poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 30.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Śnieg był jak krew lepki
"Należy używać broni wobec napastników!"
A śnieg był jak krew lepki i pachniały święta.
"Najpierw strzelać w nogi, potem wyżej, wyżej..."
Młodość szumiała pod czapką uśmiechnięta.

On z hołotą rozmawiać nie chce. Nie będzie!
"W obliczu pogwałcenia ładu publicznego".
Komitet płonie, kamienie. Opuszczone dłonie.
Strzelaj! Strzelaj! Strzelaj! Do niego i do niej.

-Ojciec... idzie mój ojciec, z pochylni kolega-
my razem na podwórku. Ja nie mogę! Nie umiem.
-Strzelaj! bo w łeb, po tobie. (Tylko dwadzieścia lat).
-Nie mogę, ja nie mogę! Tam brat, tam idzie brat.

Stocznia wyje i jęczy. Płaczą ulice, bramy.
-A gdzie Staś? Gdzie syn nasz, żołnierz ukochany.
Oddajcie dziecko, mordercy! Pogrzebu przecież potrzeba.
Nie można tak pod płotem! Samotnie do nieba?

Oddali, ciemną nocą. Bluźniercy! W tajemnicy.
Tylko matka i ojciec. Ziemia, niebo, bruk krzyczy!
Zakneblowane usta. Jeszcze gromadka dzieci.
Dół, trumna byle jaka i tylko księżyc świecił.

Dodane przez Milianna dnia 10.10.2015 15:24 ˇ 32 Komentarzy · 793 Czytań · Drukuj
Komentarze
Milianna dnia 10.10.2015 15:33
Ten tekst napisałam w styczniu. Nie mając pojęcia, że istnieje coś takiego jak warsztat. Był publikowany gdzie indziej i licznie komentowany.
Wciąż jednak wzbudza moje bardzo duże wątpliwości. Ciekawa jestem Państwa opinii.

Opisana sytuacja dotyczy wydarzeń grudniowych 1970 roku w Szczecinie.
Staś z tekstu to Stanisław Nadratowski(brat mojej koleżanki).
Tekst w cudzysłowie: z przemówienia Antoniego Walaszka- sekretarza PZPR.
abirecka dnia 10.10.2015 15:52
Doskonały wiersz. Naprawdę świetny!

Serdecznie :)))
Zingara dnia 10.10.2015 16:10
Świetny wiersz, oddaje emocje:) pzdr.
adaszewski dnia 10.10.2015 16:14
wiersz o sprawach, które są dla mnie sprawami największej wagi, sprawami podstawowymi. dlatego tak trudno mi to powiedzieć. bardzo kiepski wiersz. trzeba przypominać, ale nie w ten sposób.
Edyta Sorensen dnia 10.10.2015 16:39
Wiersz bardzo, bardzo emocjonalny.
Ale jednak też wzbudza moje duże wątpliwości.

Pozdrawiam:)
arlekin mniejszy dnia 10.10.2015 16:43
Wiersz Świetny, tytuł- Bomba.
Nie wiem, czy wpada na portalu odnosić się do komentarzy,
ewentualnie proszę o upomnienie, jednak komentarz Pana
adaszewski - bardzo kiepski, niemerytoryczny, w trybie
rozkazującym, jakbym słyszał milicjanta.
Robert Furs dnia 10.10.2015 16:55
Pogrzeb przecież trzeba. - Co trzeba? - Raczej:
Pogrzeb przecież potrzebny, lub;
Pogrzebu przecież potrzeba, - chyba,
Milianna dnia 10.10.2015 17:17
Robert Furs - po "trzeba" byc może powinien być wielokropek. Ale tu moim skromnym zdaniem nie jest potrzebne wyłożenie kawy na ławę. Sprawa jest jasna. Czasownik uważam niekonieczny.

Pozostałym Państwu dziękuję również bardzo za komentarze.

Wiersz ten był komentowany przez trzech bardzo dobrych Poetów.
Dwóch odniosło się niezwykle pozytywnie. Trzeci - że owszem, są piękne emocje, ale wierszem to nie jest. Nic rzec więcej nie chciał:)
I ta trzecia opinia skłania mnie co jakiś czas do rozmyślań nad tym tekstem i czytam z wielką uwagą, co Państwo macie do powiedzenia.
Robert Furs dnia 10.10.2015 17:37
to jest po prostu byk który trzeba poprawić, wielokropek nie znajduje tu uzasadnienia, :( proszę zapytać polonistów, jeśli Pani mi nie wierzy, pozdrawiam,
Milianna dnia 10.10.2015 18:02
Robert FursDobrze, poprawię. Ma Pan moc perswazji:)
otulona dnia 10.10.2015 18:49
Polecam do przeczytania "Głosy" Jana Polkowskiego.
Za ten tom otrzymał nagrodę ORFEUSZA 2013r.
Wtedy Milianno sama się dowiesz, czy Twój wiersz jest dobry,
czy tak należy pisać o bolesnej historii, ludzkiej tragedii.

Kim są głosy z tomu "Głosy".

To są ludzie, którzy zginęli w 1970 roku na Wybrzeżu, a także ich bliscy r11; ojciec, matka, żona, narzeczona, brat. Ludzie, którzy żyli z tym dramatem lub nie przeżyli tego dramatu, którzy ze sobą mimo śmierci dialogują. Śmierć w jednych żyje, innych pochłonęła, ale całość tych zdarzeń żyje w naszej pamięci i żyje w języku. Żyje w kulturze i powinna być przechowana. Poezja jest najlepszą przechowalnią takich właśnie głosów i takich losów.
Jan Polkowski

pozdrawiam
Milianna dnia 10.10.2015 19:08
otulona- dziękuję, z pewnością przeczytam.
Milianna dnia 10.10.2015 19:10
A tak na wyczucie - wydaje mi się, że tu jest za dużo krzyku. Za mało stonowane. Tak z perspektywy czasu widzę. I może zbyt wprost wszystko podane. Ale chyba nie potrafię tego poprawić. Może kiedyś od nowa całkiem napiszę. Może.
otulona dnia 10.10.2015 19:25
Ano,
przeczytaj Głosy,
wtedy napiszesz dobry wiersz. Opisz tę historię jeszcze raz.
Na pewno napiszesz świetny wiersz.
adaszewski dnia 10.10.2015 19:25
otulona
wierz albo nie wierz, ale właśnie o Polkowskim pomyślałem komentując Miliannę.

arlekinie - porównanie mnie do milicjanta (w aspekcie tego, co napisałem w pierwszym komentarzu) było podłe.
otulona dnia 10.10.2015 19:34
adaszewski - wierzę, wierzę, wiele tomów czytasz.
Milianna dnia 10.10.2015 19:38
Znalazłam już "Głosy"na necie, tylko mam mały problem, żeby edytować do czytania.
Najwyżej kupię wydrukowaną, jeśli nie dam rady otworzyć.
Dziękuję bardzo, czyli reasumując i wypośrodkowując wszystkie opinie, chyba Pan Lizakowski miał trochę racji, że to jeszcze nie wiersz:)
Musze to przemyśleć na spokojnie.
Milianna dnia 10.10.2015 19:41
Podkreślić pragnę, że wszystkie komentarze są dla mnie ważne i pozytywne, i negatywne.
Milianna dnia 10.10.2015 20:57
Otulona, adaszewski DZIĘKUJĘ, dziekuję bardzo za polecenie tych wierszy. Czytam w tej chwili. Jeden z nich, pisany z pozycji Matki, która utraciła syna oddaje stan w jakim była cały czas mama Stasia. To jest Poezja.
Przepiękne. Aż oddech tracę czytając je. To co powyżej nie jest dobrym wierszem - ja ałtorka, tak to widzę w tej chwili.
Jednak dobrze zrobiłam, że się tu zalogowałam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.10.2015 06:36
Przy czytaniu takich tekstów ja się rozklejam. Przytoczę wiersz ze zbioru własnego autorstwa - "Jak zakotwiczyć NIEBO"

Słyszę hymny

gdzie wiatr przychodzi rachować gałęzie
tam pieśni ciszy
nad mogiłami mruczą Anioły

gdy władza zjadła
mózgi decydentom
spychając życie w eremy nicości
kule gruchnęły
gdzie wróżki chowają dusze

słońce ogrzewa a księżyca lustro
dogląda uśpionych
i cherubiny gwiazd szmerami powiewu
wyśpiewują hymny
moderator4 dnia 11.10.2015 08:27
Trzeci wers czwartej strofy został edytowany i doprowadzony do prawidłowej postaci.

Pozdrawiam.
benlach dnia 11.10.2015 11:38
Na tak. Lekkie przeróbki i bardzo na tak...:-)
no_name dnia 11.10.2015 11:56
Wspaniały, robi wrażenie. Pozdrawiam.
kurtad41 dnia 11.10.2015 14:45
Opisując BÓL. pisze się skargę.
Opisując ŚMIERĆ, pisze się TREN.
Pisząc TREN, sięga się po słowa
prymitywne w porównaniu
z BÓLEM po ŚMIERCI.
Wybierając nawet takie SŁOWA,
sięgajmy po najprostsze...
takie bez PATOSU.
Wówczas TREN będzie ładny,
A ZDARZY SIĘ ŚLICZNY! Cierpliwości w poszukiwaniu! Życzę!
Bogdan Piątek dnia 11.10.2015 14:51
Sama rzeakłaś - za dużo krzyku, za mało stonowane. Jest jednak szkielet, po przreróbce będzie krzyczeć. Pozdrawiam.
Bogdan Piątek dnia 11.10.2015 14:52
Rzekłaś:)
Milianna dnia 11.10.2015 16:39
Dziękuję Moderacji za korektę.

Kazimiera Szczykutowicz dotykający Pani wiersz. Bardzo. Dziękuję.

Bogdan Piątek[/b[b],] kurta41doszłam do tego wczoraj, ale miałam wątpliwości od początku. Jednak kontakt z osobami piszącymi lepiej w pewnym sensie ubogaca i otwiera oczy.
Trenów napisałam setki (po śmierci córki), ale to była swego rodzaju terapia. Większość nie do publikacji. Choć może... jeden z tych starszych kiedyś pokażę tutaj.

no_name, benlach dziękuję bardzo.

Będę pisała ten wiersz drugi raz. Całkiem inaczej. Już jakby czuję, jak powinnam. Napiszę. Na pewno.
Milianna dnia 11.10.2015 16:41
kurtad41 - przepraszam za błąd w nicku:)
Ewa Włodek dnia 11.10.2015 17:11
poczytałam, i powiem tak:
1. tytuł - bardzo dobry, niejednoznaczny, może wskazywać na rozmaite okoliczności, w jakich krew pojawia się na śniegu;
2. czytając dostrzegłam jakby "rozłamanie" przekazu na dwie części; pierwsza - mówiąca o okolicznościach zdarzenia, o kwestiach bardziej ogólnych - jest (moim zdaniem rzecz to oczywista) sprawna pod względem warsztatu. Druga część (dwie kończące cząstki) - jakby bardziej emocjonalna, o przeżyciach, doznaniach najbliższych ofiary - i tutaj strofy pod względem warsztatu odbijają in minus od poprzednich (np. rymy, których śmiało mogłoby nie być, z korzyścią dla wiersza).
Ogólnie - wiersz mi się spodobał, lubię takie "dynamiczne" opowiadanie o istotnych kwestiach...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Milianna dnia 11.10.2015 19:13
Ewa Włodek Pani Ewo, nie będę tego wiersza wyrzucała do kosza:)
Wg Pani sugestii spróbuję w tym tygodniu poprawić drugą część. Czy się uda? Nie wiem.
Na pewno ten temat podjejmę w nowym wierszu, pisanym inaczej.
Dziękuję serdecznie za zawsze wnikliwe, konkretne komentarze.
Milianna dnia 11.10.2015 19:13
Ewa Włodek Pani Ewo, nie będę tego wiersza wyrzucała do kosza:)
Wg Pani sugestii spróbuję w tym tygodniu poprawić drugą część. Czy się uda? Nie wiem.
Na pewno ten temat podejmę w nowym wierszu, pisanym inaczej.
Dziękuję serdecznie za zawsze wnikliwe, konkretne komentarze.
Milianna dnia 08.11.2015 12:22
Po długim zastanowieniu doszłam do wniosku, że nie będę jednak poprawiać tego wiersza(z pewnych ważnych dla mnie powodów).
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 42
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67114198 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005