dnia 21.01.2016 12:41
Ważne myśli, ale nad formą bym jeszcze popracowała, za dużo dopełniaczówek, nie podoba mi się słowo zaciągnę. Pozdrawiam. |
dnia 21.01.2016 12:43
Przebacz mi Boże, ale fortepian życia, klawisze przeznaczenia, muzyka egzystencji, skrzypce istnienia, brzytwa przeznaczenia trącą myszką i są niestrawne.
Dużo pracy przed Autorem.
Pozdrawiam:) |
dnia 21.01.2016 13:01
silva każdy buduje własną formę i według niej tworzy, egzystuje, tylko umiera według narzuconej przez samo życie, a słowo zaciągnę istnieje i nic nie poradzę, że Ci się nie podoba.
Pozdrawiam :) |
dnia 21.01.2016 13:08
Edyta Sorensen wiele niestrawności znalazłaś w moim wierszu, nie cierpisz oby na jakieś dolegliwości gastryczne, od takich są odpowiedni specjaliści. Bez tych niestrawności nie było by odpowiedniego klimatu, ale co kto lubi. :)
Pozdrawiam:) |
dnia 21.01.2016 13:19
Pierwsza strofa płynie ciekawie. Dalej zabrakło melodii, może przez to drżenie, celowo. Pozdrawiam |
dnia 21.01.2016 13:29
koma17 zabrakło melodii, bo może wino mi się skończyło, nie pamiętam co wtedy piłem, to było tak dawno, na pewno nie przez drżenie, bo biorę Propranolol (arytmia serca), chyba celowo, tak przypuszczam.
Pozdrawiam :) |
dnia 21.01.2016 15:22
Przeczytałem Ciebie plus wpisy. Widzę kompozycję Twojej OSOBY, twoich dni i zmagania się z tym, co tylko niektórzy to znają. Dobrze, że sięgasz po przeszłość. Napisz coś teraz, zaraz, kiedy jesteś jeszcze rozgrzany. Powodzenia. czekam życząc. |
dnia 21.01.2016 15:26
trochę zgubił się rytm, ale całość bardzo udana.
czyta się nader płynnie, a jak się do tego jeszcze trochę poduma nad tekstem, to aż chce się Autorowi postawić wino.
trudno się nie zgodzić z panią Edytą, że porównania z innej epoki, ale ja widzę w tym bardziej zaletę niż wadę. to epoka Tuwima, Gałczyńskiego, Tetmajera. fajne czasy.
popracować nad harmonią, dorzucić dwa akordy na gitarę, i hicior gotowy! |
dnia 21.01.2016 15:36
no, przykro... metafory nie dość, że wyświechtane, to jeszcze naiwne, więc dopracowanie nic nie da, jeśli po prostu nie zrezygnujesz z tej... no... Mithotyn to tak mądrze określa |
dnia 21.01.2016 15:44
niestety, dla mnie nic ciekawego tu, nie wierzę w przeznaczenie. |
dnia 21.01.2016 16:45
Myśl jest, ale można dopracować, moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 21.01.2016 17:31
zdecydowanie, ale to zdecydowanie popieram ocenę pani Edyty |
dnia 21.01.2016 18:44
Dokładnie tak, jak Edyta Sorensen. |
dnia 21.01.2016 21:31
Wirtuozeria życia
zmusza do abstynencji
lubo też do picia
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 19.02.2016 09:19
kurtad41 zmagania się z tym, co tylko niektórzy to znają tak, z niejednego pieca..., tylko niektórzy, ale wielu z nich myśli inaczej. Dziękuję za wyrozumiałość. Wstawiam obecnie stare, przygotowane wcześniej kawałki, gdy ich zabraknie zacznę się rozgrzewać.
Pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2016 09:38
tomnasz dzięki za przychylny komentarz, wino wypiłem za wszystkich użytkowników, za tych, którzy przeciw mojemu pianiu też, nikomu źle nie życzę, wręcz przeciwnie. Z innej epoki może przybyłem, żeby bronić tych, którzy w niej pozostali. Do współczesnej poezji nic nie mam i może kiedyś spróbuję sił w tym kierunku.
Pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2016 09:57
INTUNA zapewne o wtórny renesansowujący gimnazjalizm Ci chodzi i chociaż w języku polskim słowo renesansowujący nie istnieje, to Mithotyn stara się być oryginalnym, a Tobie nawet to się nie udaje. :)
Pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2016 10:03
frogiszcze nic ciekawego też czasem budzi zainteresowanie, a wiara w przeznaczenie to takie osobiste raczej, niektóre sytuacje w życiu mają duży wpływ na zmianę poglądów.
Pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2016 10:07
Niepoprawna optymistka dopracować można, ale ja nie widzę takiej potrzeby, moim nieskromnym zdaniem. :)
Pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2016 10:14
adaszewski i IZa zdecydowanie, ale to zdecydowanie takie same odpowiedzi na Wasze komentarze jak na komentarz pani Edyty.
Pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2016 10:17
Alfred jak zwykle trafnie. :)
Serdeczne pozdrowienia odwzajemniam. :) |