To nasza dzielna i jedyna

Odwzajemniona ?. niech ci odpowie
Że tam jest i się stara
Bo jusz nie wiesz gdzie jej szukać
I jakie jej oblicze
Czy ta co sobie wyobrażasz i dzisiaj jej pragniesz
Bo chyba nie ta zdradą skalana skrycie

Czy gdy za pradziadów wymodlona wolna
W jutrzence i blasku w promieniach słońca
Gdziekolwiek spojrzysz we krwi rodaków skąpana
Tak wierzysz że wciąż trwa i jest nieustająca

Bo ojczyzna obowiązków wymaga i poświęceń
Krwi do ostatniego tchu i bolesnego skonania
A gdzie ona dzisiaj swe skrzydła rozpościera
Nie zadba o swe dzieci nie chroni nie osłania

Jeśli jedna jedyna do serca nie przytuli
Nie pokaże, że rozumie, że wybaczy i wysłucha.
Ktoś jej ducha zniewolił, twarz odwrócił, wypaczył
Nie chroni cię, nie pomaga, na twe prośby głucha.

Nasz zbiorowy obowiązek, tylko w naszej ziemi
Nie wart życia oddania w obcych krajach
Tylko tu w opłotkach, szkołach i domach
Czekajmy , może jeszcze się uśmiechnie,
Lodu sopel w sercu jej odtaja.

Może drży wciąż nieśmiała, jutra ciągle niepewna
I na odruch twój przyjazny niecierpliwie czeka
Obraziłeś się na nią, nie pomożesz nie kochasz
Odwzajemni twą miłość. Nawróć się nie wyrzekaj.

A bezbronna jest bardziej niż w latach potopu
Nie wie skąd spodziewać się może dzisiaj ataków
Ten zewnętrzny wróg przecież był zawsze wiadomy
Gorszy w nas samych w tych co udają Polaków.

Każde słowo jak sztylet, do spisku szykuje
Podły czyn jątrzy rany i blizny odkrywa
Rozjaśnijmy choć trochę jej zatroskane oblicze
Sprawmy by przetrwała. A może nawet szczęśliwa