piotr kuśmirek dnia 14.07.2007 08:25
aa, no i tytuł bardzo na miejscu
Marek Lobo Wojciechowski dnia 14.07.2007 08:35
))...Dziękuję wszystkim za poczytanie.;-)
- Piotr, nie przesadzajmy. Skrót "ekran komputera" jest chyba czytelny, a żyłka...Wszystko już było.;-)

pozdrawiam.;-))
WE dnia 14.07.2007 10:21
"rzesze przeciętnych leszczy"--> rażą mnie "leszcze", nie pasują mim zdaniem do klimatu wiersza. Chociaż z drugiej strony, dobrze kontrastują z "zacnymi przodkami", czy "stylem i smakiem".
Całość nawet ok, ale porównanie do mrowiska, czy kawałek: "Kasty, klany" są trochę zbyt oczywiste.
W pierwszej strofie udało Ci się za pomocą odpowiednich wyliczeń bardzo dobrze oddać róznice między ludźmi. Ciekawe jest też: "drzewo - tak rozrosłe, że aż
absurdalne do bólu"
Końcówka wyszła naprawdę elegancko.
Rafał Gawin dnia 14.07.2007 12:00
znany, "odwieczny" temat w przekonywającej "oprawie", całość mocno i sugestywnie spuentowana.
i wyszedł z tego całkiem zgrabny trzynastozgłoskowiec:)

poza tym - mam drobne "ale":

1. strofa:
- ekran komputera - nie widzę problemu, niech sobie będzie "skrót":)
- mam tylko wątpliwości do ostatniego zdania, mrówki => mrowisko - czy to nie jest nazbyt oczywiste? "podkręciłbym" tą metaforę.

2. strofa:
- nie wiem, czy nie przesadziłeś, jeśli chodzi o nawali ci pikawa i rozwalisz furę (rzesza przeciętnych leszczy raczej z bardziej wysublimowanego języka potocznego, w moim odczuciu tutaj się broni); inna sprawa - nawali i rozwalisz blisko siebie, czego można by uniknąć.

3. strofa:
- jak Piotr mam wątpliwości co do przybieży - nie dałoby się tutaj inaczej?

pozdrawiam.
Falvit dnia 14.07.2007 12:04
Falvit- Piotr Jordan- chyba jestem staromodny ale dobór paru słów jest dla mnie niestrawny. Początek ciekawie budowany a tu nagle jakieś leszcze ( wiem o co chodzi) ale słabo się to broni .Dla mnie nie jest fajowskie. A szkoda tekstu na brukowe bzdury.Co do zakończenia to totalny banał zupełnie nie trafione.
Marek Lobo Wojciechowski dnia 14.07.2007 12:11
))...Wierszofil
- "mrówki"...Co tu podkręcać? To z pozoru jest proste. Są rodzaje bloków, zwane "mrówkowcami", więc taki zapis nie jest płaski, imho oczywiście. Podkręcanie raczej by ino udziwniało, tak myślę.
- Między nawali i rozwalisz jest jeszcze wpadniesz...)))...Ot, czynności, podane w kontrapukcie do poprzednich, wysokich wersów
- Nooo, idąc do bogatego ona nie przychodzi - ona bieży, więc przybieży jak najbardziej na miejscu...;-)...To nic innego, jak dalsza lekka ironia ze stylu wysokiego, z pierwszych wersów. No, dobra, rozumiem, że szybko się czyta i jeszcze szybciej pisze komentarz - takie życie...)

pozdrawiam.;-))
Marek Lobo Wojciechowski dnia 14.07.2007 12:17
))...Panie Falvit - cóż, nie ma obowiązku czytania...) Co do banału - proszę o rozwinięcie, jeśli łaska. Ja go nie dostrzegam, z komentarzy wnoszę, że inni też nie, chętnie poczytam, co dla Pana tchnie banałem (??)

pozdrawiam.;-)
Rafał Gawin dnia 14.07.2007 12:42
nie aż tak szybko;)
gdybym nie zauważył wspomnianego zderzenia stylów, nie dzieliłbym się wątpliwościami z nim związanymi, po prostu:)

co do "przybieży" - tak, śmierć do bogatych nie musi po prostu przychodzić, ale może przybywać, co również w "bogatszym" stylu, i nie rzuca się aż tak w oczy;)

pozdrawiam.
el-rosa dnia 14.07.2007 14:31
Dobry, nawet bardzo i to zderzenie różnych stylów i języka zaskakujące:))Pozdrawiam
Marek Lobo Wojciechowski dnia 14.07.2007 14:34
))...El Rosa, dziękuję;-)
- Rafał - ależ, niech się rzuca.;-))...W końcu jedyne poważne na 100% zdanie w tym wierszyku, to zdanie ostatnie. Reszta jest dość ironiczno-kpiąca, więc pewne przejaskrawienia, myślę, zasadne...)

pozdrawiam.;-))
henpust dnia 15.07.2007 12:36
Wysmakowana fraza. Ale , jak to kiedyś mówiono, naciskiem składni można zalepić niejedną dziurę. Pozdrawiam. Henryk
Bogumiła Jęcek - bona dnia 15.07.2007 23:03
Zawsze można się czepiać. Przeczytałam z przyjemnością
:)
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67218147 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005