poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Wiersz - tytuł: W mojej maleńkiej wiosce
za płotem szkoły cmentarz
za płotem cmentarza szkoła
lipy przy płocie
sypią liście

wiatr otula nagrobki
rdzawą jesienną paletą
przeszłość kołysze

dzwonią dzwony

szelest złotych bukietów
wypełnia dzieciakom ręce
biegną przed siebie

dzwonek dzwoni

za płotem szkoły cmentarz
za płotem cmentarza szkoła
lipy przy płocie
pomiędzy

Dodane przez koma17 dnia 03.11.2016 22:32 ˇ 28 Komentarzy · 623 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 03.11.2016 22:36
Ciekawa paralela, a najbardziej dzwony, które wymieniają się z dzwonkiem. Pozdrawiam.
lunatyk dnia 03.11.2016 23:26
Wiersz łączy moim zdaniem początek - szkołę, w której dzieci uczą się m.in. życia z jego końcem - cmentarz. Dobrze, że jest coś pomiędzy - lipy, które dają nadzieję. Podoba mi się "symbioza" szkoły i cmentarza. Pozdrawiam :-)
zdzislawis dnia 04.11.2016 05:47
W gruncie rzeczy niewiele więcej nam potrzeba niż szkoła i cmentarz, ten dzwoniący dzwonek to jakby memento ulotności życia. Pozdrawiam
kaem dnia 04.11.2016 09:09
dobre +, pozdrawiam
Janusz dnia 04.11.2016 12:34
Jak lunatyk. Zderzenie początku z końcem - a miedzy nimi lipy. Mam nadzieję, że nie chodziło Autorce o lipne życie, ale o zdrowe. Bo kwiat lipy to samo zdrowie :)

Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 13:18
silva - to prawdziwe zestawienie z pewnej małej wsi. Dziękuję za miły dla mnie komentarz. Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 13:30
lunatyk - symbioza, dobre słowo; życie przeplatane śmiercią, dzieci wchłaniają nasze postawy, zachowania, naśladują, uczą się przez obserwację. W pewnej małej wiosce odbywało się to w sposób naturalny. Lipy - wieczne drzewa, z próchniejącego pnia często wyrasta kolejne młode drzewko - przedłużenie życia poprzedniego. Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 13:39
zdzislawis - całe życie się uczymy, a dzwon kościelny i dzwonek szkolny sygnalizują raz smutek, a raz radość. Wszystko się ze sobą splata w życiu. Trzeba o tym pamiętać. Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 13:40
kaem - ocena jak w szkole ;-) 4+ Dziękuję i pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 13:47
Janusz - sądzę, że określenie lipne w rozumieniu byle jakie, wzięło się stąd, że drewno lipy jest miękkie i nietrwałe. :-) Lipy to życie, zdrowie, długowieczność, trwałość, powtarzalność. W pewnej małej wiosce szkołę zlikwidowano, a lipy przy płocie odgradzającym cmentarz od szkolnego boiska i w tym roku sypały złote liście. Pozdrawiam
adaszewski dnia 04.11.2016 13:55
ponoć najlepszy pisarz to ten, który wychodzi przed dom i opisuje, co widzi. Twój wiersz pottwierdza tę tezę.
sibon dnia 04.11.2016 14:24
Początek i koniec obok siebie, blisko...trochę piękna pomiędzy, samo życie. Ci na początku, nie myślą o końcu, im wydaje się, że koniec dotyczy innych. Ci po drugiej stronie, nie zazdroszczą tym pierwszym, bo... może nie ma czego?
Dobrze było przeczytać :))

Pozdrawiam
Anastazya dnia 04.11.2016 14:40
Życiowo. Szkoła i cmentarz okalający nasz cały dorobek. Ot, życie.
winyl dnia 04.11.2016 16:16
Takie skojarzenie ze wczesnym Staffem mnie naszło, ale luźne, można to zaśpiewać.
Ewa Włodek dnia 04.11.2016 18:34
ooo! Moją pierwszą podstawówkę też od cmentarza dzieli wspólny mur, choć to Kraków, a cmentarz - żydowski, więc siłą faktu - bez dzwonów. Tak to się w różnych miejscach przyszłość z przeszłością...Kuknęłam, i nie żałuję. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Sir Sexy dnia 04.11.2016 20:21
Słabe, Takie teksty pisałem w podstawówce. Nie czarujesz ani słowem ani przekazem.
koma17 dnia 04.11.2016 20:27
adaszewski - ja tylko opisuję, co widzę. Ot, tak zwyczajnie. Próbuję raz tak, raz inaczej. Nie ukrywam, że lubię pisać o tym, co wokół. Różnie wychodzi. Twoje słowa cieszą i zachęcają, by robić to dalej. Dziękuję. Pozdrawiam z uśmiechem
koma17 dnia 04.11.2016 20:32
sibon - dziękuję za czytanie i refleksje. Serdeczności ślę z uśmiechami
koma17 dnia 04.11.2016 20:36
Anastazya - właśnie, życie, przeplatające wszystkie swoje aspekty. Dziękuję i pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 20:40
frogiszcze - kocham Staffa, często sobie wiersz wyśpiewuję Pozdrawiam serdecznie
koma17 dnia 04.11.2016 20:49
Ewa Włodek - Tak, w różnych miejscach podobne obrazy, przeszłość i przyszłość razem. Cieszy, że nie żałujesz spojrzenia na wiersz. Dziękuję, serdeczności ślę.
koma17 dnia 04.11.2016 20:53
Sir Sexy - a ja piszę teraz, tak zwyczajnie i nie mam zamiaru czarować. Od czarowania jest telewizja. Pozdrawiam
Irena Michalska dnia 04.11.2016 22:10
Starannie przemyślałaś konstrukcję wiersza. Każde słowo zdaje się być potrzebne i każde powtórzenie. Utożsamiam się z lipą. Jestem jeszcze pomiędzy. Innymi lipami. Pięknie pachną, gdy kwitną. Antylistopadowo. Pozdrawiam.
koma17 dnia 04.11.2016 22:23
Irena Michalska - zauważyłaś moje staranie przy konstrukcji wiersza, ciekawa byłam, czy ktoś na to zwróci uwagę. :-) Wszyscy jesteśmy pomiędzy jak lipy. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
stawil dnia 05.11.2016 18:04
Ja naprawdę miałem taką szkołę, za murami, której był cmentarz i za, którego murami była szkoła. Dosłownie, ponieważ droga do szkoły wiodła właśnie przez ten cmentarz. Taki ciekawy zbieg okoliczności. Podoba mi się, jak i całej reszcie, prostota wiersza. Serdecznie pozdrawiam.
koma17 dnia 05.11.2016 20:40
stawil - wygląda na to, że jest, lub raczej było, wiele takich miejsc, wdzięczna jestem za odwiedziny i wpis pod moim zwykłym wierszem. Ciepło pozdrawiam
Ola Cichy dnia 06.11.2016 22:05
Każdemu z nas o stosownej porze- dzwonek lub dzwon.
I złote liście.
Fajne Twoje paralele.
Pozdrawiam ciepełkowo.
Ola.:)
koma17 dnia 07.11.2016 08:35
Ola Cichy - dziękuję za odwiedziny i miłe słowo. Czyli nie przedobrzyłam z Mistrzem? ;-) Z uśmiechem pozdrawiam. M.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67195266 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005