dnia 25.01.2016 21:01
I takie szemrane miejsca zasługują na słowa, ale brakuje mi choćby śladu piękna. Pozdrawiam. |
dnia 25.01.2016 21:24
Bo tam nie ma piękna, silvo. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam. Irga |
dnia 25.01.2016 21:38
Czytam jednym tchem i bardzo żałuję, że wiersz nie prowadzi dalej tą ulicą, dzielnicą, miastem. Może nie jestem przy zdrowych zmysłach, ale kieruje mną ciekawość poznania. Twoich wierszy także. Pozdrawiam |
dnia 25.01.2016 22:18
Pejzaż inspirujący, nie trzeba być głupcem żeby tu zajrzeć. Gdzie to? |
dnia 25.01.2016 22:20
Bardzo dobrze oddany klimat tej mało sympatycznej
ulicy, niezwykle sugestywna mini, wręcz malarska.
Mam podobny przekaz na temat starych kamienic,
napisany parę lat temu. Brzydota może być fajnie opisana,
przykładem Grochowiak.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 25.01.2016 23:43
znam wiele takich miejsc, dla mnie są one bardziej ciekawe niż nowoczesne galerie, w takich miejscach żyją ludzie, a z nimi historie tak niesamowite, że aż nie do opisania, zastanawia mnie tytuł, w odniesieniu do takiego miejsca nie pasuje, gniazdo to misterna struktura, a może pasuje... opis fajny. |
dnia 26.01.2016 00:01
Podoba mi się wątek z jedyną latarnią, która mruży oczy, żeby za dużo nie widzieć. Nawet i ona nie chce widzieć, że istnieją takie miejsca. Pozdrawiam:) |
dnia 26.01.2016 00:21
Moim zdaniem to autentycznie bardzo dobry wiersz. Obrazowy i sugestywny. Świetnie oddaje tu i ówdzie ukazujące się naszym oczom, nieuchronnie narzucające się im, realia. Tytuł też, w zasadzie, w porządku. Wszak nie tylko orły gniazda wiją. Misterność konstrukcji gniazda? Powierzchowne spojrzenie z zewnątrz może być mocno mylące. Gdy przyjdzie się choć odrobinę wysilić i spojrzeć w zbliżeniu od środka, wrażenie - co do jakości, staranności przy budowaniu gniazda - może być diametralnie odmienne. Jeżeli więc w ogóle miałbym zdecydować się na jakąkolwiek korektę tytułu, zapisałbym go jako: tam zbudowano gniazdo lub i tam koniecznie trzeba budować gniazda. No, ale to tylko moje takie tam niekoniecznie ważkie, czy słuszne propozycje ;) Jeszcze raz powtórzę: wiersz naprawdę napisany z klasą. A to przecież jest dla mnie - jako czytelnika - najważniejsze.
Serdecznie Cię IRGO pozdrawiam :) |
dnia 26.01.2016 00:50
Może odbiegnę od tematu, ale gniazda są misterną budowlą, zwłaszcza gniazda ptaków śpiewających, np. słowiki są przykładem ptaków które misternie budują gniazda, jaskółki
też misternie budują gniazda, perkozy, ich gniazda są misterne, kruki, wiem bo interesują mnie ptaki, fotografuję je, również w gniazdach, ptaki afrykańskie, gniazda wielopoziomowe, wiszące, ornitolodzy i naukowcy zafascynowani są misterią i kunsztem tych budowli, no. do tego opisu sugeruję tytuł nora, melina, pustostan, nawiedzony dom, kukułcze gniazdo...powtarzam, opis fajny. |
dnia 26.01.2016 01:14
i jeszcze, słowo misterny, znaczy międz innymi zbudowany z wielu drobnych pasujących do siebie fragmentów, budować misternie, budować starannie, z dbałością o szczegóły, natura tworzy tak misterne budowle, że ludzie przy całej swej wiedzy, inteligencji, nie potrafią tego w pełni ogarnąć i dzięki niech będą za to Bogu. |
dnia 26.01.2016 07:32
Dla mnie tytuł wiersza nie jest elementem opisu ulicy (miejsca), to jest wskazanie, skąd się "zerwało do lotu". Miejsca, gdzie upłynęło dzieciństwo i może młodość. |
dnia 26.01.2016 07:51
Moim zdaniem jest to gniazdo brudu, śmieci zapleśniałych i robactwa. Zwykle takie domy są przeznaczone do wyburzenia, często mieszkają w nich bezdomni. |
dnia 26.01.2016 08:04
W jednym "kadrze" można dużo zmieścić jak się uważnie przyjrzeć..., obraz zostaje w pamięci, tytuł czytam podobnie jak koma17. Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 26.01.2016 08:22
I to są właśnie te"zapomnienia", które odkładają się w wątrobie - a potem za duża.
Przeczytałam z przyjemnością. |
dnia 26.01.2016 08:43
zdjecie brzydkiej ulicy, jakzesz dobrze podpatrzone!!!. Znam takie miejsca z liszajami na murach i zepsutymi zebami ..... ale na szczescie coraz ich mniej:))) Pozdrawiam z pieknej ulicy w wielkim miescie. Dzis swieci slonce, w glowie kwitna juz przebisniegi ... |
dnia 26.01.2016 11:00
jeśli jest tak jak pisze koma17 to tytuł jest ok. i to jest fajne, że można wrócić, przeczytać myśli innych, spojrzeć inaczej, kurczę, zbyt często ocieram się o takie miejsca. |
dnia 26.01.2016 11:16
Kilka wyraziście pociągniętych kresek i jest już obraz.Królewska powściągliwość słów, poezja ciszy, To jest właśnie to. Pozdrawiam serdecznie z Nysy. |
dnia 26.01.2016 12:32
Tak mało, a tak dużo... |
dnia 26.01.2016 12:36
Zaglądają. Ci, których zmysły zachorowały. Mają liszaje na twarzy, rozbite okna oczu, a po ich krokach ginie ślad. Chowają się w tym "gnieździe". |
dnia 26.01.2016 12:47
piękna akwarela, lekka i prawdziwa
serdecznie |
dnia 26.01.2016 18:08
bardzo nastrojowo |
dnia 26.01.2016 18:15
ta ulica tuli kroki do niesłyszalności
nie zagłusza ich blichtrem witryn
tutaj morderca musi się skradać
nie ukryje się w świetle neonów
:-) |
dnia 27.01.2016 07:02
koma17, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
Ooo, wystarczy się rozejrzeć... Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 27.01.2016 07:06
Niepoprawna optymistko, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
frogiszcze, są najróżniejsze gniazda... nie każde jest misterne, przytulne i ciepłe. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 27.01.2016 07:11
nitjerze, bardzo dziękuję za obszerny komentarz. Tytuł został przeze mnie głęboko przemyślany. Pozdrawiam serdecznie. Irga
PaULO, bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
Kazimiero, tak często bywa. Pozdrawiam. Irga |
dnia 27.01.2016 07:14
mgnienie, bardzo dziękuję. Serdeczności. Pozdrawiam. Irga
Bernadetto33, dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam. Irga
Ireno, serdecznie dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 27.01.2016 07:16
frogiszcze, :). Irga
Romanie, bardzo sobie cenię Twoje komentarze. Pozdrawiam. Irga
sibon, dziękuję i pozdrawiam. Irga |
dnia 27.01.2016 07:19
Ireno M, tak. :) Dziękuję i pozdrawiam. Irga
kaem, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 27.01.2016 07:20
adaszewski, dziękuję. Pozdrawiam. Irga
J.J. :-) |
dnia 29.01.2016 22:38
Irgo pozdrawiam zasłuchana w echo pomiędzy tymi ścianami płaczu |